Lokalizacja

  • Cała Polska
  • dolnośląskie
  • kujawsko-pomorskie
  • lubelskie
  • lubuskie
  • łódzkie
  • małopolskie
  • mazowieckie
  • opolskie
  • podkarpackie
  • podlaskie
  • pomorskie
  • śląskie
  • świętokrzyskie
  • warmińsko-mazurskie
  • wielkopolskie
  • zachodniopomorskie
Fundacja Daj Herbatę
Fundacja Daj Herbatę

Centralny Punkt Integracji - na ratunek osobom bezdomnym

Fundacja Daj Herbatę powstała z marzeń o zbawieniu świata. Najpierw zrodziła się akcja "Daj herbatę" - zainicjowana przez obecną Prezes Kasię, która pracując przy dworcu widziała codziennie zziębniętych bezdomnych, nie szukających pieniędzy, lecz czegoś ciepłego. Widziała łzy, gdy z nimi rozmawiała i radość, kiedy przynosiła im zwykłą herbatę. Fundacja działa na rzecz bezdomnych w duchu redukcji szkód. Skupia się na zaspokojeniu podstawowych potrzeb, bo wtedy można dotrzeć głębiej. Liczy się człowiek, nie objaw. Wiele osób bezdomnych boryka się z przede wszystkim z głębokim poczuciem samotności. Osoby bezdomne potrzebują kompleksowej, nieszablonowej pomocy, budowanej przede wszystkim na akceptacji i relacji. Nikt z nas nie lubi jak mu się coś narzuca. Centralny Punkt Integracji ma za zadanie rozwiązywać problemy formalne oraz integrować osoby wykluczone co być może umożliwi im zmianę dotychczasowego życia. Naszym celem jest stworzenie miejsca dla każdej osoby, która potrzebuje pomocy w zakresie zaspokojenia podstawowych potrzeb. Wiele osób bezdomnych ma za sobą traumatyczne przeżycia m.in: molestowanie, przemoc, alkoholizm rodziców, wychowywanie w placówkach. Często borykają się z depresją, długami, uzależnieniami i przede wszystkim samotnością. Problem bezdomności jest wielopłaszczyznowy, co za tym idzie - nie da się stworzyć jednego modelu pomocy. W usługach pomocy społecznej istnieje jeden model - tzn drabinkowy - każda osoba, która nie dopasuje się do systemu po prostu z niego wypada. Każdy z nas jest inny, tak jak osoby bezdomne. Dużym problemem jest również brak IV etapu resocjalizacji - byli skazani są pozostawieni sami sobie po wyjściu z ZK, a przecież nie musi tak być. Chociaż chcą zmienić swoje życie, jest to często uniemożliwone przez system. Centralny Punkt Integracji to pierwsza placówka w Polsce pobytu dziennego z arteterapią i pracą z ciałem dla osób doznających bezdomności ulicznej, która ma na celu: integrację, poradnictwo, pomoc specjalistyczną, działania interwencyjne i kulturalne.Organizujemy m.in: - wyjścia do kina, teatru, itp, - grupy wsparcia, kółek zainteresowań - dni spotkań tylko dla Pań - grupę artystyczną Domniemani - wycieczki krajoznawcze - pikniki- konsultacje z psychoterapeutką uzależnień i psychoterapeutką - zajęcia z elementami Jogi Świadomej Traumy prowadzonej przez Carolinę Const.Ponadto, w CPI dostępne są broszury, gdzie szukać pomocy - pomagamy też pokierować np do.: noclegowni czy ośrodka. Każda z osób w kryzysie bezdomności może również skorzystać z m.in: - wyrobienie zdjęć do dowodu - możliwości napisania CV z pomocą pracownika, - możliwości napisania pism do sądu, - możliwość spotkania z prawnikiem, radcą prawnym, psychologiem - możliwość zjedzenia czegoś ciepłego, herbaty itd, - możliwość otrzymania (interwencyjnie) czystych ubrań - możliwość skorzystania z prysznica, pralki, telefonu. Codzienne działanie CPI wiąże się z dużymi kosztami, których nie jesteśmy w stanie samodzielnie pokryć. Dlatego Wasze wsparcie jest nam bardzo potrzebne. Razem możemy dać wiele szans ludziom, którzy powoli tracą już nadzieję. Ratujmy tych, którzy bez naszej pomocy mogą sobie nie poradzić... Dziękujemy za Wasze otwarte serca!

