

UWAGA❗️Do sierpnia musimy zebrać chociaż połowę kwoty – Prosimy o wsparcie❗️
Cel zbiórki: Odtworzenie spojówki powiek oka prawego i wewnętrznej powieki oczodołu
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Odtworzenie spojówki powiek oka prawego i wewnętrznej powieki oczodołu
Aktualizacje
Ta operacja może zmienić życie Ernesta❗️
Wstawienie protezy oka to dla mnie coś znacznie więcej niż tylko zabieg medyczny. To szansa na odzyskanie poczucia normalności, które straciłem lata temu. Dzięki niej mógłbym znów poczuć się jak każdy inny człowiek – nie bać się spojrzeń, nie czuć się gorszym. Ułatwiłoby mi to także podjęcie pracy i funkcjonowanie w codziennym życiu.
Obecnie, przez brak protezy i zszyte powieki, zmagam się z ogromnym dyskomfortem psychicznym i fizycznym. Czuję się rozdrażniony, przygnębiony, mam trudności z koncentracją i samopoczuciem. Codziennie ukrywam się za ciemnymi okularami, co jest bardzo niewygodne. Z tego powodu coraz częściej unikam ludzi, przestałem wychodzić z domu, a myśl o pracy wydaje się nierealna...
Ciągle mam wrażenie, że ludzie patrzą na mnie, komentują mój wygląd, wytykają mnie palcami. To sprawia, że czuję się niewidzialny i niepotrzebny. Przez wiele lat nie mogłem znaleźć nikogo, kto podjąłby się operacji. Teraz, gdy wreszcie pojawiła się szansa, by mój los się odmienił, przeszkodą są pieniądze!
Jest mi już bardzo ciężko, ale wierzę, że wspólnie możemy to zmienić. Proszę Was o wsparcie – każda pomoc ma ogromne znaczenie. Z całego serca dziękuję za każdą dotychczasową wpłatę i za to, że nie odwracacie się ode mnie.
Ernest
Opis zbiórki
W wyniku tragicznego wypadku zmieniło się moje życie. Szyba wbiła się w moją twarz i nie było możliwości, by uratować oko.
Znalazłem jednak nadzieję w jednej z klinik, która podjęła się przeprowadzenia eksperymentalnej operacji. Chociaż nie udało się uratować oka, próbowaliśmy je ratować, a w efekcie amputowano je, by uratować drugie. Na początku proteza wyglądała idealnie, dawała poczucie normalności. Jednak po pewnym czasie pojawiły się powikłania – odleżyna, owrzodzenie. Wtedy zaczęła się prawdziwa walka. Dwa lata nie mogłem pozbyć się tego problemu. Z czasem wdała się sepsa, a ja byłem przerażony.
Poczułem, że muszę działać. Udałem się do profesora, który podjął decyzję o zszyciu oczodołu i założeniu drenów. Po tym zabiegu miałem nadzieję, że w końcu doczekam się stabilności, że proteza będzie mogła zostać założona na stałe.
Niestety, problemy nie ustępowały. Co chwilę pojawiały się nowe komplikacje. Mimo upływu lat nikt nie chciał podjąć się operacji zszycia oczodołu, nawet w prywatnych klinikach. Szukałem, nie poddawałem się, jednak nikt nie dawał mi szansy na normalne życie.

Życie stało się dla mnie trudniejsze, a każda wizyta w publicznych miejscach przyprawiała mnie o poczucie obcości i bycia "innym". Nie chciałem wychodzić z domu, czułem, że ludzie patrzą na mnie inaczej, nawet jeśli to uczucie było tylko w głowie.
W końcu trafiłem na profesora, który wsławił się już, wykonując przeszczep twarzy. Skontaktowałem się z nim, a on powiedział, że podejmie się operacji. To było jak światło w tunelu, jak promyk nadziei. Jednak gdy usłyszałem o kosztach, poczułem się załamany – 100 TYSIĘCY ZŁOTYCH!
Jestem po zawale, po przebyciu COVID-19, a moja kondycja nie pozwala mi pracować w pełni. Z ledwością daję sobie radę, ale muszę walczyć.
W sierpniu lub wrześniu mam termin na operację. Klinika wymaga 55 tysięcy na wykonanie przeszczepu, resztę kwoty można rozłożyć na raty. W tej chwili nie jestem w stanie samodzielnie zebrać tej kwoty, dlatego zwracam się do Was z ogromną prośbą o pomoc. Każda wpłata, każda dobra myśl jest na wagę złota. Dla mnie to nie tylko szansa na normalne życie, to także poczucie, że nie jestem sam w tej walce.
Ernest
- Wpłata anonimowa100 zł
- 20 zł
- Wpłata anonimowa500 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa10 zł
- Wpłata anonimowa5 zł
Zdrówka Wojowniku !