Ewa Buczek, 49 lat

W głowie naszej mamy, Ewy pękł tętniak. W ciężkim stanie trafiła do szpitala, gdzie rozpoczęła swoją walkę o życie. 

Według lekarzy, wskutek udaru doszło do uszkodzenia lewej półkuli mózgu, co spowodowało niedowład prawej strony jej ciała i afazję.

Konsekwencje tych nieszczęśliwych wydarzeń są zatrważające i walczymy z nimi do dzisiaj. Mama musi uczyć się wszystkiego od nowa. Potrzebuje pomocy logopedów, fizjoterapeutów i rehabilitantów. Niestety nie mamy wystarczających środków, by zapewnić jej odpowiednie leczenie.  

Dlatego prosimy ludzi dobrej woli o pomoc w tak trudnej dla nas sytuacji. Jeśli zechcecie podzielić się z nami swoim 1,5% z podatku, będziemy Wam bardzo wdzięczni.

Bliscy Ewy