130 382,00 zł ( 68,73% )
Brakuje: 59 299,00 zł
Zagajnik - Leśna Baza Wolnej Edukacji by Stowarzyszenie EmpirJa
Zagajnik - Leśna Baza Wolnej Edukacji by Stowarzyszenie EmpirJa

Przestrzeń do spotkań i edukacji w Gdyni. Pomóż nam ją rozbudować!

Założyliśmy Stowarzyszenie EmpirJa, aby dzielić się naszą wizją edukacji i stworzyć Zagajnik – Leśną Bazę Wolnej Edukacji. Zagajnikowa społeczność to dzieci, rodzice, kadra oraz liczni przyjaciele projektu, bez których dziś nas by nie było w tym miejscu. Jesteśmy grupą ludzi mocno przekonanych, że można inaczej, że nawet drobne zmiany każdego dnia mają znaczenie i zmieniają naszą przyszłość. Tworzymy miejsce, w którym jedną z nadrzędnych wartości jest autonomia jednostki. Zarówno dziecko, jak i dorosły jest widziany i traktowany w najbardziej podmiotowy sposób. Drugą wartością jest społeczność, a społeczność to relacje, granice, współzależność i wsparcie. Dla nas to codzienna dawka radości i wdzięczności za obecność drugiego człowieka. Wszystko, co dzieje się w tworzonym przez nas miejscu wynika z tego, jacy jesteśmy indywidualnie. Jakie są nasze mocne i słabe kawałki i z tego, jak oddziałujemy na siebie nawzajem. Mieścimy się w Gdyni. W pięknym, zielonym zakątku Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Wśród drzew i krzewów, na leśnej polanie posiadamy przestrzeń składającą się z mongolskiej jurty, przedsionka oraz dużego drewnianego podestu. W naszym ogrodzie są miejsca dziecięcych leśnych baz, piaskowych wykopalisk, kuchni błotnej, warzywnego ogródka oraz wiszących hamaków. To właśnie tu zadziewa się nasza rzeczywistość. Mamy świadomość, że udało nam się stworzyć jako społeczność wyjątkowe miejsce, które karmi zarówno nasze, jak i dziecięce zmysły, umysły i serca. W tym, co tworzymy, widzimy wartość. Chcemy się rozwijać i otwierać na nowe doświadczenia. Potrzebujemy się rozbudować by zapewnić sobie większy komfort i bezpieczeństwo oraz móc przyjąć do społeczności nowe osoby. Nasza jurta to około 50 metrów kwadratowych przestrzeni. Mieści się w niej wiele: 👉 koza opalana drewnem,👉 kanapa, na której odpoczywamy i czytamy książki,👉 pudła z zabawkami,👉 stolik śniadaniowy,👉 kuchenna komoda,👉 huśtawka do bujania,👉 dwa duże stoły robocze i regały z kontenerakmi. To nasze ciepłe miejsce spotkań w kręgu, odpoczynku, zabaw i nauki. Czasem ze względu dużą liczbę osób i bodźców, bywa nam w niej trudno. Szczególnie  w deszczowe i zimne dni. Chcemy wybudować drewnianą przestrzeń przy przedsionku, która da nam ciche miejsce do skupienia, odpoczynku i nauki. Kiedy mocno świeci słońce, na naszym drewnianym podeście robi się bardzo gorąco. Jednocześnie jest on jednym z głównych miejsc naszych aktywności. By móc tam bezpiecznie spędzać czas w trakcie upałów i korzystać z niego, kiedy mocno pada i wieje, chcemy postawić na nim częściowe zadaszenie. Aktualnie rolę naszej toalety spełnia Toi-Toi. Jest jednym z najczystszych i najmniej straszących tego typu toalet, jakie było nam poznać. Pomimo tego w zimne, deszczowe dni korzystanie z niego wiąże się ze sporym dyskomfortem. Chcemy wybudować toaletę, do której dostać się będzie można z naszego przedsionka. Zbudowaliśmy nasze miejsce dzięki własnemu wkładowi, darowiznom oraz pracy wielu życzliwych, silnych rąk. Comiesięczne wpływy z czesnego opłacanego przez rodziców wystarczają na opłacenie wynagrodzenia kadry i bieżących kosztów funkcjonowania szkoły. Z ostatniej zbiórki udało nam się zakupić panele fotowoltaiczne i podłączyć prąd oraz częściowo sfinansować budowę przedsionka. Wpłynęło to znacząco na nasze codzienne życie w Zagajniku, za co jesteśmy tym wszystkim osobom, które zdecydowały się nas wesprzeć bardzo wdzięczni. Szacowane koszty naszej rozbudowy to 60 000 złotych. By mogła się ona wydarzyć, a my dzięki niej bezpiecznie wzrosnąć i rozrosnąć ponownie potrzebujemy Waszego wsparcia.

