Antoś Prusik - zdjęcie główne

Wyciągnij pomocną dłoń do Antosia❗️Operacja to jedyna szansa!

Cel zbiórki: Operacja rączek w Paley European Institute - kontynuacja

Organizator zbiórki:
Antoś Prusik, 8 lat
Nidzica, warmińsko-mazurskie
Zespół wad wrodzonych kończyn górnych
Rozpoczęcie: 11 kwietnia 2023
Zakończenie: 17 stycznia 2026
40 906 zł(5,71%)
Brakuje 675 368 zł
WesprzyjWsparło 690 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0064980
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0064980 Antoni
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Antoniemu poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Operacja rączek w Paley European Institute - kontynuacja

Organizator zbiórki:
Antoś Prusik, 8 lat
Nidzica, warmińsko-mazurskie
Zespół wad wrodzonych kończyn górnych
Rozpoczęcie: 11 kwietnia 2023
Zakończenie: 17 stycznia 2026

Aktualizacje

  • Antoś potrzebuje Twojego wsparcia! Nie przechodź obojętnie!

    Każdego dnia martwimy się o jego przyszłość. Jak to będzie, kiedy będzie starszy, jak sobie poradzi jako dorosły, kiedy nas już nie będzie przy nim…

    Naszym marzeniem jest, by pewnego dnia mógł dorosnąć, wyprowadzić się, usamodzielnić, założyć rodzinę, by był samodzielny. A bez pomocy nie będziemy w stanie mu tego zapewnić bez wsparcia Darczyńców. Bez Waszego wsparcia…

    Antoni Prusik

    Teraz Antoś ma wakacje, ale potem czeka go powrót do szkoły. Będzie musiał już lepiej uczyć się, lepiej pisać i korzystać z rąk samodzielnie, a bez kciuków to bardzo trudne. Więc wakacje miną nam na strachu, obawie, niepokoju, niepewności i dalszej rehabilitacji.

    Antoni Prusik

    Synek próbuje już trzymać szczoteczkę do zębów, układać klocki, pisać… Ale w tym wszystkim potrzebuje jeszcze pomocy. Najważniejszym punktem do przybliżenia Antosia do lepszej sprawności i samodzielności jest policyzacja kciuków w obu rączkach. W późniejszym czasie możliwe jest także wydłużenie rączek, ale będzie się to wiązało z nową wyceną, więc nie wiemy, jaki to będzie koszt.

    Wiemy za to, że pomaganie ma wielką moc, dlatego wierzymy, że lepsze jutro dla Antosia również nadejdzie.

    Rodzice

  • Prosimy o dalsze wsparcie dla Antosia❗️

    Drodzy Darczyńcy,

    w styczniu zeszłego roku wydarzyła się tragedia rodzinna – Antoś w wyniku pożaru stracił dziadków. To wydarzenie podcięło nam skrzydła, ale nie poddajemy się i musimy dalej dążyć do zapewnienia naszemu synkowi sprawności!

    Antoni Prusik

    Antoś od września zaczyna naukę w pierwszej klasie szkoły podstawowej. Naszym marzeniem byłoby sprawienie, by mógł zacząć przygodę z nauką, mając już nowe kciuki i będąc bliżej sprawności. Mimo braku kciuków, po pierwszej operacji w Paley European Institute – Antoś coraz lepiej radzi sobie w codziennych czynnościach, pomaga nam w domu oraz ogrodzie.

    Jest cudownym i pogodnym chłopcem – ale jako rodzicom zależy nam na tym, aby zbliżyć się pełnej sprawności!

    Rodzice

Opis zbiórki

Kolejna niezbędna operacja przed nami! Teraz celem jest policyzacja kciuka. W dużym uproszczeniu jest to zrobienie kciuka z palca wskazującego.

Dzięki Wam kochani Darczyńcy poprzednia zbiórka zakończyła się sukcesem! Antoś pomyślnie przeszedł operację podwójnej ulnaryzacji. Zabieg odbył się bez komplikacji. Przez 3 miesiące po zabiegu musiał nosić specjalne ortezy, utrzymujące rączki w odpowiedniej pozycji. Następnie odbyła się 4. tygodniowa rehabilitacja, dzięki której Antoś nauczył się korzystać z „nowych" rączek. 

W związku z tym, że Antoś urodził sie również bez kciuków w obu rączkach, kolejnym etapem w planowanym leczeniu są zabiegi policyzacji kciuka. Antoś po ulnaryzacji zyskał większą mobilność rączek, ale nadal potrzebuje ogromnego wsparcia w codziennych czynnościach: higienicznych, jedzeniu, ubieraniu się itp. Ze względu na brak kciuka, nie może chwytać, a co za tym idzie, utrudnione jest trzymanie długopisu, kredek, widelca.

Dzięki Wam już jedno zwycięstwo odnieśliśmy. Przed nami długa droga…  Bardzo proszę Cię o pomoc dla mojego synka!

