Michał Sawicki, 50 lat
Pod koniec marca 2020 roku w domu Państwa Sawickich wybuchł pożar! Ogień pojawił się na piętrze i zajął poddasze. Płomienie strawiły niemal cały dobytek, na szczęście nikomu nie stało się nic poważnego. Straty poczynione przez żywioł są ogromne! Wszystko, co udało się zgromadzić przez całe życie, w jednej chwili poszło z dymem... Najbliższa rodzina przygarnęła poszkodowanych pod swój dach. To właśnie wsparcie bliskich przyjaciół, znajomych, sąsiadów pozwoliło nie załamać się i mieć nadzieję na lepsze jutro. Odbudowanie domu Państwa Sawickich będzie bardzo kosztowne. Rodzina nie dysponuje tak wielkimi środkami finansowymi. Widok spalonego domu łamie serce... Dzięki Waszemu wsparciu udało się przywrócić wiarę w lepsze jutro! Prace ruszyły! Koszty wciąż rosną! Pomagamy!