Pół serduszka, które bez pomocy przestanie bić! Ratuj Antosia❗️

II etap korekcji wrodzonej wady serca w Klinice Uniwersyteckiej w Munster
Zakończenie: 16 Sierpnia 2022
Poprzednie zbiórki:

Operacja i poród w klinice w Münster
Operacja i poród w klinice w Münster
Opis zbiórki
Bije, nadając życiu rytm. Regularna, jednolita, najpiękniejsza melodia, której zbyt często zapominamy słuchać… Bicie serca – gdy ucichnie, skończy się też życie. A życie naszego maleńkiego synka przez jego chore serduszko może zakończyć się w każdej chwili! Zdecydowanie za szybko… W sierpniu musimy jechać na operację, która go ocali. Ale bez pomocy nam się to nie uda… Błagamy, ratuj Antosia!
O wyroku dowiedzieliśmy się, zanim jeszcze synek pojawił się na świecie. Na początku ciąża przebiegała prawidłowo. Wszystkie wyniki w normie, pierwsze badania prenatalne również. Nie podejrzewaliśmy nawet, że nasze spełnione marzenie zmieni się w koszmar…
W 20 tygodniu ciąży, dokładnie 10 listopada 2021 roku, poszliśmy razem na badanie ginekologiczne do innego lekarza, aby mąż mógł być przy badaniu. Zauważyliśmy, że lekarz bardzo przygląda się dziecku. A potem padły te słowa: “Jest problem z serduszkiem”. W jednej chwili zawalił się cały świat.
Dowiedzieliśmy się, że lewa komora jest bardzo mała i nie kurczy się. Tylko tyle. Był długi weekend, a my zostaliśmy sami z diagnozą i myślami, które paraliżowały. Nic nie rozumieliśmy, strach szarpał nami od środka…
Zaczęliśmy szukać pomocy u najlepszych specjalistów zajmujących się kardiologią prenatalną. Niestety, diagnoza została potwierdzona. U Antosia stwierdzono HLHS (zespół hipoplazji lewego serca). Jest to ciężka złożona wada serca, która stanowi śmiertelne zagrożenie dla życia dziecka! Nie spodziewaliśmy się tego, jest to dla nas ogromny cios, z którym nie możemy się pogodzić…
Mimo całej rozpaczy wiedzieliśmy od razu, że będziemy walczyć o naszego synka! Proces leczenia Antosia będzie obejmował co najmniej trzy poważne operacje serca. Pierwsza konieczna była tuż po porodzie. Operacje niestety nie sprawią, że Antoś będzie zdrowy. Pozwolą mu jednak żyć i normalnie funkcjonować!
Po wielu konsultacjach zdecydowaliśmy się oddać Antosia w ręce najlepszego specjalisty, wybitnego kardiochirurga – profesora Edwarda Malca oraz jego zespołu z Kliniki Kardiochirurgii Dziecięcej, Chirurgii Wad Wrodzonych Serca Universitätsklinikum w Münster. Dostaliśmy już kwalifikację do zabiegu oraz porodu w niemieckiej klinice. Dzięki wsparciu wspaniałych ludzi, Darczyńców, którzy nie pozwolili nam się załamać, udało się – 27 lutego 2022 lutego pojechaliśmy do Munster.
Chociaż poród planowany był miesiąc później, to lekarzy bardzo zaniepokoiły wyniki badań. Zdecydowano o rozwiązaniu ciąży jak najszybciej. I tak ostatniego dnia lutego, drogą cesarskiego cięcia, na świat przyszedł nasz Antoś! Był maleńki i od razu został podłączony pod lek ratujący życie, który umożliwił mu doczekanie pierwszej z trzech operacji. Ta odbyła się zgodnie z planem! Synek na szczęście szybko doszedł do siebie i już pod koniec kwietnia w końcu mogliśmy zabrać go do domu! To był dzień, na który tak długo czekaliśmy…
Dostaliśmy chwilę na oddech, ale przede wszystkim na zebranie środków na kolejną operację. Czasu jednak nie ma wiele… Już w sierpniu, czyli planowo pół roku od narodzin, Antoś musi przejść kolejną ratującą życie operację serca! Niestety, cena życia naszego synka jest bardzo wysoka… Prosimy, pomóżcie nam, pomóżcie uratować Antosia!
Rodzice