15 lat temu siostra zakonna, a zarazem misjonarka s. Rut Ciesielska spakowała w walizkę najpotrzebniejsze rzeczy i wyruszyła do Tanzanii, aby tam realizować swoje powołanie. Trafiła do miejsca o nazwie „Kigera Etuma”. Jest to ośrodek, w którym przebywają osoby określane mianem „odrzuconych”. Są nimi trędowaci, chorzy psychicznie oraz cierpiący m.in. na AIDS. 

Siostrę wzruszył widok dzieci, których rodzice nie żyją lub z wielu powodów przebywają właśnie w tym ośrodku. Wtedy w jej głowie pojawił się plan utworzenia miejsca, w którym dzieci mogłyby doświadczyć chociaż namiastki beztroskiego dzieciństwa, by miały dostęp do edukacji oraz szansę na dalszy rozwój i osiągnięcie czegoś, co wcześniej było dla nich nieosiągalne. Właśnie tak, z pomocą wielu osób, udało się wybudować obiekt w Bukanga, który już jest schronieniem dla 9 dzieci, ale w przyszłości może stać się domem nawet dla 70!

Siostrze Rut w prowadzeniu „Ośrodka Dobrego Samarytanina” pomaga 17 dziewczyn - Tanzanek, które pragną zostać siostrami i chcą w każdy możliwy sposób pomagać dzieciom. 

Obecnie największym marzeniem siostry Rut i wspierających ją sióstr Tanzanek jest wybudowanie farmy przy sierocińcu, by dzieci, które tam trafią, nigdy nie dotknął głód. Plan zakłada przebudowę i dostosowanie szopy pod chlewnię, kupno knura, baranów, owiec, byka, kur, perliczek oraz potrzebnego ogrodzenia i pokarmu dla zwierząt. Aby ośrodek mógł być w pełni samowystarczalny, potrzebne jest wsparcie!