

Krzyk o pomoc z ciemności❗️Tosia nie widzi, nie chodzi, nie mówi... Pomocy!
Cel zbiórki: wózek inwalidzki i siedzisko ortopedyczne
Cel zbiórki: wózek inwalidzki i siedzisko ortopedyczne
Opis zbiórki
Być może pamiętasz moją małą, chorą córeczkę... Być może stykasz się z naszą historią po raz pierwszy. Tosia żyje w ciemności i ciszy, nie mówi, nie chodzi, nie widzi. Wszystko jednak czuje, wszystkiego doświadcza. Jest... Po raz kolejny potrzebujemy Twojej pomocy.

Życie pisze różne scenariusze. Dla mnie i mojej córeczki przygotowało ten, gdzie radość przeplata się z bólem i morzem wylanych łez… Antosia przyszła na świat zbyt wcześnie, w 25. tygodniu ciąży. Jest skrajnym wcześniakiem. Jej życie zaczęło się od walki ze śmiercią, a moje macierzyństwo od strachu, tego najgorszego – o życie dziecka... Moje biedne maleństwo już od pierwszych swoich dni musiało walczyć o każdy swój oddech... Nikt nie wiedział, czy Tosia przeżyje. Lekarze dawali mojej córeczce niewielkie szanse…
Gdy się urodziła, Tosia była wielkości dłoni. Ważyła 830 gramów – mniej niż paczka cukru… Nie mogłam jej przytulić, wziąć na ręce. Tosia była ledwo widoczna spod plątaniny kabelków, podłączonych do urządzeń, od których zależało jej życie… Nie takie dzieciństwo sobie dla niej wymarzyłam.

Tosia znalazła w sobie siłę – przeżyła! Wielka mała wojowniczka… Przedwczesny poród odcisnął jednak na niej okrutne piętno… Córeczka choruje na Dziecięce Porażenie Mózgowe, małogłowie, epilepsję, niewydolność nerek i wątroby. Dziś Antosia ma już 6 lat, ale od urodzenia zniosła tak wiele. Dla mnie, jako matki, to bardzo trudne patrzeć na chorobę i cierpienie swojego dziecka. Córeczka nie chodzi, nie mówi, nie siedzi, nie je samodzielnie, nie widzi… Żyje w ciemności. Ja jestem jej oczami – opowiadam świat, noszę, karmię, przewijam… Jestem przy niej cały czas.
Nie ma dnia, kiedy nie płaczę. Jednak jestem jej mamą i zrobię dosłownie wszystko, by mojemu dziecku żyło się lepiej. Kocham ją nad życie. Oddałabym swoje, żeby tylko jej było lepiej…
Nie na wszystko wystarcza mi pieniędzy. Leczenie i rehabilitacja kosztują fortunę. Córeczka każdego dnia musi być rehabilitowana i ma zajęcia terapeutyczne. Antosia rozwija się wolno… Zdobywa jednak nowe umiejętności, powoli, ale idziemy do przodu. Rośnie natomiast jak zdrowe dziecko… Wyrosła już ze starego wózka inwalidzkiego. Muszę kupić nowy wózek inwalidzki, który będzie dostosowany do jej wzrostu i do jazdy samochodem… Potrzebny jest nam też specjalistyczny fotelik rehabilitacyjny, który będzie podtrzymywał jej sylwetkę.
Błagam Was, pomóżcie mi zakupić wózek i fotelik, by opieka nad Antosia była łatwiejsza! Po raz kolejny zwracam się do Was o pomoc...
Mama Antosi
- Kinga20 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
Bądź silna, Tosiu, bądź silna mamo Tosi. Dajecie piękny przykład.
- Wpłata anonimowaX zł
- Andrzej50 zł
- Wpłata anonimowa100 zł