Szczęście brutalnie odebrane przez chorobę. Pomóż walczyć o dobry start braci!

operacja, nierefundowane leczenie, rehabilitacja
Zakończenie: 13 Lutego 2024
Opis zbiórki
Walczę ze wszystkich sił, ale na każdym kroku napotykam przeszkody. Czuję się, jak w pułapce, bo mimo podporządkowania wszystkiego tej walce, wciąż jestem na straconej pozycji. Ból mojego dziecka rozdziera mi serce, a kolejne wizyty u specjalistów powodują, że lęk powraca… Pomóż mi wyrwać synów z pułapki!
Franio jest wspaniałym starszym bratem - jest opiekuńczy, troskliwy i niezwykle empatyczny. Choroba spowodowała, że pomimo swoich 4 latek jest niezwykle dojrzały. Niestety, wizja przyszłości Frania wciąż mnie przeraża. Wady ortopedyczne rozszczep lewej stopy i deformacja prawej to ograniczenia, które już teraz powodują ból, ryzyko zwyrodnień stawów i ograniczenia, a ja codziennie patrzę na to z rosnącą obawą, zdając sobie sprawę z tego, że czeka nas jeszcze wiele ciężkich chwil. W tej tragedii jest nadzieja, ale potrzebujemy pomocnej dłoni.
Jedyną ucieczką przed chorobą Frania są kosztowne operacje w zagranicznej klinice, które uratują sprawność i zatrzymają postępujące, wraz ze wzrostem deformacje, dając mojemu dziecku szansę na rozwój i kształtowanie prawidłowych wzorców ruchu podczas rehabilitacji.
Niestety, lista nieszczęść, które spotkały naszą rodzinę zdaje się nie kończyć. Cezary - młodszy braciszek Frania, również przyszedł na świat z wadami rozwojowymi - rozszczepem wargi i możliwym rozszczepem podśluzówkowym. Czeka go operacja, co najmniej jedna, a być może kilka. Zabieg jest refundowany, ale dalsze zabezpieczenie w postaci chociażby zdjęcia szwów, konsultacji medycznych czy laseroterapii, a także opieka neurologopedy, czy laryngologa pozostaje obowiązkiem po stronie rodziny.
Niestety, z małych cegiełek tworzy się mur w postaci kosztów, których nie jesteśmy w stanie samodzielnie pokryć. To porażające, ale życie w cieniu choroby dwójki małych dzieci jest ogromnym wyzwaniem nie tylko logistycznym, ale także finansowym, bo niedawno wykluczono możliwość uczestnictwa Frania w refundowanej rehabilitacji. Dla nas każda taka godzina jest na wagę złota!
Proszę Was o jakąkolwiek formę pomocy… udostępnienie, wsparcie dla naszej zbiórki! Potrzebujemy środków, by zabezpieczyć walkę o zdrowie i sprawność naszych dzieci. Każdy, najmniejszy gest to dla nas nadzieja na nowy początek!
Marzyłam o tym, by być Mamą, choć moja rzeczywistość bardzo różni się od tego, co wyobrażałam sobie nosząc pod sercem moje dzieci. Przeraża mnie to, że choroba może skazać je na ból. Boję się, że chłopcy kiedyś zapytają dlaczego nie zrobiłam dla nich więcej? Pragnę móc im wtedy odpowiedzieć, że zrobiłam wszystko, co mogłam. Proszę, pomóż nam!
Mama