1 030,00 zł ( 1,61% )
Brakuje: 62 800,00 zł
Fundacja ADRA Polska
Fundacja ADRA Polska

Urodzinowa Skarbonka Fundacji ADRA Polska.

🎉 Świętuj z nami 15 urodziny Fundacji ADRA! 15 lat temu rozpoczęliśmy naszą misję z determinacją i sercem pełnym dobroci. Dziś, z dumą patrzymy wstecz na wszystkie chwile, które ukształtowały naszą drogę 🫶. Jesteśmy wdzięczni za to co udało nam się osiągnąć z Waszą pomocą, jednak nadal mamy wiele do zrobienia. Aby kontynuować naszą pracę i realizować cele uruchamiamy urodzinową kampanię, do której wsparcia serdecznie Was zapraszamy! Z okazji 15 lat działalności za cel stawiamy sobie zebranie 15 000 zł, wszystko w waszych rękach! 👉 Uzyskane środki przeznaczymy m.in. na finansowanie edukacji, zapewnienie schronienia oraz pożywienia dla najbardziej potrzebujących dzieci w Kenii, Tanzanii i Bangladeszu, wspieranie ośrodków oraz pomoc dla osób uchodźczych, a także rozwój platformy GiveAndGetHelp. Zachęcamy Was również do tworzenia własnych skarbonek, bo RAZEM MOŻEMY WIĘCEJ!💚 FUNDACJA ADRA POLSKA niesie pomoc ofiarom wojen, kataklizmów, osieroconym dzieciom, rodzinom żyjącym w skrajnym ubóstwie. Dzięki naszym darczyńcom możemy docierać ze wsparciem wszędzie tam, gdzie umiera nadzieja na lepsze jutro. Pomagamy zarówno w kraju jak i za granicą. Celem naszej Fundacji jest prowadzenie szerokiej działalności dobroczynnej w szczególności nakierowanej na pomaganie w rozwoju indywidualnych osób jak również całych wspólnot w Polsce jak i za granicą.

