

Choroba niemal go zabiła... Pomóż Irkowi!
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja
Aktualizacje
Irek wciąż walczy o odzyskanie zdrowia... Pomożesz?
Kochani, chcemy podzielić się z Wami informacjami o stanie zdrowia Irka. Tata jest już po pobycie w ośrodku rehabilitacyjnym i obecnie przebywa w domu. Nadal jednak pozostaje pod stałą opieką wielu specjalistów. Lekarze przygotowują go do operacji, ale na ten moment nie ma jeszcze zgody na zabieg – istnieje ryzyko, że operacja mogłaby pogorszyć jego stan.
Tata raz w roku wyjeżdża również do ośrodka pulmonologicznego, gdzie przechodzi rehabilitację oddechową. Jest już po wszczepieniu jednej endoprotezy biodra i czeka na kolejną. Dzięki temu może chodzić samodzielnie, choć wciąż utyka, a czasem musi korzystać z kul.

To dla niego ogromne wyzwanie – przez całe życie był aktywny zawodowo, a dziś, ze względu na chorobę, nie może podjąć pracy. Koszty leczenia, wizyt u specjalistów i rehabilitacji są bardzo wysokie i niestety przerastają nasze możliwości.
Dlatego wciąż prosimy Was o wsparcie dla Irka. Każda pomoc to krok w stronę lepszego jutra – wierzymy, że wspólnymi siłami uda nam się dać tacie szansę na sprawność i spokojniejsze życie. Dziękujemy, że jesteście z nami!
Córka
Opis zbiórki
Widzieliśmy, że dzieje się coś niedobrego. Tata coraz mniej jadł, tracił siły, nie był w stanie chodzić do pracy. Wyniki badań były okropne. Pilnie mieliśmy zawieźć tatę na SOR. Jeszcze tej samej nocy otrzymaliśmy telefon z informacją, że stan taty jest krytyczny...
Nie pamiętam, kiedy ostatnio przestraszyłam się tak bardzo. Bałam się, że to może być już koniec, chociaż nie chciałam dopuszczać do siebie tej myśli.

Trzy miesiące spędzone w szpitalu, trzykrotna reanimacja, niewydolność oddechowa, zator płucny, zawał płuca, zapalenie otrzewnej, pilna operacja zrostów na jelitach, kacheksja, czyli całkowite wyniszczenie organizmu i wiele innych schorzeń, które wychodziły jedno po drugim. Ale mimo tego, tata walczył bardzo długo. I ku zdziwieniu wszystkich, stan zdrowia zaczął się polepszać.
Aktualnie tata jest w domu, wyniki badań są coraz lepsze, jednak tata nie jest w stanie chodzić. Od dłuższego czasu szukam dla taty specjalistycznego ośrodka rehabilitacyjnego i opiekuńczego, który postawi tatę na nogi. Niestety są to spore koszty. To dlatego jestem tutaj i proszę Cię o pomoc.
Patrycja, córka
*Kwota zbiórki jest kwotą szacunkową.
- 10 zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Gosia200 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- 20 zł
- Łukasz50 zł