Radek, tata

Poznaj naszą historię:

Walczymy o przyszłość Antosia – chłopca, który urodził się z bardzo ciężką wadą rączek! Ta zbiórka to jedyna szansa, by uchronić go przed kalectwem… Do uzbierania jest ogromna kwota pieniędzy, od której zależy to, co najważniejsze, czyli życie Antosia, podczas którego chcemy, by był sprawnym i samodzielnym chłopcem… Operacja to jedyny ratunek. Prosimy o pomoc!

Antoni Prusik

Antoś, nasz ukochany synek, urodził się w marcu 2017 roku. Ciąża przebiegała wzorowo. Żona miała świetne wyniki, lekarz prowadzący nie miał żadnych zastrzeżeń co do stanu zdrowia dziecka. Poród odbył się przez cesarskie cięcie. Wtedy właśnie, oprócz cudu, którym jest nasz synek, spotkało nas nieszczęście… Okazało się, że Antoś urodził się chory.

Synek przyszedł na świat bez kości promieniowej w obu rączkach, agenezją nerki lewej i małopłytkowością.  Dla nas, rodziców, był to ogromny szok… Przez całą ciążę żaden z lekarzy nie widział wady rączek Antosia! Szczęście mieszało się ze strachem, bo oprócz radości z pojawienia się synka na świecie, towarzyszył nam strach o jego przyszłość i zdrowie. Małopłytkowość ustąpiła kilka dni po porodzie, natomiast problem wad rąk wciąż spędza nam sen z powiek.

Rączki Antosia są krótsze niż ręce zdrowego człowieka. Nie ma w nich kości promieniowej… Są też wygięte, skierowane do środka i mają tylko 4 paluszki. Antoś nie ma kciuków… Nie może chwytać.

Antoni Prusik

Tak naprawdę nie zdajemy sobie sprawy, ile one znaczą – ręce… Gdy Antoś zaczynał chodzić i upadał, cały czas nabijał sobie guzy i się ranił, bo przy upadku nie mógł podeprzeć się rączkami… Synek nie zawiąże sobie bucika, nie zapnie guzików, nie będzie mógł pisać, jeść nożem i widelcem. Baliśmy się, jaka przyszłość go czeka, jak sobie poradzi, gdy nie będzie przy nim nikogo, kto by mu pomógł?

Zaczęliśmy szukać sposobów leczenia takiej wady. Niestety, lekarze nie mieli dla nas dobrych wiadomości… Leczenie w ramach NFZ nie dawało Antosiowi perspektyw na poprawę jego funkcjonowania. Czekać go miało wiele operacji, wiele bólu i łez, a istniało duże ryzyko, że na próżno, bo rączki i tak wrócą do pierwotnego ułożenia.

Trudno było nam się pogodzić z myślą, że nasze ukochane dziecko jest skazane na niepełnosprawność. Nie poddaliśmy się jednak. Szukaliśmy pomocy dalej, wierząc, że znajdziemy nadzieję na ratunek. Tak trafiliśmy do Paley European Institute, gdzie dzieci z najcięższymi wadami rączek i nóżek operuje światowej sławy ortopeda z USA, dr Dror Paley wraz ze swoim zespołem. Od kilku lat przyjeżdża również do Polski, by operować dzieci z całej Europy – pomaga dzieciom takim jak Antoś!

Antoni Prusik

Lekarze z Paley Institute przedstawili nam szczegółowy plan leczenia Antosia. Synka czeka szereg bardzo skomplikowanych operacji – najpierw obustronna ulnaryzacja rączek, potem policyzacja kciuka, a gdy Antoś będzie miał 6-7 lat wydłużenie rączek o 5 centymetrów. Najprościej mówiąc, lekarze wyprostują rączki Antosia, ustawią je tak, by mógł ruszać nadgarstkami i zrobią kciuk, aby synek mógł chwytać. Na samym końcu wydłużą rączki.

Antoś będzie miał sprawne rączki, będzie samodzielny – po serii operacji otrzyma szansę na to, by funkcjonować niemal jak zdrowe dziecko! Niestety – aby synek był zdrowy, musimy zapłacić wysoką cenę… Mimo nadziei nasza radość jest stłumiona zmartwieniem. Operacje wykonywane są w prywatnej klinice w Warszawie  i są one niezwykle kosztowne.

Kolejna operacja rączek Antosia została wyceniona na 700 tysięcy złotych! To kwota, która przerasta niejednego z nas, ale my musimy ją zebrać. Od tego zależy przyszłość Antosia. Proszę Was, ludzi dobrego serca, o pomoc, dajcie szansę mojemu synkowi… Wierzymy, że wspólnymi siłami uda nam się pomóc Antosiowil

Radek, tata Antosia

Antoni Prusik

➡️ Licytacje dla Antosia Prusik – razem naprawmy rączki Antosia (otwiera nową kartę)

Wybierz zakładkę
Sortuj według