170,00 zł ( 1,13% )
Brakuje: 14 830,00 zł
Fundacja UNAWEZA
Fundacja UNAWEZA

Ratuj kobiety, które doświadczyły przemocy seksualnej w trakcie wojny

Kiedy mówimy o broni wykorzystywanej podczas wojen, najczęściej mamy na myśli karabiny, czołgi, rakiety, ale od zarania dziejów jedną z najpotężniejszych broni przeciwko ludzkości jest przemoc seksualna, która towarzyszy konfliktom zbrojnym na całym świecie. Wybuchy, uciekający ludzie, strzały, masowe groby, domy i bloki, z których zostały już tylko gruzy… to obrazy z Ukrainy, które od półtora roku obiegają światowe media. Inwazja Rosji na Ukrainę zaczęła się w 2014 roku, pełnoskalowa wojna trwa od lutego 2022 roku i pochłonęła życie tysięcy osób, a miliony zmusiła do ucieczki. Jak każdy konflikt zbrojny w historii i ten ma wiele twarzy. Poznaj jej ciche bohaterki: Irynę Dovgan i Natalię Leluch. „Przyprowadzili mnie do celi. Nic nie widziałam. Byłam w kominiarce na głowie i w kajdankach. Byłam sama. W celi obok ktoś krzyczał.  Nagle ktoś cicho do mnie wszedł… Po wszystkim byłam inna. Nie wiedziałam, czy jeszcze jestem człowiekiem, czy już nie.” Zdjęcia: (fot. Mariusz Janiszewski / TVN)„Wywieźli mnie na plac. Miałam na szyi tabliczkę: „ona zabija nasze dzieci”. Podchodzili prorosyjscy mieszkańcy. Popychali mnie, śmiali się. Czułam strach. Chciałam umrzeć”. Kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę, IRYNA DOVGAN jeździła na front pomagać ukraińskim żołnierzom. Za to została aresztowana, a potem przez wiele dni bita, torturowana i gwałcona. Życie Iryny uratowało zdjęcie, którego autorem jest fotoreporter MAURICIO LIMA, które trafiło na okładkę magazynu NEW YORK TIMES i obiegło świat. Pod naciskiem organizacji międzynarodowych oprawcy Iryny wypuścili ją na wolność. Przez kilka lat zmagała się z traumą po wydarzeniach, które ją spotkały. Jednak pewnego dnia znalazła w sobie siłę, żeby działać! Założyła ukraiński oddział międzynarodowej organizacji SEMA, prowadzącej kampanię na rzecz kobiet, które doświadczyły przemocy seksualnej. Iryna jest jedną z bohaterek najnowszego odcinka programu "Kobieta na krańcu świata” (można go obejrzeć w Player.pl). Bohaterki powierzyły swoje niełatwe historie Martynie Wojciechowskiej, żeby przerwać milczenie i żeby świat się dowiedział o dramatach, które dzieją się każdego dnia niemal w sercu Europy, na oczach całego świata. Natalia z zawodu jest lekarką, a Iryna kosmetyczką. Łączy je jednak nieprzeciętna siła, odwaga i pomoc, którą niosą innym. Bohaterki najnowszego odcinka powierzyły swoje niełatwe historie Martynie Wojciechowskiej, żeby przerwać milczenie i żeby świat się dowiedział o dramatach, które dzieją się każdego dnia niemal w sercu Europy, na oczach całego świata. Zdjęcia: (fot. Mariusz Janiszewski / TVN)Kobietom, które doświadczyły przemocy seksualnej często zabiera się głos, a ich doświadczenia stają się powodem do wstydu. Szacuje się, że zaledwie ok. 6% kobiet decyduje się o tym mówić.Wesprzyj zbiórkę i pomóż nam dotrzeć z pomocą do Potrzebujących kobiet. Chcemy zapewnić im przede wszystkim wsparcie psychologiczne, pomoc medyczną, czy działania edukacyjne i prawne. Zebrana kwota zostanie przekazana organizacji SEMA UKRAINE, która jednoczy i wspiera kobiety, które doświadczyły gwałtów wojennych w Ukrainie. Fot. Mariusz Janiszewski

27 542,00 zł ( 34,42% )
Brakuje: 52 458,00 zł
Hospicjum Królowej Apostołów RADOM
Hospicjum Królowej Apostołów RADOM

Odmień los ponad 800 osób rocznie! Pomóż nam wybudować Dom Hospicyjny!

Odchodzą po cichu... Czasem na ostatnich piętrach kamienic, a czasem w starych, opuszczonych domach. Przede wszystkim odchodzą w samotności, przepełnieni niepokojem i bólem. To nie musi tak wyglądać!  Od lat towarzyszymy naszym Chorym – osobom w stanach terminalnych – w ich domach na terenie Radomia i okolic. Nie ma innego miejsca, w którym człowiek czułby się tak dobrze, jak we własnym domu, otoczony bliskimi – zwłaszcza gdy przychodzi ciężka choroba i zbliża się kres życia. Czasami pobyt w domu staje się niemożliwy...  Dlatego chcemy stworzyć miejsce, które w takich sytuacjach, będzie choć namiastką domu rodzinnego. Miejsce, gdzie nasi Chorzy będą się czuli bezpiecznie, otoczeni zarówno profesjonalną opieką, jak i ludzkim ciepłem i życzliwością. Chcemy wybudować Dom Hospicyjny w Sołtykowie pod Radomiem, w którym osoby pozbawione nadziei na zdrowie, mogły czuć się zaopiekowane, otoczone miłością i dobrem.  12 sierpnia 2020 została wbita pierwsza łopata pod budowę fundamentów Domu Hospicyjnego. A nawet kilkanaście łopat, każdy chciał mieć szansę na udział w tym wielkim dziele! Czekaliśmy na ten dzień 13 lat – i wreszcie dzięki uporowi ks. Marka Kujawskiego, rozpoczęliśmy pracę.  Na terenie Radomia i okolic ludzie w stanie terminalnym nie mają miejsca, w którym mogliby otrzymać potrzebną im opiekę. W Wiosce Hospicyjnej znajdzie pomoc 600-800 chorych rocznie! Nasz projekt przewiduje budowę 14 obiektów, m.in.: ➡️ hospicjum stacjonarne dla dzieci i dorosłych, ➡️ sale dziennego pobytu, ➡️ kaplicę,➡️ hostel dla wolontariuszy,➡️ sale szkoleniowe dla przyszłych lekarzy i pielęgniarek, ➡️ 12 domków dla chorych i ich rodzin. Zapewnimy holistyczną opiekę w wielu obszarach. Stworzymy:  ➡️ poradnię medycyny paliatywnej, ➡️ poradnię leczenia bólu, ➡️ poradnię leczenia obrzęku limfatycznego, ➡️ poradnię rehabilitacji, ➡️ gabinet psychologa  i wiele innych! Przedsięwzięcie jest wielkie. Dzięki wielu ludziom dobrej woli udało się zebrać już 12 mln zł, jednak wciąż wiele brakuje… Nie poddamy się żadnym przeciwnością i z wiarą poruszymy niebo i ziemię, by pozyskać niezbędne środki. Wszystko to dla naszych potrzebujących, którzy zasługują na pełną wsparcia opiekę. Dzięki Domowi Hospicyjnemu mieszkańcy naszego regionu nie będą musieli odchodzić w samotności!  Nasi podopieczni czują się otoczeni miłością i zrozumieniem. Otrzymają pomoc, na którą zasługują i której potrzebują. “Nie zdążę pomyśleć o tym, że nie mogę oddychać, dostaje tlen. […] Nie wiedziałam, że ludzie, którzy przyjeżdżają z hospicjum, będą mnie masować, będą mnie myć. Nie wiedziałam, że życie może być takie słodkie” Danuta Kula - podopieczna hospicjum Z Waszą pomocą będziemy w stanie kontynuować nasze dzieło i stworzymy miejsce niezwykłe. Miejsce, w którym chorzy mają szansę odejść z godnością, przepełnieni nadzieją i obecnością bliskich i zaprzyjaźnionych wolontariuszy. Możecie dodatkowo wesprzeć nasze dzieło, zakładając dedykowaną skarbonkę. Zajmie to kilka minut, a umożliwi aktywne włączenie się do naszej  społeczności pomagaczy! 

