Joanna Strzelczyk, 52 lata
Pierwsze objawy choroby u Joanny były niepozorne. Kobieta czuła ogólne rozdrażnienie i częściej popadała w kiepski nastrój. Dopiero później, kiedy doszły zachwiania równowagi i utrata kontroli nad trzymanymi przedmiotami, Joanna usłyszała diagnozę, której bardzo się obawiała. Kobieta odziedziczyła po tacie niezwykle podstępną i nieuleczalną Pląsawicę Huntingtona. Joanna codziennie trwa przy nadziei, że bezwzględny przeciwnik, z którym musi się zmagać, nie odbierze jej pamięci i sprawności. Zabieg elektrostymulacji mózgu stał się jedyną szansą na zatrzymanie postępów choroby. Każde wsparcie daje Joannie potrzebną pomoc!