Jaś Pawlik, 18 lat

Janek jest skrajnym wcześniakiem, urodził się w 28. tygodniu ciąży. Oprócz niego, na świat przyszedł także Adam, jego brat bliźniak. Niestety, chłopiec zmarł w 3. dobie życia. 

Jasiu od początku walczył o swoje życie. Jako niemowlak przeszedł wiele inwazyjnych operacji, które go uratowały. Dzisiaj jest nastolatkiem, zmagającym  się z szeregiem trudności: dysplazją oskrzelowo-płucną, astmą wczesnodziecięcą, głębokim niedosłuchem, mózgowym porażeniem dziecięcym, refluksem żołądkowo-przełykowym, zaćmą obwodową oka lewego, dysplazją bioder i padaczką lekooporną.

W dodatku nie chodzi, nie siedzi, nie mówi, nie gryzie posiłków. Od urodzenia był rehabilitowany słuchowo, ruchowo i oddechowo. Często miewa także infekcję górnych dróg oddechowych. 

Potrzeb jest bardzo dużo. Nie chodzi tylko o stałe leczenie i rehabilitację, ale także sprzęt medyczny, który w przypadku Jasia jest niezbędny. Jego mama sama opiekuję się swoim synem. Potrzebuje tylko odrobiny wsparcia z zewnątrz. Twój dobry gest może wiele zmienić w życiu tej rodziny!