6 090,00 zł ( 0,11% )
Brakuje: 5 313 059,00 zł
Fundacja Herosi
Fundacja Herosi

Kibicuj z Herosami!

W Fundacji Herosi, głęboko wierzymy, że gdy dziecko prowadzi walkę, bardzo istotne jest, aby podczas tej drogi ktoś mu kibicował! Czasami jest to mama, tata, brat lub siostra, często cała rodzina. Wiemy doskonale, że taki doping działa cuda.Klinika Onkologii i Chirurgii Onkologicznej Dzieci i Młodzieży IMID w Warszawie i jej lekarze pod przewodnictwem Pani Profesor Anny Raciborskiej, to drużyna, która walczy zawzięcie o każdy punkt zdrowia.Od wielu lat jesteśmy jako Fundacja związani z Polską Siatkówką, rozumiemy drużynowe zmagania i staramy kierować się prostymi, sportowymi zasadami. Wielu kibiców, rozpoznaje nas podczas meczów i chętnie pomaga, to jest dla nas bardzo ważne. Mimo że na meczu widzicie tylko kilkoro z nas, ubranych w koszulki z napisem: HEROSI i potrząsających puszkami, za nami na oddziale stoi mały pacjent, któremu staramy się każdego dnia pomagać. Jedną z takich pacjentek jest Inez…To już 18-letnia dziewczyna, ale my znamy ją i wspieramy od kiedy skończyła 9 lat, właśnie wtedy rozpoznano u niej nowotwór. Jej pasją są konie i mimo endoprotezy w nodze i 10 operacji na płuca- dalej jeździ! Przeszła 4 nawroty choroby, a od 4 lat jej terapia opiera się na lekach celowanych - niestety nierefundowanych. A tu przedstawiamy małego wojownika Kacpra.Chłopiec ma 7 lat, od 2022 roku toczy nierówny mecz z nowotworem kości, Herosi towarzyszą mu jak tylko potrafią. Wesoły chłopiec uwielbia karty i jest mistrzem układania klocków, a jeżeli chodzi o zabawę z wolontariuszami, nie ma sobie równych. Wszystkie nasze programy są realizowane ze środków prywatnych. Mamy olbrzymie szczęście posiadać wspaniałych fundacyjnych przyjaciół, którzy niejednokrotnie udowodnili, że spontaniczna inicjatywa, może przynieść olbrzymią pomoc dla naszej misji. Wystarczy 1 sms, niewielka kwota, która pomoże nam zdobywać kolejne punkty!Nawet najmniejsza wpłata pomaga nam działać - dziękujemy za każdą złotówkę! 

