Lokalizacja

  • Cała Polska
  • dolnośląskie
  • kujawsko-pomorskie
  • lubelskie
  • lubuskie
  • łódzkie
  • małopolskie
  • mazowieckie
  • opolskie
  • podkarpackie
  • podlaskie
  • pomorskie
  • śląskie
  • świętokrzyskie
  • warmińsko-mazurskie
  • wielkopolskie
  • zachodniopomorskie
Fundacja Siepomaga
Fundacja Siepomaga

Gala Biznes Boxing Polska 16 i 17 maja 2024 GDAŃSK

Biznes Boxing Polska to największa organizacja boksu "białych kołnierzyków" w Polsce. Wydarzenie łączy ludzi ze świata sportu i biznesu. Gala jest także wyjątkową  platformą do wspierania fundacji i organizacji charytatywnych. Cel charytatywny:Podczas gali Biznes Boxing Polska w Gdańsku zbierane będą środki dla Fundacji Marka Kamińskiego.Kogo wspieramy?Fundacja Marka Kamińskiego wspiera młodzież w zapobieganiu depresji i budowaniu własnej wartości, poprzez naukę osiągania indywidualnych celów. Fundacja wierzy, że w każdym młodym człowieku jest siła i potencjał, do pokonywania barier, ograniczeń i przeciwności jakie napotyka w niepewnym i nieprzewidywalnym świecie. Dzięki autorskiemu programowi profilaktyczno-motywacyjnemu LifePlan Academy, organizacja pomaga dzieciom i młodzieży na całym świecie kształtując w nich umiejętność odkrywania swoich marzeń, stawiania sobie celów, planowania ich realizacji i radzenia sobie z napotkanymi porażkami a także mądrego wykorzystania osiąganych sukcesów. Wspierając zbiórkę dajesz dzieciom i młodzieży możliwość na poprawę jakości swojego życia, wzmocnienie swojej odporności psychicznej i znalezienie Mocy w sobie!Jak możesz pomóc?1. Trenuj, walcz, pomagaj! Zostań zawodnikiem na gali i załóż swoją indywidualną Skarbonkę.2. Wesprzyj zawodnika, którego znasz i któremu kibicujesz.Znajdź dedykowaną Skarbonkę i wpłać na nią swoją darowiznę. *Pamiętaj, minimalna kwota, którą musi uzbierać zawodnik wynosi 250 zł* 3. Wpłać darowiznęWpłać środki korzystając z czerwonego przycisku “wesprzyj”. Udostępnij link do zbiórki i pomóż nam zebrać jeszcze więcej. Termin gali:Uroczysta gala odbędzie się 16 oraz 17 maja w Gdańsku (Stary Maneż). Poza walkami podczas wydarzenia odbędą się także licytacje, z których wszystkie zebrane środki zostaną przekazane Fundacji Marka Kamińskiego. Bądźcie z nami tego wieczoru! Razem Wielką Mamy MOC!

22 299 zł
UNICEF POLSKA
UNICEF POLSKA

Pomóż dzieciom na Ukrainie!

