Armia Aniołów Filipka wspiera Szymusia

Skarbonka została założona z inicjatywy organizatora, który odpowiada za jej treść.
Szymon urodził się prawie 2 tygodnie po terminie. Był ledwo żywy. Pierwsze słowa, które usłyszeliśmy to, że dostał tylko 1 punkt w skali Apgar za bijące serduszko, że nie udało się przywrócić oddechu i został zaintubowany. Miało być ogromne szczęście i radość z małego, kochanego człowieka. Zamiast tego pojawił się nieskończony strach i przerażenie… Dzisiaj potrzebujemy Waszej pomocy w walce o jego zdrowie!
Przez cały pobyt w szpitalu słyszeliśmy, że nie wiadomo, czy Szymek przeżyje, że jego stan jest bardzo ciężki. Przez całą ciążę przy badaniach USG słyszeliśmy od lekarzy, że Szymcio jest tak niesamowicie ruchliwy, że ciężko go zbadać. Niestety przez błąd lekarzy, przez to, że mimo pogarszającego się stanu Szymka nie zrobili cesarskiego cięcia, nasz syn teraz musi codziennie walczyć o każdy ruch.
Nawet nie jestem w stanie opisać, jak straszny ból czuliśmy. Jak bardzo boli patrzenie na swoje upragnione, ukochane dziecko pod respiratorem, z dziesiątkami kabli. Czekaliśmy na najmniejszą nawet dobrą wiadomość, ale zamiast tego dostawaliśmy tylko złe. Codziennie słyszeliśmy, jak bardzo stan Szymka jest ciężki, że w każdej chwili może umrzeć. Wynik rezonansu magnetycznego potwierdził tylko słowa lekarzy. Uszkodzenia mózgu są bardzo rozległe. Jak usłyszeliśmy w późniejszym czasie od jednego z lekarzy - tego mózgu praktycznie tam nie ma.
Zdecydowaliśmy się spróbować przeszczepu komórek macierzystych w Bangkoku. Dlaczego aż tak daleko? Ponieważ lekarze tam mają ogromne doświadczenie w tej dziedzinie. Dodatkowo Szymek będzie miał również zapewnioną rehabilitację, komorę hiperbaryczną, aquaterapię, elektrostymulację mózgu i akupunkturę. Podane zostanie aż 400 mln komórek. Niestety przeszczepy nie są refundowane, nawet w Polsce, a ich koszt jest ogromny. Nie jesteśmy w stanie sami tego sfinansować. Bardzo prosimy o pomoc.
Armia Aniołów Filipka dla Szymusia
Wszystkie środki zebrane na skarbonce trafiły
bezpośrednio na docelową zbiórkę:
Szymon urodził się prawie 2 tygodnie po terminie. Był ledwo żywy. Pierwsze słowa, które usłyszeliśmy to, że dostał tylko 1 punkt w skali Apgar za bijące serduszko, że nie udało się przywrócić oddechu i został zaintubowany. Miało być ogromne szczęście i radość z małego, kochanego człowieka. Zamiast tego pojawił się nieskończony strach i przerażenie… Dzisiaj potrzebujemy Waszej pomocy w walce o jego zdrowie!
Przez cały pobyt w szpitalu słyszeliśmy, że nie wiadomo, czy Szymek przeżyje, że jego stan jest bardzo ciężki. Przez całą ciążę przy badaniach USG słyszeliśmy od lekarzy, że Szymcio jest tak niesamowicie ruchliwy, że ciężko go zbadać. Niestety przez błąd lekarzy, przez to, że mimo pogarszającego się stanu Szymka nie zrobili cesarskiego cięcia, nasz syn teraz musi codziennie walczyć o każdy ruch.
Nawet nie jestem w stanie opisać, jak straszny ból czuliśmy. Jak bardzo boli patrzenie na swoje upragnione, ukochane dziecko pod respiratorem, z dziesiątkami kabli. Czekaliśmy na najmniejszą nawet dobrą wiadomość, ale zamiast tego dostawaliśmy tylko złe. Codziennie słyszeliśmy, jak bardzo stan Szymka jest ciężki, że w każdej chwili może umrzeć. Wynik rezonansu magnetycznego potwierdził tylko słowa lekarzy. Uszkodzenia mózgu są bardzo rozległe. Jak usłyszeliśmy w późniejszym czasie od jednego z lekarzy - tego mózgu praktycznie tam nie ma.
Zdecydowaliśmy się spróbować przeszczepu komórek macierzystych w Bangkoku. Dlaczego aż tak daleko? Ponieważ lekarze tam mają ogromne doświadczenie w tej dziedzinie. Dodatkowo Szymek będzie miał również zapewnioną rehabilitację, komorę hiperbaryczną, aquaterapię, elektrostymulację mózgu i akupunkturę. Podane zostanie aż 400 mln komórek. Niestety przeszczepy nie są refundowane, nawet w Polsce, a ich koszt jest ogromny. Nie jesteśmy w stanie sami tego sfinansować. Bardzo prosimy o pomoc.
Armia Aniołów Filipka dla Szymusia
Wpłaty
- Wpłata anonimowa10 zł
- Edyta.,za książkę Bridget.20 zł
- Aga Kuruliszwili25 zł
- Wpłata anonimowa15 zł
- Edyta Za kubeczki35 zł
- Elżbieta Barbara Puczyńska15 zł
spodnie męskie