2 800 zł
Fundacja Siepomaga
Fundacja Siepomaga

Biegamy i pomagamy Dominikowi

Kids Run z siepomaga.pl to największy w Polsce cykl imprez sportowych skierowany do całych rodzin, które są aktywne i lubią sport. Pierwsza edycja projektu miała miejsce Poznaniu, w 2014 roku. Aktualnie Kids Run odbywa się w 10 miastach: Szczecinie, Krakowie, Rudzie Śląskiej, Wrocławiu, Zielonej Górze, Bydgoszczy, Gdańsku, Warszawie, Łodzi i Poznaniu.  Cel charytatywny:Podczas Kids Run z siepomaga.pl w Krakowie wspieramy 5 letniego Dominika Kowalczyka. Dominik to bardzo aktywny chłopiec, który ciągle jest w ruchu. Ta rozpierająca go energia, w połączeniu z wielką ciekawością świata spokojnie pozwoliłyby mu ten świat zawojować, gdyby nie ograniczenia, wynikające z jego niepełnosprawności. Dominik urodził się ze zdeformowaną kończyną, ale jej skrót jest tutaj największym problemem. W tym momencie prawa noga jest krótsza od lewej o blisko 5.5 cm, a dysproporcja zwiększa się z każdym rokiem. Dominik musi chodzić w ciężkim bucie z podbitą podeszwą, co uniemożliwia mu aktywności, które tak kochają jego rówieśnicy. Łyżwy, narty-to dyscypliny, które są poza jego zasięgiem.  Jazda na hulajnodze czy rowerze też sprawia mu trudność- but jest niewygodny, a nóżka szybko się męczy. Dominik ma młodszego o 3 lata brata, marzy o tym aby nauczyć go jeździć na rowerze. Niestety na razie to on zajmuje miejsce młodszego brata w wózku spacerowym, bo po chwili biegania boli go nóżka.. Tylko wydłużenie podudzia i późniejsza rehabilitacja może sprawić, że Dominik będzie mógł żyć jak jego rówieśnicy i mieć takie same możliwości. Jest na to szansa w klinice Paley European Institute, koszty leczenia są jednak bardzo wysokie. Wspierając zbiórkę Dominika dajesz mu szansę na lepsze funkcjonowanie w przyszłości. Bo każde dziecko na taką szansę zasługuje.  Jak możesz pomóc?1. Przekaż swoją “cegiełkę” podczas zapisów na KIDS Run z siepomaga.pl w Krakowie. Wpłać cegiełkę podczas zakupu pakietu startowego dla Twoje dziecka. 👉 link do zapisów 👈 2. Załóż Skarbonkę i zbieraj środki dla Dominika wśród swoich przyjaciół i znajomych. Zaangażuj się w zbieranie środków w ramach swojej indywidualnej Skarbonki.  Promuj swoją rodzinną Skarbonkę,  aby zyskała rozgłos i zebrała jak największą ilość wpłat. * na 3 Skarbonki, które zbiorą najwyższą sumę Darowizn czeka niespodzianka: limitowany zestaw bluz Kids Run 2024 dla całej rodziny *👉 Regulamin Akcji 👈 3. Wesprzyj zbiórkę Dominika.Wpłać środki korzystając z czerwonego przycisku “wesprzyj”. Udostępnij link do zbiórki i pomóż nam zebrać jeszcze więcej. 4. Pomagaj razem z Allegro CharytatywniPrzekaż przedmiot na aukcję charytatywną lub wylicytuj coś dla siebie. Wszystkie środki zebrane w ramach aukcji i licytacji zasilą konto tej zbiórki.👉 sprawdź ofertę Allegro Charytatywni 👈 Kiedy się widzimy?Kids Run z siepomaga.pl w Krakowie odbywa się 30 czerwca na Stadionie AWF Kraków, ul. Jana Pawła II 45. Bądźcie z nami!Razem Wielką Mamy MOC!

2 141,00 zł ( 8,56% )
Brakuje: 22 859,00 zł
Fundacja Szerpowie Nadziei
Fundacja Szerpowie Nadziei

Pomóż osobom z niepełnosprawnością zdobyć szczyty Tatr!

