Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

Franek jest o krok od sprawności. Operację zaplanowano na luty. Pomocy!

Franciszek Gogol
Zbiórka zakończona
Cel zbiórki:

II etap operacji w Paley European Institute

Zgłaszający zbiórkę: Fundacja Mali Wojownicy
Franciszek Gogol, 8 lat
Białystok, podlaskie
Wcześniactwo, niedotlenienie, wylew IV stopnia, wodogłowie, mózgowe porażenie dziecięce
Rozpoczęcie: 28 Stycznia 2020
Zakończenie: 3 Lutego 2020

Opis zbiórki

Operacja zaplanowana za 3 tygodnie! Nie mamy czasu. Znaleźliśmy się pod ścianą. Franek znów potrzebuje Waszej pomocy! 

_____

Scenariusz leczenia był dokładnie zaplanowany. Pod koniec poprzedniego roku zrobiliśmy wszystko, by uchronić synka przed wózkiem inwalidzkim. Ból, który mu doskwierał był nie do zniesienia, a pogłębiająca się wada była dla nas jasną informacją, że nie mamy szans na przełożenie terminu. Gdybyśmy to zrobili Franek bezpowrotnie straciłby szansę na sprawność. Nadzieja była z nami od początku. W działania zaangażowało się mnóstwo ludzi, dzięki naszym Aniołom udało się uzbierać ogromną kwotę niezbędną na operację. 

Franciszek Gogol

To dzięki Wam, 15 listopada Fanek znalazł się w miejscu, o które tak długo walczyliśmy. Operacja się powiodła, pewien etap został zakończony. Dostaliśmy skierowanie na długotrwałą rehabilitację. Zaplanowaliśmy wszystko, przeprowadziliśmy się do Warszawy, by Franek mógł korzystać z pomocy specjalistów. Rehabilitacja zaczęła przynosić pierwsze efekty. Wysiłek, który syn wkładał w ćwiczenia procentował, a ja zaczynałam wierzyć, że jesteśmy na wygranej pozycji.

Niestety, w tym przypadku los, a raczej medycyna zadecydowały za nas. Lekarze powiedzieli, że w krótkim czasie konieczne jest przeprowadzenie kolejnej operacji. Zabiegu, który gwarantuje, że stawy pozostaną w odpowiednim ułożeniu, a rozwój Frania będzie postępował bez bólu. Zgodnie z początkowym planem ta operacja miała odbyć się pod koniec tego roku, a tymczasem musimy być gotowi za kilka tygodni. To oznacza tylko jedno: pełną mobilizację. Wycena to kilkanaście tysięcy złotych, ale nas to zbyt wiele… Nie mamy takich środków, nie mamy możliwości zdobycia ich w tak krótkim czasie! 

Franciszek Gogol

Zrobiliście już tak wiele, pomogliście nam, wtedy kiedy potrzebowaliśmy najbardziej. Za to zawsze będziemy wdzięczni. Teraz znów musimy Was prosić o wsparcie - mam nadzieję, ze znów możemy na Was liczyć, że znów staniecie z nami do tej walki. Tym razem kwota nie jest tak duża, ale czas na jej zebranie jest bardzo krótki. Pomóżcie nam w decydującym momencie, ta operacja to gwarancja, że Franek będzie mógł się rozwijać. Zapomnieć o bolesnym okresie i pewnym krokiem ruszyć przed siebie. 

Pierwsza operacja była dla Frania wstępem do dalszej, ciężkiej pracy. Tuż po tym jak doszedł do siebie ruszyliśmy na rehabilitację. Długie godziny spędzone na sali przynosiły efekty, ale każdy kolejny dzień niósł za sobą strach. Zmiana pozycji, która dla sprawnego człowieka jest czymś zupełnie normalnym, dla Franka była ogromnym wyzwaniem. Kiedy na niego patrzyłam, miałam wrażenie, że jest kruchą istotą, która w każdej chwili może się złamać. Poznawałam go na nowo, codzienność była dla nas zaskoczeniem. Największą niespodzianką był dla mnie fakt, ile siły ma w sobie mój mały synek, jak odważnie stawia pierwsze kroki. Jak wiele energii i zaangażowania wkłada w każde zadanie, również te zadawane do domu. Po operacji nasze życie stało się nieustającym pasmem rehabilitacji, ale w przypadku Franka to nie jest nowość. Jak mało kto on zdaje sobie sprawę ze znaczenia każdego najmniejszego ruchu. 

By Franek uniknął cierpienia, by jego historia miała szansę na szczęśliwe zakończenie, potrzebna jest operacja. Po niej zdrowie i sprawność naszego synka wkroczą na zupełnie nowy tor. A dzięki intensywnej rehabilitacji będziemy mieli szansę na spełnienie największego marzenia: o sprawności i samodzielności fizycznej. Prosimy, dołącz do nas!

Ta zbiórka jest już zakończona. Wesprzyj innych Potrzebujących.

Pomóż mi nagłośnić zbiórkę

Baner na stronę

Obserwuj ważne zbiórki