To dzięki wsparciu naszych Darczyńców możemy odpowiadać na najpilniejsze potrzeby mieszkańców Ukrainy w strefach objętych konfliktem.  Dotarliśmy z pomocą do tysięcy dzieci i rodzin. Pomagamy zapewnić najmłodszym na Ukrainie m.in. opiekę medyczną i psychologiczną, edukację, dostęp do bezpiecznej wody. POMAGAMY SZPITALOM I PLACÓWKOM MEDYCZNYM Dzięki pomocy naszych Darczyńców i Partnerów UNICEF rozdystrybuował najpilniej potrzebne materiały medyczne, aby zapewnić dostęp do podstawowej opieki medycznej dla ponad 1,6 miliona dzieci i kobiet w objętych wojną regionach. Dostarczyliśmy do placówek medycznych m.in. koncentratory tlenu, sprzęt chirurgiczny, zestawy położnicze, środki ochrony osobistej dla pracowników medycznych, leki, apteczki pierwszej pomocy  i wiele innych. Na Ukrainę wysłaliśmy także 15 ambulansów medycznych. Profesjonalnie wyposażone jednostki zapewnią bezpieczny przewóz dzieci i matek do szpitali. Nasza pomoc trafiła do szpitali m.in. we Lwowie, Czernichowie, Charkowie, Zaporożu, Dnieprze. ZAPEWNIAMY WSPARCIE PSYCHOLOGICZNE Do 20 maja ponad 7600 dzieci otrzymało pomoc od 59 mobilnych zespołów ds. ochrony dzieci. Zespoły te zapewniają wsparcie w 11 regionach Ukrainy.  Wspierana przez UNICEF dedykowana dzieciom infolinia zapewniła pomoc ponad 2500 dzieciom i młodzieży. Od 24 lutego – po blisko 3 miesiącach wojny, UNICEF wraz z partnerami dotarł z pomocą psychologiczną do blisko 500 000 dzieci i opiekunów oraz zapewnił wsparcie ponad 14 600 kobietom i dzieciom w przypadkach przemocy ze względu na płeć. UMOŻLIWIAMY DZIECIOM KONTYNUACJĘ NAUKI UNICEF przeprowadził nieformalne zajęcia edukacyjne dla ponad 2700 dzieci w 86 lokalizacjach, w tym w 15 punktach wsparcia dziecka Spilno w obwodach lwowskim, tarnopolskim i iwanofrankowskim. Ponad 288 000 dzieci na terenie Ukrainy skorzystało z materiałów dostarczonych przez UNICEF od 24 lutego, a ponad 187 000 dzieci skorzystało z różnych form zajęć edukacyjnych prowadzonych m.in. w podziemiach metra. Na zdjęciu powyżej 9-letnia Viktoriia na lekcji języka angielskiego na stacji metra w Charkowie, gdzie ukrywa się wraz z rodziną. ZAPEWNIAMY BEZPIECZNĄ DO PICIA WODĘ Działania wojenne w wielu miejscach uszkodziły krytyczną infrastrukturę wodną. Od 24 lutego UNICEF pomógł zapewnić bezpieczną wodę dla prawie 2,1 miliona ludzi na obszarach, gdzie dostęp jest poważnie utrudniony, a także artykuły higieniczne dla co najmniej 141 tys. osób. Dzięki pomocy UNICEF firmy wodociągowe w Charkowie, Krzywym Rogu, Mikołajowie, Awdijewce i Sełydowem otrzymały chlor, koagulant, generatory oraz zawory i armaturę, zapewniając tym samym bezpieczną do picia wodę dla blisko 59 000 osób. UNICEF zapewnił też wodę na oddziale położniczym Szpitala Miejskiego nr 2 w Mariupolu oraz dostarczył artykuły higieniczne, pieluchy i sprzęt ochrony osobistej rodzinom w innych dotkniętych wojną obszarach we wschodniej Ukrainie, w tym w Wołnowasze, Mariupolu, Doniecku i Makiejewce. JAK POMAGAMY UCHODŹCOM W POLSCE? W Polsce schronienie znalazło 3,5 miliona uchodźców. 90% z nich to kobiety i dzieci. Tworzymy dla nich miejsca wsparcia, m.in. w 4 punktach pomocowych po polskiej stronie granicy, tzw. Blue Dots. Działają one w Medyce, Warszawie i Krakowie. UNICEF współpracuje z rządem, samorządami m.in. Warszawy, Krakowa i Wrocławia, a także z lokalnymi organizacjami społecznymi, aby zapewnić ukraińskim dzieciom opiekę zdrowotną, pomoc psychologiczną, dostęp do edukacji. We współpracy z władzami Wrocławia i Krakowa przygotowaliśmy plan działania, który ma objąć pomocą 60 000 dzieci i rodzin. Wsparcie to pozwoli zapewnić m.in. opiekę medyczną i pomoc żywnościową (m.in. posiłki w szkołach). PUNKTY WSPARCIA - BLUE DOTS Blue Dots to punkty wsparcia dziecka i rodziny na przejściach granicznych. Są zlokalizowane w kluczowych miejscach na szlakach migracyjnych. Rodziny mogą tam odpocząć i uzyskać rzetelne informacje o dostępnym wsparciu. Centra powstają we współpracy z UNHCR i lokalnymi władzami m.in. w Polsce, Rumunii, Mołdawii, Słowacji, Bułgarii. W Polsce działają w tej chwili 4 takie punkty. Każdego dnia z pomocy w każdym z punktów Blue Dots może skorzystać nawet 1000 osób.  Blue Dots mają specjalnie zaadaptowane dla dzieci przestrzenie do odpoczynku i zabawy, wydzielone strefy dla matek z małymi dziećmi i niemowlętami, w których kobiety mogą karmić piersią i zadbać o higienę swoich maluchów.  Blue Dots to punkty udzielające pierwszej pomocy medycznej i psychospołecznej. W punktach Blue Dots UNICEF i partnerzy identyfikują też szczególnie narażone na przemoc i nadużycia dzieci i kobiety (np. samotne matki czy dzieci bez opieki), kierując je do miejsc, w których mogą uzyskać profesjonalną pomoc.