Marzenia są po to, żeby je realizować, a góry są po to, żeby je zdobywać! Naszym marzeniem jest umożliwienie zdobycia góry wszystkim, którzy tego pragną, nie zważając na ograniczenia. Jak to wszystko się zaczęło?Maciek Skowronek to marzyciel, który swoją determinacją poruszył serca i umysły przyjaciół z 36. Harcerskiej Drużyny Czerwonych Beretów z Jastrzębia-Zdroju. Razem zdobyli Giewont i rozbudzili w sobie apetyt na więcej. Tuż po zdobyciu Rycerza Tatr, odezwało się do nas mnóstwo osób, które bardzo chciały dać możliwość obcowania z górami swoim dzieciom, przyjaciołom - osobom z niepełnosprawnościami. Z tego powodu postanowiliśmy tę inicjatywę przekształcić w ogólnopolską akcję i zaprosić do niej Ludzi Gór, którzy chętnie otworzyli swoje serca. W 2021 roku było nas kilkadziesiąt, rok później niemal 200, a w 2023 roku  a szlaki wyruszyło ponad 500 osób w pomarańczowych koszulkach. Jak to wygląda „od kuchni”?Bezpieczeństwo – każdy z naszych Szerpów wziął udział w szkoleniu, na którym poruszyliśmy tematy takie jak pierwsza pomoc, łączność, techniki linowe, ale także uczyliśmy się jak współpracować z osobami z niepełnosprawnościami. Wspólnota – dołączając do naszego projektu trzeba liczyć się z tym, że wchodzi się do jednej, wielkiej rodziny. Pierwszy dzień wydarzenia to zawsze integracja w zespołach, a więc czas dobrej zabawy i poznawania siebie nawzajem. A to działa, bo nie jest rzadkością, że Szerpowie mają kontakt ze Skarbami także po akcji – ciągle! Emocje – bez wątpienia jest to projekt pełen emocji. Tych przyjemnych, ale także tych trudnych. Chodzić w góry to piękna rzecz, ale móc dzielić się tą pasją z innymi i wspierać ich w zdobywaniu swoich pierwszych szczytów – to zaszczyt. I nie ważne, ile razy ktoś był w górach, ile zdobył szczytów i ile pięknych widoków zobaczył – gwarantujemy Wam, że emocji z wyjścia rodziny Szerpów Nadziei nie da się przeżyć gdzieś indziej! W 2023 roku w Tatry wyruszyło ponad 135 osób z niepełnosprawnościami. Jak to możliwe?Wszystko to dzięki Szerpom Nadziei – ludziom o wielkich sercach, którzy nierzadko na własnych plecach wnoszą Skarby (osoby z niepełnosprawnościami) w niedostępne górskie rejony. Dzięki ich współpracy zdobyto Kozi Wierch, Dolinę Pięciu Stawów i Morskie Oko). Niestety możliwości naszej drużyny nie były w stanie odpowiedzieć na te potrzeby, ale możliwości całej Organizacji, jaką jest Związek Harcerstwa Polskiego, są właściwie nieskończone. Dlatego właśnie postanowiliśmy wejście na Giewont przekształcić w ogólnopolską akcję. Co dalej?Akcję właściwą we wrześniu (1-3.09) poprzedzają dwa mmniejsze eventy połączone ze szkoleniem w Tatrach, w których udział wezmą wolontariusze. Chcemy być jak najlepiej przygotowani na nieprzewidziane sytuacje, o które w górach nietrudno. Przeprowadzimy kursy z pierwszej pomocy przedmedycznej, łączności radiowej czy asekuracji lotnej niezbędnej podczas pokonywania wymagających odcinków. Podzielimy wolontariuszy na zespoły, które przez kilka nadchodzących miesięcy będą się integrować i poszerzać wiedzę o niepełnosprawnościach dzięki wsparciu wykwalifikowanych osób. Co to znaczy? W 2024 roku zobaczycie nas w Tatrach także zimą, co wymaga od nas jeszcze większej ilości pracy, przygotowań i zaangażowania. Jak w poprzednich latach basecampem będzie Schronisko Głodówka, która przez trzy dni stanie się naszym domem. W piątek Szerpowie i Skarby będą mieli czas na integrację i rozmowy oraz powtórzenie wiedzy wyniesionej ze szkoleń. W sobotę ruszamy w góry! Marzą nam się Rysy... Organizacja akcji to ogromne przedsięwzięcie, w które angażuje się bardzo dużo osób.  Każda z wypraw pochłania również wiele środków. Bez tej akcji, osoby z niepełnosprawnościami nie miałyby szans zobaczyć pięknych, górskich pejzaży.  Twoje wsparcie pomoże nam realizować projekt i spełniać marzenia kolejnych osób z niepełnosprawnością - pokazywać im piękno świata. Dlatego bardzo liczymy na Twoje wsparcie - ważna jest każda wpłata, bo ważne jest każde marzenie! Wesprzyj nas dodatkowo zakładając własną skarbonkę na ten szczytny cel!

