Ratunku❗️WZNOWA❗️Karinka walczy o życie! Z onkologii błagamy o ratunek!

ratowanie życia: dalsze leczenie onkologiczne w Barcelonie
Zakończenie: 22 Czerwca 2023
Opis zbiórki
KOSZMAR powrócił! Robiliśmy wszystko, co mogliśmy, ale złośliwy nowotwór znowu atakuje naszą małą córeczkę! Jesteśmy przerażeni i bezsilni... Znów znaleźliśmy się w samym ośrodku onkologicznego piekła. Karinka bardzo źle to znosi... Wie już, z czym wiąże się walka o życie. Płacze i pyta nas, co takiego zrobiła, dlaczego znowu ona... Nie umiemy odpowiedzieć. Możemy tylko błagać Cię o pomoc, żeby ratować jej życie!
Wszystko zaczęło się od niewinnej ranki w okolicy kości ogonowej. Udaliśmy się do lekarza, który nie zauważył nic bardzo niepokojącego. Ranka jednak powiększała się, wyglądała coraz gorzej, a my desperacko zaczęliśmy szukać ratunku. Po długich poszukiwaniach udało się odnaleźć przyczynę... Lekarze wykryli sarcomę – mięsaka tkanek miękkich. To nowotwór złośliwy... Ten rodzaj mięsaka jest bardzo rzadki. Wyjechaliśmy do szpitala w Hiszpanii, tam lekarze przedstawili nam plan leczenia Karinki.
Po ciężkiej, trwającej miesiącami walce światełko w mroku - Karinka była w remisji. Mieliśmy tyle nadziei i nawet spokoju. Po cichu liczyliśmy, że raz na zawsze udało nam się pokonać tę śmiertelną chorobę. Bardziej nie mogliśmy się pomylić…
Wznowa. W przypadku choroby nowotworowej to słowo jest jednym z najgorszych, zabierającym resztki wiary… Nasza córeczka znowu będzie musiała znaleźć się w szpitalu, który kojarzy jej się z bólem, płaczem, nieustającym strachem i wypadającymi włosami… Nasze serca po prostu pękają!
Karina jest już po inwazyjnej operacji. Znowu powstały rany na jej małym ciele! Jesteśmy niemal w martwym punkcie, bo nadal nie wiemy, jak pomóc własnemu dziecku!
Lekarze przyznają, że nie ma innego wyjścia. Przez ponad miesiąc będą podawać jej różne leki i stosować różne metody leczenia, aby sprawdzić, jaka metoda leczenia będzie najlepsza! Dopiero po ponad miesiącu istnieje szansa, aby dowiedzieć się, co uratuje życie naszego dziecka!
Jej choroba jest rzadka, dlatego nikt nie potrafi jasno określić, co pomoże, a co nie. To przytłaczające, gdy własne dziecko walczy o życie, a my kroczymy po omacku, szukając ratunku.
Tutaj chodzi o uratowanie życia naszej małej dziewczynki! Jej piękne gęste włosy, które wypadły po pierwszej chemii, teraz odrosły… Znowu będzie musiała je stracić… Karinka mówi, że nie chce być w szpitalu, chce do koleżanek, do szkoły, do domu... Pękają nam serca. Jednak myśl, że możemy ją stracić, paraliżuje nas jeszcze bardziej...
Nowotwór atakuje naszą malutką córeczkę, a my miotamy się, zupełnie bezradni... Jesteśmy zrozpaczeni! Koszty leczenia już teraz zaczynają rosnąć coraz bardziej... Musimy ją ratować! Błagamy Was o pomoc...
Rodzice Kariny