26 620 zł
Fundacja Odzyskani
Fundacja Odzyskani

Terapia ratuje życie! Pomóż młodym ludziom je odzyskać!

Stan zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży w Polsce to coraz poważniejszy problemem. Statystyki są dramatyczne. Aż 28 proc. przebadanych dzieci nie ma chęci do życia, a co dziesiąty uczeń w Polsce deklaruje, że podjął próbę samobójczą. Możesz im pomóc! Zapewniając młodzieży bezpłatną pomoc psychoterapeutyczną, RATUJESZ ICH ŻYCIE! Komu pomagasz? Zbieramy środki na rzecz Spotykalni – bezpłatnej poradni psychologicznej dla młodych ludzi, którą prowadzimy od marca 2021 roku w Poznaniu w Łączniku przy ul. Łąkowej 4b. Obecnie przyjmujemy 17 młodych przez 15 godzin tygodniowo. Pod naszymi skrzydłami terapię ukończyło już prawie 20 osób, niestety mimo to kolejka stale rośnie.  Mamy pełną listę oczekujących, bo zapotrzebowanie jest bardzo duże. Aż 8 osób czeka na terapię. Dzięki Tobie otrzymają ratującą życie pomoc!  Z terapii korzystają młode osoby. Jedną z nich jest pewna bystra 17-latka, która napisała list... Posłuchajcie! Cześć, Chciałabym opowiedzieć, jak znalazłam swój, bezpieczny dom.Do fundacji trafiłam dzięki mojej nauczycielce, która zauważyła, że to naprawdę ostatni moment, aby mi pomóc. Od ponad dwóch lat choruję na napadowe stany lękowe i borykam się z atakami paniki. Od zawsze porównywałam atak paniki do ataku astmy. Podczas ataku mój świat się zatrzymuje, a wszystko wokół albo jest niewidoczne, albo wszystko przyśpiesza, staje się coraz głośniejsze. Z każdym atakiem z mojego życia wycinane są minuty, a nawet godziny, w zależności ile on trwa. To dzięki tym ludziom możecie posłuchać tego, co chciałabym Wam przekazać. Łącznik to miejsce dla mnie szczególnie ważne, czuję się obco, gdy nadchodzi czwartek, a ja nie przyjeżdżam do Poznania. Cała rutyna, która daje mi poczucie bezpieczeństwa, zostaje zaburzona. Jestem świadoma, że gdyby nie Fundacja, byłabym w o wiele gorszym stanie lub nie byłoby mnie. Naprawdę nie wiem, jak oni to robią, ale kocham to miejsce. Gdy zaczęłam terapię, Pani zapytała mnie, czy mam swoje bezpieczne miejsce i po tych paru miesiącach mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że to właśnie Łącznik jest moim bezpiecznym miejscem. Nie wiem jak to ubrać w słowa, ale naprawdę Oni co tydzień próbują mnie ratować i pokazywać, że mimo braku siły warto walczyć, warto próbować, choć bardzo często jest fatalnie i mam ochotę się całkowicie poddać. Może nie zawsze wyniosę z terapii milion refleksji, ale sam fakt, że na niej byłam, uspokaja jakoś moją głowę, nawet gdy połowę spotkania przemilczę. Jest to mi bardzo potrzebne. Czuję się dzięki temu choć trochę, przez ułamek sekundy trochę lepiej. Chciałabym, aby każdy znalazł swoje bezpieczne miejsce, nawet jak ma to trwać kilkanaście lat — jak w moim przypadku. Julia, 17 lat Prowadzimy zbiórkę na kolejne 8 osób na długoterminową bezpłatną psychoterapię. Naszym podopiecznym zapewniamy stałą psychoterapię – regularne spotkania, raz w tygodniu z psychoterapeutą przez minimum rok. Poprzez zbiórkę chcemy zapewnić naszym młodym podopiecznym gwarancję, że w tym okresie nie zabraknie finansów na ich terapię.  Co składa się na tę kwotę? 32 spotkania w miesiącu (4 sesje raz w tygodniu dla 8 osób) oraz wynagrodzenie pracownika administracyjnego, który wspiera młodych od wejścia do wyjścia z Łącznika.  NAPRAWDĘ NIE TRZEBA WIELE! Każde 10, 20, 30 zł to dla młodych ogromna pomoc i SZANSA NA NORMALNE I RADOSNE ŻYCIE!  Więcej informacji o naszej poradni. Dziękujemy za Twoją pomoc! Ambasadorami naszej akcji są: 🔸 Patrycja Iwaszkiewicz🔸 o. Wojtek Jędrzejewski🔸 o. Dariusz Piórkowski🔸 Tomasz Samołyk🔸 Marcin i Monika Gajda🔸 Monika i Marcin Gomułka🔸 Ewelina Chełstowska🔸 Michał Król🔸 Dominik Dubiel SJ🔸 Małgorzata Dąbrowska🔸 Szczęśliwi razem🔸 Kamil Janowicz Kim jesteśmy? Fundacja Odzyskani jest chrześcijańską organizacją, która wspiera młodych poprzez tworzenie przestrzeni do rozwoju talentów, budowania dobrych relacji oraz poprzez profesjonalne wsparcie psychologiczne. Zależy nam, aby młodzi ludzie odkryli ogromny potencjał, który w nich drzemie. Nasze działania kierujemy do młodych ludzi w wieku od 14 do 24 lat, którzy potrzebują wsparcia w rozwoju.  https://odzyskani.pl/co-robimy/

