Bartosz Chmielewski, 10 lat
W marcu 2020 roku Bartuś zachorował. Okazało się, że w jego głowie znajduje się tykająca bomba w postaci czaszkogardlaka, czyli guza mózgu.
Synek codziennie stawia czoła światu, pomimo przeciwności losu. Jest żywym, mądrym, wiecznie uśmiechniętym i niesamowicie rozgadanym chłopcem. Operacje i leczenie za granicą uratowały mu życie. Jednak walka o sprawność nadal trwa. Każdy dzień stawia kolejne wyzwania.
Wasza pomoc i wsparcie dają nam szansę i nadzieję. Dzięki pomocy możemy zapewnić naszemu dziecko bezpieczną przyszłość. Nie bądźcie obojętni i bądźcie nadal z nami.