Aby Ania widziała, jak jej córka rośnie! Ratujemy wzrok samotnej matki!

Zakończenie: 27 Grudnia 2021
Opis zbiórki
Chciałabym zamknąć oczy i obudzić się za 4 lata. Chciałabym otworzyć wtedy oczy i nadal widzieć. Od 10 lat postępuje u mnie zwyrodnienie plamki żółtej, przez co w lewym oku całkowicie już straciłam wzrok, a w prawym widzenie pozostało na poziomie 20 procent. To dramatycznie mało szczególnie, że mam malutką córeczkę, którą samotnie wychowuję. Nie wyobrażam sobie, jaką mogłabym być dla niej mamą, gdyby straciła wzrok całkowicie...
Jedyną szansą na powstrzymanie dalszego rozwoju choroby są zastrzyki do oka. Nie przysługuje mi na nie refundacja, ponieważ nie mam skończonych 45 lat. A co miesiąc podanie leku kosztuje mnie 2 tysiące złotych. Przy tym, gdzie mój dochód to nieco ponad 1 tysiąc, po prostu mnie nie stać na ten lek. Dlatego te 4 lata chciałabym przespać i uratować wzrok.
Wiem, że tak się nie da, dlatego proszę o pomoc. Chciałabym zachować szczątki widzenia i móc patrzeć, jak moja córeczka rośnie, chodzi do szkoły, występuje na uroczystościach. Jeśli mam szansę to wszystko zobaczyć, to chcę z niej skorzystać!
Ania