Skarbonka zakończona
Skarbonka

Justyna Orzoł z Ostrołęki walczy z nowotworem!

Skarbonka została założona z inicjatywy organizatora, który odpowiada za jej treść.

Zdjęcie główne wgrane przez użytkownika

BARDZO PILNE❗️Mam na imię Justyna, jestem żoną Sławka i mamą dwójki dzieci - Wiktorii i Stasia, który ma zaledwie 4 latka. Walczę z rakiem piersi, który postępuje bardzo agresywnie... Całe życie to ja pomagałam innym, dziś sama znalazłam się w sytuacji osoby, która tej pomocy bardzo potrzebuje... Walczę o życie! Do 14 kwietnia muszę zadeklarować lekarzom, czy chcę podjąć leczenie. Mam bardzo mało czasu, dlatego proszę o Twoją pomoc!

7 marca 2023 roku zdiagnozowano u mnie złośliwy nowotwór piersi - trójujemny - najbardziej agresywny wśród nowotworów! Szansą na dobre rokowania jest immunoterapia, polegająca na podaniu onkologicznego leku, który w moim przypadku jest nierefundowany... Podanie tego leku zwiększa szansę wyleczenia o 70%, zmniejsza też ryzyko przerzutów na inne organy lub drugą pierś. Może uratować to, co najcenniejsze - życie.

Aby leczenie było skuteczne, potrzebuję przynajmniej 15 podań tego leku. Lek jest podawany co 3 tygodnie. Koszt jednej dawki to aż blisko 14 tysięcy złotych! Byliśmy w szoku, kiedy dowiedzieliśmy się, jaka jest cena... Nie jesteśmy w stanie sami zgromadzić tak ogromnej kwoty, dlatego proszę Was o pomoc. Mam dla kogo żyć mam męża, córkę i malutkiego synka, który jeszcze tak bardzo mnie potrzebuje.

 

48 700 złWsparło 601 osób

Wszystkie środki zebrane na skarbonce trafiły
bezpośrednio
na subkonto Podopiecznej:

Przekaż 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0270041 Justyna

BARDZO PILNE❗️Mam na imię Justyna, jestem żoną Sławka i mamą dwójki dzieci - Wiktorii i Stasia, który ma zaledwie 4 latka. Walczę z rakiem piersi, który postępuje bardzo agresywnie... Całe życie to ja pomagałam innym, dziś sama znalazłam się w sytuacji osoby, która tej pomocy bardzo potrzebuje... Walczę o życie! Do 14 kwietnia muszę zadeklarować lekarzom, czy chcę podjąć leczenie. Mam bardzo mało czasu, dlatego proszę o Twoją pomoc!

7 marca 2023 roku zdiagnozowano u mnie złośliwy nowotwór piersi - trójujemny - najbardziej agresywny wśród nowotworów! Szansą na dobre rokowania jest immunoterapia, polegająca na podaniu onkologicznego leku, który w moim przypadku jest nierefundowany... Podanie tego leku zwiększa szansę wyleczenia o 70%, zmniejsza też ryzyko przerzutów na inne organy lub drugą pierś. Może uratować to, co najcenniejsze - życie.

Aby leczenie było skuteczne, potrzebuję przynajmniej 15 podań tego leku. Lek jest podawany co 3 tygodnie. Koszt jednej dawki to aż blisko 14 tysięcy złotych! Byliśmy w szoku, kiedy dowiedzieliśmy się, jaka jest cena... Nie jesteśmy w stanie sami zgromadzić tak ogromnej kwoty, dlatego proszę Was o pomoc. Mam dla kogo żyć mam męża, córkę i malutkiego synka, który jeszcze tak bardzo mnie potrzebuje.

 

Wpłaty

Sortuj według