Grzegorz Witański, 48 lat
Grzegorz walczy o powrót do zdrowia po udarze!
20 marca 2021 roku roku Grzegorz doznał prawostronnego paraliżu, przestał mówić i miał ogromny problem z przełykaniem. Kiedy przyjechała karetka, nie można było nawiązać z nim żadnego kontaktu. Kolejne dni ciągnęły się w nieskończoność! U Grzesia stwierdzono obustronne zapalenie płuc, później też sepsę. Stan męża był krytyczny! Ale ja wiedziałam, że to nie czas na pożegnania... Mimo że pandemia opóźniała leczenie, on dzielnie walczył o swoje życie! I walczy dalej, jednak samemu jest mu strasznie ciężko...
Udało się odzyskać podstawowe funkcje życiowe Grzesia, jednak abyśmy mogli marzyć o odzyskaniu sprawności, potrzebna jest intensywna rehabilitacja, na którą nas nie stać... Pomóż nam, proszę!
Wioletta, żona Grzegorza