SMA chce zabrać wszystko – pomagamy Dominikowi!

Rehabilitacja, zakup ssaka medycznego i sprzętów, dostosowanie łazienki
Zakończenie: 13 Lipca 2023
Opis zbiórki
Od ostatniej zbiórki Domiś zrobił się znacznie silniejszy. Pojawiły się mięśnie pleców i zmniejszyła skolioza. Ogromnie nas to cieszy! Ma coraz silniejsze ręce i zaczyna się z nami mocować. Z każdym dniem chętniej jeździ sam na wózku kupionym dzięki poprzedniej zbiórce!
Jak niezwykłą moc mają ludzie. Kochani Darczyńcy! Jesteście wspaniali. Dzięki Wam już tyle udało nam się osiągnąć. Kupiliśmy większość niezbędnych sprzętów, a stan zdrowia Dominika znacznie się polepszył. W skali do 64 punktów Dominik zaczynał, mając 11. Teraz zdobył aż 25! Bez Waszej pomocy nie byłoby to możliwe.
Każdy dzień to walka. SMA jest straszną chorobą. Jesteśmy zmuszeni ponownie prosić o pomoc dla synka. Potrzebuje teraz ssaka medycznego, kolejnych sprzętów, rehabilitacji. Również łazienka wymaga przystosowania do osoby niepełnosprawnej. Dominiś ciągle rośnie, chce być coraz bardziej samodzielny, a dostosowanie łazienki pomogłoby również nam w codziennych czynnościach wykonywanych wokół niego.
Poznaj historię Dominika:
Wiemy już, co to znaczy pochować dziecko cierpiące na straszliwą i podstępną chorobę. Patrzeć jak traci siły, oddech, walczy rozpaczliwie o życie, a na końcu z połamanym sercem oddać je na zawsze do zimnej ziemi. Kiedy pomyślę, że z drugim synem mogłoby nas spotkać to samo...
Dominik choruje na rdzeniowy zanik mięśni typu I. Choroba zdążyła odebrać mu bardzo dużo. Nie załapaliśmy się na terapię genową, z której mogą skorzystać młodsze dzieci z SMA. Możliwość poruszania się, jedzenia, a nawet samodzielnego oddychania – wszystko to istnieje jedynie w naszych marzeniach.
Mimo wielu przeciwności losu Dominik jest dzieckiem niezwykle wesołym i dzielnym. W 2018 roku pojawiła się dla niego szansa, którą chwycił z całych sił. Refundowany lek na SMA. By uzyskać jak najlepsze efekty leczenia, Dominik musi być intensywne rehabilitowany i mieć niezbędne sprzęty do ćwiczeń w domu. To ogromna szansa dla naszego dziecka i dlatego musimy zrobić wszystko, by się udało.
Niestety to wszystko przerasta nas finansowo, ale nie możemy się poddać. Jesteśmy gotowi poruszyć niebo i ziemię, by nasz syn miał zapewnioną jak najlepsza przyszłość, a tym właśnie są rehabilitacje i sprzęty. Dziecko, przy którym lekarze zastanawiali się, czy dożyje leczenia, pokazało wszystkim, ile ma siły!
Mieliśmy przed Dominikiem jeszcze jednego synka chorego na SMA. Urodził się za wcześnie, bez szans na leczenie... Tomek nie dożył leku na rdzeniowy zanik mięśni. Dominik tę szansę ma. Musimy ją wykorzystać! Prosimy o pomoc!
Rodzice