1 860,00 zł ( 2,45% )
Brakuje: 73 919,00 zł
UNICEF POLSKA
UNICEF POLSKA

Susza zabija dzieci w Rogu Afryki. Pomóż

Już ponad 2 miliony dzieci w krajach Rogu Afryki: Somalii, Etiopii i Kenii cierpi z powodu głodu. Ich życie jest zagrożone. Dzieci potrzebują natychmiastowego wsparcia i specjalistycznego leczenia skutków skrajnego niedożywienia. Tak jak dwuletnia Nurto. Dzieci takie jak Nurto potrzebują Twojej pomocy! Nurto ma tylko 2 lata. Brak pełnowartościowych, regularnych posiłków sprawił, że z każdym dniem staje się coraz chudsza i słabsza. Tylko leczenie może uratować jej życie. Dziewczynka i jej rodzina mieszkają w obozie dla osób wewnętrznie przesiedlonych w Etiopii. Jak tysiące innych ludzi trafili tu w poszukiwaniu ratunku po bezskutecznych próbach zdobycia żywności i wody. UNICEF pomaga dzieciom i ich rodzinom we wszystkich krajach Rogu Afryki. Od lat skutecznie walczymy z niedożywieniem u dzieci. Dostarczamy bogatą w składniki odżywcze żywność terapeutyczną w postaci łatwo przyswajalnej i smacznej pasty z orzeszków ziemnych oraz specjalistyczne mleko, dla dzieci cierpiących z powodu skrajnego niedożywienia. Jednak przez trwający kryzys liczba dzieci potrzebujących naszej pomocy dramatycznie wzrosła. Rośnie też koszt żywności terapeutycznej. Bez pomocy Darczyńców, bez Twojej pomocy, tysiące dzieci czeka śmierć z głodu. Nie możemy do tego dopuścić. 107 250 zł to kwota, która zapewni 5-tygodniowe leczenie niedożywienia dla 5 000 dzieci. To czas potrzebny, by mali pacjenci przybrali na wadze i wrócili do zdrowia. Razem możemy je uratować! Dlaczego dzieci w Rogu Afryki głodują? Róg Afryki to inaczej Półwysep Somalijski, region we wschodniej części kontynentu. Panuje tu bardzo suchy klimat. Jednak w ostatnich latach sytuację dodatkowo pogarsza globalne ocieplenie, które jest przyczyną gwałtownych zjawisk pogodowych, stałego wzrostu temperatur oraz nieregularnych opadów. Etiopia, Somalia, Kenia mierzą się obecnie z największą od 40 lat suszą. Ponad 8,5 mln ludzi, w tym 4,2 mln dzieci ma utrudniony dostęp do wody. Źródła wody wysychają, susza niszczy uprawy. Zwierzęta gospodarskie padają z głodu. Sytuacja jest coraz gorsza, a ludzie zmuszeni są do opuszczenia swoich domów w poszukiwaniu wody i żywności. Kryzys humanitarny w regionie pogłębia również wojna na Ukrainie, która powoduje wzrost cen żywności. Zablokowane są transporty zbóż, przez co żywność nie dociera do wielu krajów, na przykład do Somalii. Ceny dramatycznie rosną, a ludzi nie stać na zakup nawet najbardziej podstawowych artykułów spożywczych - takich, które są niezbędne do przetrwania. Każda pomoc jest dziś na wagę życia małego dziecka. Dziękujemy za każdą, nawet niewielką wpłatę.