14 986,00 zł ( 7,04% )
Brakuje: 197 780,00 zł
Fundacja Siepomaga
Fundacja Siepomaga

#wykluczeniSMA Ogólnopolska zbiórka dla dzieci z SMA! Zostały bez refundacji – pomocy!

Aktualnie 5 dzieci z SMA pozostało bez refundacji terapii genowej, która może uratować ich życie, czyli najdroższego leku świata! “Jesteśmy załamani, bo wiemy już, że państwo nie zapłaci za terapię genową naszych dzieci” – mówią rodzice! Ministerstwo zdrowia przekazało najnowsze wytyczne dotyczące leczenia dzieci z SMA. Lek otrzymają jedynie dzieci do 6 miesiąca życia, zdiagnozowane w wyniku rządowego programu przesiewowego, które nie otrzymały dotychczasowego - jedynego doraźnego i refundowanego leku w Polsce! Kiedy 23 sierpnia na konferencji prasowej Ministra Zdrowia ogłoszono te zasady i kryteria refundacji, dla tych siedemnastu rodzin był to początek dramatu, który trwa!Dzieci, które zostały bez leczenia, są w najtrudniejszej sytuacji, bo zaczyna brakować im czasu na podanie leku!  13,5 kilograma – tej wagi nie może przekroczyć żadne chore dziecko – w przeciwnym razie szansa na leczenie przepadnie na zawsze! Takie są sztywne kryteria programu lekowego. “Nie możemy dopuścić, by dzieci, które nie zakwalifikowały się do refundacji, straciły być może jedyną szansę na normalne życie!” - mówią rodzice. “Przez chwilę mieliśmy nadzieję, nasze serca zabiły szybciej, a potem przyszło załamanie! Musimy zbierać dalej i walczyć o swoje dzieci, tylko że zbiórki się zatrzymały, pojawiło się dużo pytań, fałszywych informacji, wielu ludzi uznało, że skoro ruszyła refundacja, nasze starania nie mają już uzasadnienia!” – mówi mama jednego z dzieci, które wciąż potrzebuje 3 milionów złotych, by rozpocząć terapię. Te 5 dzieci to tak naprawdę ostatni pacjenci w Polsce, którzy nie otrzymają refundowanego leczenia. Wszystkie dzieci, które przyjdą na świat i zostaną zdiagnozowane w ramach programu przesiewowego, będą leczone na koszt państwa! Oznacza to jedno – rodziny dzieci, które nie załapały się na refundację, rozpoczynają dramatyczny wyścig z czasem! Ta zbiórka powstała właśnie po to, by pomóc zrozpaczonym rodzicom dzieci, dla których zbiórka na Siepomaga.pl to ostatnia nadzieja! Ogólnopolska zbiórka na terapię SMA to szansa dla każdego z tych małych pacjentów. Zebrane środki zostaną podzielone pomiędzy te dzieci, które muszą zebrać na terapię genową ogromną kwotę. Każde z 5 dzieci potrzebuje ponad 9 milionów, by rozpocząć leczenie! Dlatego potrzebujemy ogromnej mobilizacji i ogromnej pomocy, by i tym razem się udało! Naszym największym wrogiem jest czas, bo dzieci rosną, a przekroczenie wagi spowoduje, że bezpowrotnie stracą one szansę na zatrzymanie SMA! 💚 https://www.siepomaga.pl/malgosia-dzamalowa 💚 https://www.siepomaga.pl/nadia-sma 💚 https://www.siepomaga.pl/wiktoria-wrobel 💚 https://www.siepomaga.pl/oliwia-kraczek    *W ramach kampanii #wykluczeniSMA zbieramy środki na zasilenie zbiórek dzieci z SMA, które posiadają aktywne zbiórki na Siepomaga.pl, nie zakwalifikowały się na przeprowadzenie terapii genowej w Polsce i nadal zbierają środki na ten cel.Na Siepomaga.pl są również aktywne zbiórki dzieci z SMA zbierających na leczenie za granicami Polski. Te zbiórki również możesz wesprzeć.Sposobów jest naprawdę wiele - np. przekazując darowiznę na wybranego podopiecznego lub udostępniając tę zbiórkę w mediach!Masz pomysł, jak jeszcze możemy wspólnie wesprzeć tę akcję - napisz do nas: siepomaga@siepomaga.pl

3 744 589 zł

Obserwuj ważne zbiórki