Zbiórka Urodzinowa- bukiet wirtualnych róż

21.10- to dzień moich urodzin, w tym roku wyjątkowych bo... są to ostatnie moje urodziny z "2jką" z przodu

Myślałam, myślałam i myślałam, co bym chciała dostac- aż wymyśliłam, że właściwie to nigdy nie dostałam bukietu róż- ot, takiego zwykłego bukietu.

Kwiaty jednak szybko więdną, a ja do róż wybitnie nie mam ręki- stąd pomysł na wirtualny bukiet róż :) 

Róż nie byle jakich, bo te ratują życie małej dziewczynki.

O Kasi możecie przeczytac na głównej zbiórce na siepomaga. Pozwolę sobie przytoczyc słowa mamy Kasi:

"Któregoś dnia na badaniu kontrolnym pielęgniarka zapytała mnie, czy aby przypadkiem Kasia nie jest bita. Łzy stanęły mi w oczach... Sińce pod oczami, sine palce i niemal fioletowe usta to objawy śmiertelnie poważnej wady serduszka!

Stan Kasi pogarsza się w bardzo szybkim tempie! Bez operacji będę świadkiem powolnej i bardzo bolesnej śmierci własnego dziecka. Niestety – w Polsce i w Europie nikt nie podejmuje się naprawienia serca Kasi. Jedynym człowiekiem na świecie, który dał nam szansę na ocalenie życia córeczki, jest dr Hanley z kliniki w Stanford w USA. Jeśli Kasia tam nie pojedzie – umrze..."

 

Pomagam w tej zbiórce od trzech miesięcy, jednak ostatnio dostaliśmy bardzo złe wieści- kolejny raz wzrosły koszta operacji, a byliśmy już tak blisko :( Znów trzeba uzbierac ponad MILION ZŁOTYCH... to cios dla wszystkich, którzy zaangażowali się całym sercem w pomoc...

Jeżeli więc chcielibyście wesprzec moją urodzinową zbiórkę- i kupic mi różyczkę, może dwie- byłabym bardzo, bardzo wdzięczna !!!

 

No dobra, ale jak to działa?

1 zł dla Kasi = 1 róża dla mnie, na moje urodziny <3

Ot, to takie proste :)

P.s Pieniązki zebrane przez tę skarbonkę automatycznie zasilają główną zbiórkę Kasi :)

 

 

EDIT: Kochani, jestem mega wzruszona... nie mam słów. Ustalony przeze mnie cel zbiórki- 100 zł, został osiągnięty po 12 minutach od opublikowania tej zbiórki!! Zwiększam nieśmiało limit... chociaż to co się dzieje przekracza mojego najśmielsze marzenia!!!
Idę więc po nie 100, a 500 różyczek <3 a dalej... kto wie! 

Dziękuję Wam wszystkim z góry!!!!!!!!!!!!

Malw