31 065,00 zł ( 28,96% )
Brakuje: 76 185,00 zł
Fundacja Ratownictwo Motocyklowe Polska
Fundacja Ratownictwo Motocyklowe Polska

Edukacja ratuje, zabawa uczy! Nauczmy dzieci ratować życie innym.

Czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie będzie umiał...  Wyobraźcie sobie rzeczywistość, w której każdy może czuć się bezpiecznie. Każdy ma pełną świadomość, że jeśli zdarzy się sytuacja zagrażająca życiu lub zdrowiu, otrzyma natychmiastowo PROFESJONALNĄ PIERWSZĄ POMOC!  Taki właśnie świat chcemy stworzyć dzięki warsztatom Mały Bohater!  Wspólnie z Fundacją Ratownictwo Motocyklowe Polska od 7 lat uczymy dzieciaki, że udzielanie pierwszej pomocy jest ważne i potrzebne, a sama nauka może być znakomitą zabawą. Przez ten czas z naszych warsztatów skorzystało ponad 30 000 młodych ludzi!Kontakt z edukacją w zakresie udzielania pierwszej pomocy już na etapie przedszkola sprawia, że podstawowe umiejętności i pojęcia są dla dzieci znane i zrozumiałe. Zajęcia w formie przystępnej i angażującej zabawy dopasowanej do wieku, pozwalają na przyswojenie wiedzy na długie lata. Oswajając możliwe sytuacje zagrożenia zdrowia i życia już od najmłodszych lat i ćwicząc odpowiednie zachowania, budujemy fundament dla dalszej, pogłębionej edukacji w kolejnych latach.  Twoje wsparcie pozwoli nam dalej prowadzić nasze BEZPŁATNE warsztaty. Wierzymy, że wspólnie oswoimy najmłodszych z perspektywą niesienia pomocy i stworzymy społeczeństwo pełne prawdziwych Superbohaterów! Kliknij "wesprzyj" i dołącz się do wielkiej fali pomocy!  Dziękujemy za każdy przekazany grosz i do zobaczenia na bezpiecznych ulicach!

1 025 zł
Fundacja KOOCHAM
Fundacja KOOCHAM

Nie pozwól, by musieli zakończyć edukację! Mamy rok na wybudowanie im szkoły!

