Wypadek, który zmienił wszystko... Pomóż odzyskać władzę nad własnym ciałem!

Leczenie i rehabilitacja
Opis zbiórki
Mój mąż we wrześniu 2019 uległ poważnemu wypadkowi. Nieszczęśliwie upadł na głowę. Z pozoru niegroźny wypadek spowodował niewyobrażalne obrażenia…
Jan 3 miesiące leżał na intensywnej terapii. Uraz czaszkowo-mózgowy, zalane 3 płaty mózgowe i móżdżek, niedowład czterokończynowy i utrata pamięci… To tylko niektóre ze skutków wypadku. Całe szczęście mój mąż przeżył! Gdy tylko było to możliwe, rozpoczęliśmy rehabilitację. Odbywamy zajęcia prywatnie 4-5 razy w tygodniu. Ciężka praca męża popłaca, już widać wyraźne efekty! Potrafi poruszać się przy chodziku, jest coraz bardziej świadomy.
Mieszkamy na piętrze, mąż nie ma możliwości zejścia na dół, wyjścia z domu bez pomocy drugiej osoby. Wszystkie rehabilitacje przeprowadzane są również w domu. Janek, ze względu na swój stan, nie może wyjść nawet na ogródek! Od dwóch lat stał się więźniem, nie dość, że własnego ciała, ale także mieszkania, z którego nie ma ucieczki.
Pragnę uzbierać pieniądze, by móc zapewnić mężowi odpowiednią windę, aby miał możliwość swobodnego wyjścia z mieszkania. Dodatkowo zaczyna nam brakować środków na regularne rehabilitacje. Nie możemy sobie pozwolić na przerwy, zaraz po nich widoczny jest regres. Proszę, pomóż mi spełnić marzenie Jana i podarować, choć namiastkę dawnego życia!
Żona, Ewa