Ilona Wachowiak - zdjęcie główne

Tragiczny wypadek odebrał naszej córce sprawność❗️BŁAGAMY, ratuj!

Cel zbiórki: Półroczny pobyt w ośrodku rehabilitacyjnym

Organizator zbiórki:
Ilona Wachowiak, 24 lata
Pniewy, wielkopolskie
Uraz wielonarządowy, uraz czaszkowo-mózgowy, krwotok podpajęczynówkowy spowodowany urazem, stłuczenie płatów czołowych, liczne złamania twarzoczaszki, uszkodzenie wątroby - pęknięcie
Rozpoczęcie: 27 czerwca 2025
Zakończenie: 28 grudnia 2025
63 663 zł(33,25%)
Do końca: 4 dniBrakuje 127 827 zł
WesprzyjWsparło 831 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0821207
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0821207 Ilona
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Ilonie poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Półroczny pobyt w ośrodku rehabilitacyjnym

Organizator zbiórki:
Ilona Wachowiak, 24 lata
Pniewy, wielkopolskie
Uraz wielonarządowy, uraz czaszkowo-mózgowy, krwotok podpajęczynówkowy spowodowany urazem, stłuczenie płatów czołowych, liczne złamania twarzoczaszki, uszkodzenie wątroby - pęknięcie
Rozpoczęcie: 27 czerwca 2025
Zakończenie: 28 grudnia 2025

Aktualizacje

  • Nowe informacje o stanie zdrowia Ilony!

    Od 25 lipca Ilonka przebywa w zakładzie opiekuńczo-leczniczym w Toruniu. To obecnie jedyna opcja, aby zapewnić jej stałą opiekę. Każdego dnia modlimy się, by udało się zebrać pełną kwotę na specjalistyczną rehabilitację... Tylko ona jest szansą na poprawę i powrót do sprawności naszej córki. Bez tego zmiany będą minimalne!

    Widzimy małe postępy – Ilona okazuje więcej emocji, reaguje na otoczenie, wzrusza się, kiedy jesteśmy przy niej. To daje nam ogromną nadzieję, ale sytuacja wciąż jest bardzo trudna. Do Torunia mamy aż 250 km. Nie możemy być z córką codziennie, bo musimy pracować i starać się normalnie funkcjonować...

    Ilona Wachowiak

    Pobyt Ilony w ośrodku jest pomocny, ale to wciąż za mało. Profesjonalna rehabilitacja to ogromny koszt, który przekracza nasze możliwości. Dlatego cały czas prosimy, pomóżcie nam walczyć o szansę dla naszej córki. Każda złotówka przybliża Ilonkę do lepszego życia.

    Z całego serca dziękujemy Wam za dotychczasowe wsparcie, które pozwala nam iść naprzód mimo trudności. Bądźcie z nami dalej w tej walce. Wierzymy, że tylko dzięki Wam nasza córka dostanie szansę na powrót do sprawności.

    Rodzice Ilony

Opis zbiórki

2 maja na zawsze odmienił nasze życie. Dostaliśmy telefon, że nasza córka uległa poważnemu wypadkowi komunikacyjnemu. Że przetransportowano ją w stanie krytycznym do szpitala. Nie mogliśmy uwierzyć w to, co usłyszeliśmy po drugiej stronie słuchawki. To nie mogła być prawda. 

Zły sen jednak się nie kończył. Ilona doznała bardzo ciężkiego uszkodzenia mózgu i niewydolności oddechowej. Miała liczne złamania twarzoczaszki, stłuczone płaty czołowe i pękniętą wątrobę. Od razu została przeprowadzona operacja zabezpieczająca narządy wewnętrzne. 

Od dnia wypadku nie ma z córką żadnego kontaktu, nie jest świadoma tego, co się wydarzyło. Nie reaguje na słowa ani na dotyk. Czasem minimalnie otwiera oczy, ale nie wiemy nawet, czy nas dostrzega. Nie wiemy, czy nas widzi.

Ilona Wachowiak

Czasem wydaje nam się, że córka odpowie na nasz dotyk, że uściśnie dłoń, lekko się poruszy. Lekarze jednak szybko wyprowadzają nas z błędu. Mówią, że córka jest w tak złym stanie, że to niemożliwe, aby reagowała w jakikolwiek sposób. 

Mam wrażenie, że prawdziwy koszmar dotknął naszą rodzinę. Ja, mama, każdego dnia od pięciu lat mierzę się z ogromnymi problemami zdrowotnymi. Dziś muszę walczyć także o swoją córkę. Codzienność jest teraz jeszcze bardziej przytłaczająca.

Każdego dnia jesteśmy u córki. Czuwamy przy niej z mężem na zmianę. Wierzymy, że w końcu na nas spojrzy i się uśmiechnie. Wierzymy, że jeszcze ściśnie nasze ręce. Lekarze jednak nie dają nam złudnej nadziei. Wciąż podtrzymują, że stan Ilony jest bardzo ciężki. Że rokowania nie wróżą nic dobrego.

Ilona Wachowiak

Już dziś wiemy, że aby córka odzyskała choć część dawnego życia, już teraz konieczna jest niezwykle intensywna i bardzo długa rehabilitacja. To bardzo ważne, aby zacząć stymulować ją już teraz. Aby w końcu odzyskała świadomość i do nas wróciła. Ilona jest taka młoda. Nasze serca pękają na myśl, że tę młodość spędzi, walcząc każdego dnia o sprawność.

Nasza sytuacja jest tragiczna. Lekarze chcą wypisać córkę do domu, a my nie mamy warunków, żeby ją przyjąć. Mieszkamy na wsi, daleko od cywilizacji. Ilona ma jeszcze siostrę i ośmioletniego brata. Musimy się nim stale opiekować. Nie mamy możliwości zapewnić jej dobrych warunków w domu rodzinnym. Tak bardzo pragniemy, aby trafiła do specjalistów, którzy pomogą jej wrócić do sprawności. 

Koszty rehabilitacji są bardzo duże. Intensywne ćwiczenia to jednak jedyna szansa, aby uratować naszą córkę. Musimy zrobić wszystko, aby znowu była z nami. Sami jednak sobie nie poradzimy. Kwoty są tak ogromne, że znacznie przekraczają nasze finansowe możliwości. Dlatego zwracamy się do Was z prośbą o wsparcie. Jesteście jedyną nadzieją dla naszej córki. Prosimy, pomóżcie! 

Rodzice Ilony

Wybierz zakładkę
Sortuj według