Dzielny chłopiec z tragiczną historią... Pomóżmy Dawidkowi!

Dawidek - mały chłopiec z niezwykłą historią. Od nieopisanego dramatu, przez strach, po miłość i nadzieję. Mimo wielu trudności on nadal się uśmiecha i wierzy; wierzy w ludzi, którzy mu pomogą, wierzy w to, że będzie mógł chodzić. Wierzy w szczęście! Nie pozwólmy mu stracić dziecięcych marzeń! Kolejna operacja już za kilka miesięcy. Tylko dr Paley daje Dawidkowi szansę na sprawność. Potrzebna Twoja pomoc! 

Arleta i Adam, przybrani rodzice Dawidka:

Gdy się urodził, nikt na niego nie czekał. Nie chciał go kochać, bo urodził się inny, chory… Ze zniekształconymi rączkami i nóżkami dla biologicznych rodziców nie był wystarczająco dobry… Pierwsze miesiące jego życia to ból i smutek, choć w sierocińcu ciocie otaczały go opieką. To jednak nie był dom… Zniósł tak wiele, jeszcze wiele przed nim, a mimo tego jest niezwykle dzielny! Skąd bierze tę siłę? Przecież ma dopiero 8 lat...

Dawid przyszedł na świat z poważnym niedorozwojem wszystkich kończyn. Jego biologiczni rodzice zaraz po urodzeniu oddali go do sierocińca. Byłam jedną z “cioć”, które ze wszystkich sił starają się zapewnić chorym, niechcianym dzieciom namiastkę miłości i domu. Ale Dawidek wyjątkowo skradł moje serce i sprawił, że chciałam dla niego zrobić coś więcej: dać mu szansę, bo poza smutkiem bijącym z jego oczu, serce rozrywał widok jego powykręcanych nóżek i rączek...

Podjęliśmy z mężem decyzję o adoptowaniu Dawidka i zrobieniu wszystkiego, co w naszej mocy, by mógł kiedyś chodzić. Na przełomie 2016 i 2017 roku, także dzięki ogromnemu wsparciu ludzi o dobrych sercach, Dawid rozpoczął długie, bolesne i uciążliwe leczenie. Nie było łatwo, ale dzięki temu dzisiaj chodzi! Niestety, jego nóżka coraz bardziej się wykrzywia, utrudnia rehabilitację, coraz bardziej uniemożliwia chodzenie. To dla Dawidka dodatkowy ból!

To także dzięki Wam możemy wspólnie walczyć o zdrowie Dawidka. Po operacji nóżek pojechaliśmy też na operację czaszki. Dobro, którego doświadczyliśmy, nie da się mierzyć z niczym innym. Dziś jednak znów musimy prosić o pomoc. Przyszłość Dawidka jest niepewna, trudno powiedzieć, jak zachowa się jego organizm w kolejnych latach. Wiemy jednak, że musimy zrobić wszystko, co tylko możliwe, by dać mu jak największą szansę na zdrowie i sprawność. On - jak nikt - na to zasłużył...

Widzimy w tym małym człowieku ogromny potencjał, dzięki któremu na pewno odnajdzie swoje miejsce w dorosłym życiu. Jeśli tylko dostanie szansę… Polscy specjaliści nie mają pomysłu na Dawida. Jego leczenia podjął się światowej sławy specjalista, dr Paley. Dobra wiadomość jest taka, że kolejna operacja, tym razem prostowania nóżki, może odbyć się w European Paley Institute w Polsce! Niestety, jest też zła - jej koszt, który nas przeraża...

Dawidek wie, że czeka go kolejna operacja. Kolejny ból, wiele godzin wyczerpującej rehabilitacji, wiele dni poza domem, wśród szpitalnych sal. I synek nie może się tego już doczekać! Choć taki mały, jest niezwykle mądry. Wie, że operacja da mu szansę, by mógł chodzić sam, bez balkoników, bez cierpienia! 

To naprawdę niezwykły chłopiec. To nie on miał szczęście, że go znaleźliśmy. To my mieliśmy szczęście, że on znalazł nas! Wnosi do naszego życia ogrom optymizmu i energii. Chcemy zrobić dla niego wszystko, by był szczęśliwy, dlatego dzisiaj prosimy ponownie, z całego serca o pomoc dla Dawidka. Niech jego zachwyt światem i wiara w dobro nigdy nie przeminie!