Z roku na rok wzrasta liczba uczniów w szkole podstawowej w Koudadeng w Kamerunie. Niestety, coraz bardziej daje o sobie znać również ubóstwo miejscowego społeczeństwa. Ten rok jest o wiele trudniejszy niż poprzednie z powodu trwającej obecnie pandemii Covid-19. Długie zamknięcie granic przyczyniło się bowiem do wzrostu cen wielu produktów, zwłaszcza tych żywnościowych. 

Życie ludności w Kamerunie wygląda zupełnie inaczej niż u nas w Europie. Codziennie do szkoły w Koudadeng przychodzi kilkaset niedożywionych dzieci, które muszą pokonywać pieszo i bez śniadania trasę z wiosek oddalonych od szkoły nawet o 4-6 km. Dzieci te swój pierwszy i często jedyny posiłek jedzą właśnie w szkole. 

Dożywianie dzieci w szkole pozwoliłoby im na kontynuowanie lekcji z pełnymi brzuszkami. Nie musiałyby już nieustannie myśleć o głodzie. Mogłyby skupić całą swoją uwagę na nauce. 

Wobec ogromnych potrzeb szkoła chce prowadzić dożywianie dzieci 3 razy w tygodniu - poniedziałek, wtorek, czwartek. To właśnie w tych dniach dzieci boją się, że może zabraknąć dla nich jedzenia składającego się z bułki i kleiku kukurydziano-pszennego z cukrem i mlekiem. 

Wspólnymi siłami możemy uratować przed głodem nawet 445 dzieci z przedszkola i szkoły podstawowej. Każdy pomocny gest z Waszej strony ma ogromne znaczenie!