

Rodzina Chmielewskich straciła WSZYSTKO! Pomóżcie!
Cel kampanii: Wsparcie w odbudowie domu
Wpłać, wysyłając SMS
Cel kampanii: Wsparcie w odbudowie domu
Aktualizacje
Dzięki Wam działamy!
W sobotę na Litwie spotkaliśmy się z rodziną Państwa Chmielewskich, którym w lutym tego roku, pożar strawił wszystko, co mieli. Teraz, tymczasowo wynajmują skromny drewniany domek, żeby się gdzieś podziać. Marzą o tym, żeby wrócić do siebie, ale niszczycielskie płomienie nie oszczędziły nic.
Zebraną do tej pory kwotę przekazaliśmy Pogorzelcom. Przekazaliśmy też kuchenkę gazową, którą otrzymaliśmy od jednego z darczyńców. Wszystkim, którzy dokonali wpłaty, serdecznie dziękujemy. Apelujemy o dalsze wspierania zbiórki, bo jeszcze dużo brakuje, aby ta rodzina mogła wrócić do "normalności".

Opis kampanii
Nigdy nie wiadomo kiedy tragedia spadnie na człowieka...
13 lutego w zamieszkującej kilkadziesiąt osób wiosce Huta, 5 km na wschód od Solecznik, (Przed II wojną światową w Polsce, w powiecie wileńsko-trockim) spłonął dom, który zamieszkiwała rodzina Chmielewskich - polska rodzina mieszkająca na Kresach od pokoleń.

Przyczyną tragedii mogło być spięcie instalacji elektrycznej. Rodzina straciła wszystko, nie udało im się niczego wynieść z płonącego domu, zostali z tym, w czym wyszli. Pani Janina wraz z mężem, aby się ratować, wyskoczyli przez okno! W domu znajdowały się rzeczy niezbędne do życia, wszystkie rzeczy osobiste, wyposażenie, pamiątki rodzinne... To mieszkanie, w którym małżonkowie spędzili całe swoje życie od 1991 roku, a otrzymali je jeszcze rodzice męża w roku 1976. Miejsce, z którym wiążą się wspomnienia, w którym rodzice, małżonkowie wraz z dziećmi spędzili dzieciństwo. Pani Janina pracuje w przedsiębiorstwie na produkcji, a jej mąż u gospodarza za minimalne wynagrodzenie. Rodzina Chmielewskich bardzo prosi ludzi dobrej woli o pomoc i wsparcie w odbudowie domu i poczucia bezpieczeństwa.

Tylko dzięki ludziom dobrej woli rodzina będzie miała możliwość powrotu do normalności. Przed nimi ogrom pracy. Pamiątki, ukochane przestrzenie, jedyny azyl... Wszystko poszło z dymem. Nadzieja na nowy dom w sercach Chmielewskich ledwo się tli, ponieważ koszta przerastają tę ubogą rodzinę... Proszę, pomóżcie, by Ci dobrzy ludzie nie pozostali bez dachu nad głową!
- Wpłata anonimowa10 zł
- Wpłata anonimowa225 zł
Niech Wasz odbudowany dom będzie jeszcze piękniejszy :-)
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa50 zł