Bezsilność, która boli bardziej niż choroby... Pomocy!

Leczenie, dojazdy do szpitali
Opis zbiórki
Mam dwójkę dzieci, wspaniałą kobietę u boku i wiele planów, ale coraz częściej nie mam też siły... Mimo że chcę walczyć, to mój organizm się poddaje. Mam 31 lat i chcę żyć - tylko i aż!
Zmagam się z nowotworem kości udowej i wrzodziejącym zapaleniem jelita. Każdy mój dzień jest jak spacer po polu minowym. Nie wiem już, czego mogę się spodziewać... Ciągłe konsultacje i badania podporządkowały sobie moje życie bez reszty. Z niecierpliwością czekam na operację, jednak ona też nie rozwiąże wszystkich moich problemów. A przecież nie wszystko kręci się wokół moich chorób! Nie mam siły, nie mam pieniędzy, ale mam nadzieję, że ten koszmar wreszcie się skończy! Pomożesz mi?
Arek