

Nowotwór zabiera Bogusia w ciemność❗️Ratunku!
Cel zbiórki: Leczenie siatkówczaka w Szwajcarii, przeloty, pobyt w czasie leczenia
Cel zbiórki: Leczenie siatkówczaka w Szwajcarii, przeloty, pobyt w czasie leczenia
Aktualizacje
Mamy 100%!
Dalej ciężko nam uwierzyć, że w tak krótkim czasie udało się uzbierać ponad 600 000 zł i cały pasek zaświecił się na zielono!
Jesteśmy przeszczęśliwi! Dzięki Wam Boguś może leczyć się w Szwajcarii u jednego z najlepszych lekarzy na świecie!W tym tygodniu synek przeszedł już 2 zabiegi oraz otrzymał pierwszą dawkę chemii dotętniczej. Dziś wracamy do domu. Kolejną wizytę mamy 9 stycznia.
Czujemy spokój i radość, bo wiemy, że nie musimy już martwić się o środki na leczenie. Zaczynamy walkę o zdrowie i życie Bogusia z CUDOWNYMI LUDŹMI wokół! Macie wielki serca, które zdziałały wiele dobra.
Podarowaliście nam najpiękniejszy prezent! Z całego serca Wam dziękujemy!
Rodzicie Bogusia
Hania i Rafał FlegerBoguś jest w Szwajcarii! Walka z nowotworem rozpoczęta!
Boguś przeszedł pierwszy zabieg w Szwajcarii! Zdążyliśmy – dzięki Wam!
Dotychczas zebrana kwota została przelana do kliniki, co pozwoliło rozpocząć leczenie. Brakującą kwotę będzie trzeba przekazać na początku stycznia, dlatego wciąż prosimy o pomoc dla Bogusia.
Mieliśmy bardzo intensywny dzień. Po zabiegach Boguś nie czuje się najlepiej, ale jest bardzo dzielny! A my jesteśmy szczęśliwi, że jesteśmy w miejscu, w którym nasz synek ma szansę pokonać nowotwór!
Dziękujemy z całego serca wszystkim osobom, które nam pomogły. Moc Waszych serc jest niesamowita... Poświęcaliście czas na udostępnianie zbiórki Bogusia, pomagacie nam zebrać tę gigantyczną kwotę – bez Was by się nie udało!
Dziękujemy, że jesteście z nami! Nasza wdzięczność nie ma granic!
Opis zbiórki
Bardzo pilna zbiórka! Mamy tydzień od dziś na zebranie środków na leczenie nowotworu! Terapia Bogusia musi rozpocząć się już 12 grudnia! Ratujemy wzrok i życie!
Siatkówczak zaatakował niespodziewanie… Nasz synek miał zaledwie roczek, gdy okazało się, że w jego oczach jest złośliwy nowotwór! To był sierpień, piękny miesiąc, dla nas okazał się najgorszym w życiu. Nasz świat się zawalił wraz z diagnozą – siatkówczak obuoczny. Sytuacja jest tragiczna!

Już teraz synek nie widzi lewym oczkiem. Są w nim aż 4 guzy! Jest duże ryzyko, że oczko będzie musiało zostać usunięte… Niestety, w prawym oczku także jest guz! Jesteśmy załamani i przerażeni. Nasz maleńki synek, taki niewinny, a już musi walczyć o zdrowie i życie! Wciąż nie możemy pogodzić się z tym wszystkim. Rozpacz to jednak nie jest wyjście. Musimy ratować Bogusia!
Obecnie synek leczony jest w CZD w Warszawie, gdzie przyjął 5 cykli chemioterapii ogólnej. Dojeżdżamy tam aż z Bytomia, gdzie jest nasz dom… Szukając najskuteczniejszego leczenia, na początku grudnia byliśmy w Szwajcarii na konsultacji u jednego z najlepszych lekarzy na świecie leczących siatkówczaka – profesora Muniera. Zdecydowaliśmy się na terapię tam, ponieważ chcemy zapewnić synkowi największe szanse na wyzdrowienie. Nie wybaczylibyśmy sobie, gdybyśmy nie zrobili wszystkiego, co w naszej mocy, by ratować synka!

Boguś jest takim kochanym dzieckiem! Jego największym idolem jest starszy braciszek Gutek. Chłopcy mają niezwykle silną więź… Jesteśmy szczęśliwi, gdy jesteśmy razem – po prostu. Nie potrzebujemy wiele, tylko siebie. A teraz to straciliśmy… Rozdzieleni przez chorobę, w nieustannym strachu – tak wygląda nasza codzienność. Nie poddajemy się jednak, musimy walczyć!
Niestety… Choć sytuacja jest krytycznie pilna, jesteśmy bezradni. Koszt samego leczenia jest gigantyczny, a do tego dochodzą ceny lotów i noclegów – poza naszym zasięgiem… Mamy tylko kilka dni, by zebrać choć na pierwszą wpłatę! Tylko wtedy klinika podejmie się leczenia… Całe leczenie będzie rozłożone w czasie i do końca przyszłego roku czeka nas około 16 wizyt w klinice. Wkraczamy na drogę do uratowania wzroku i życia naszego Bogusia! Drogę, która będzie wyboista i bardzo długa…

Prosimy o pomoc, bardzo prosimy… Sami nigdy nie zdobędziemy takich środków! Przez chorobę synka musiałam zrezygnować z pracy, by być przy nim w szpitalu. Leczenie potrwa kilka kolejnych lat… Sami nie zdołamy uratować Bogusia!
- Krzysiek od Macka 321Crypto100 zł
- Małgorzata ignaciuk25 zł
Dvd
- Wpłata anonimowa200 zł
- Ela Krawiec25 zł
Licytacja - 4 książki dla dzieci
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowa100 zł