Fundacja KOOCHAM już od 8 lat prowadzi Niepubliczne Przedszkole Terapeutyczne, Terapeutyczną Szkołę Podstawową oraz Poradnię Psychologiczno - Pedagogiczną OONIWEREK. Powstały one z bezgranicznej miłości matki chłopca z niepełnosprawnością sprzężoną. Na bazie własnych doświadczeń życiowych i starań o powrót do zdrowia jej dziecka powstało miejsce pełne pozytywnej energii, miłości, pasji i nadziei. Zarówno Przedszkole, jak i Szkoła Podstawowa zapewniają dziś edukację i bardzo intensywna rehabilitację 45 dzieciom dotkniętym różnymi rodzajami niepełnosprawności.  Naszym głównym celem jest wszechstronna edukacja i rehabilitacja, która ma wspomagać indywidualny rozwój dzieci zmagających się z niepełnosprawnością. Zapewniamy także pomoc rodzinom w wychowaniu i przygotowaniu ich do samodzielnego funkcjonowania w przyszłości. Robimy co w naszej mocy, by dzieci były w stanie radośnie żyć pomimo dysfunkcji rozwojowych.  Najbardziej zależy nam, by każde dziecko w ooniwerkowym Przedszkolu i Szkole czuło się kochane, szczęśliwe, bezpieczne i akceptowane. W ramach opracowanego całościowego systemu komunikacji alternatywnej  dzieci dostają szansę na wyrażenie swoich uczuć czy emocji. Od lat przeciwdziałamy zjawisku wykluczenia społecznego. Pomagamy szczególnie tym dzieciom, które ze względu na uwarunkowania społeczne, zdrowotne i rozwojowe, wymagają indywidualnego podejścia w systemie edukacji. Wiemy z jakimi trudnościami mierzą się rodzice, dlatego w Ooniwerku wszystkie zajęcia są w jednym miejscu. Nie ma konieczności przemieszczania się w poszukiwaniu kolejnego specjalisty czy terapeuty. Przyszedł czas, by zacząć myśleć o przyszłości naszych podopiecznych, szczególnie tych starszych, którzy za moment kończy podstawówkę… Nie chcemy pozwolić, by musiały zakończyć naukę! Fundacja Koocham powstała z ogromnej miłości i determinacji, by zapewnić najlepszy rozwój dla dzieci z niepełnosprawnościami. Nie raz dokonywaliśmy niemożliwego i pomimo przewidywań lekarzy, że dziecko nie będzie chodziło, my stawialiśmy je na nogi! Zaczęliśmy wierzyć, że nie ma rzeczy niemożliwych, dlatego stoimy przed ogromnym projektem. Chcemy wybudować przestrzeń, w której starsze dzieci będą mogły kontynuować naukę i rehabilitację.  Z Waszą pomocą wybudujemy Niepubliczną Szkołę Specjalną przysposabiającą do pracy. W ramach niej dzieci, które ukończą klasę 8 będą mogły nadal kontynuować naukę. Uczniowie wciąż będą korzystać z całego wachlarza rehabilitacji, które mają zagwarantowane w OONIWERKU. Po to, aby utrzymać to wszystko, co udało się osiągnąć przez lata rehabilitacji. Do tego potrzebna jest jednak przestrzeń, której nam brakuje. Ale tylko chwilowo, bo wierzymy, że damy radę!!!  Aby zabezpieczyć Ooniwerkowiczom kolejny etap edukacyjny musimy rozbudować nasz budynek. Mamy projekt, mamy pozwolenie na rozpoczęcie prac, mamy szansę na kolejne 550 metrów, które pozwolą nam przyjąć 40 nowych dzieci. Brakuje niestety środków na ten cel. POTRZEBUJEMY OKOŁO 10 MLN złotych na rozbudowę i wyposażenie nowoczesnej szkoły dla starszych uczniów z niepełnosprawnością. Na zebranie tej kwoty mamy rok! Czas goni, ale wierzymy, że dzięki Waszemu wsparciu i determinacji wielu dobrych ludzi uda się tego dokonać. Razem możemy wiele! Możecie także przyłączyć się do pomocy, zakładając własną skarbonkę!  Jesteście ciekawi jak wygląda codzienność naszych Onniwerkowiczów? Poznajcie nas bliżej na naszym Facebooku! 👉 Radio Wnet MiŚ - mogę pomóc i szczerze "koochać" 👉 Podcasty Wyborcza.pl Moja Odwaga Joanna Palica: Rodzice dzieci z niepełnosprawnością nie młodnieją. Co będzie gdy ich zabraknie?  👉 WP Parenting - Chciała, by Alek się uczył. Powiedziano, by przestała "szukać wrażeń"  👉  Kurier Mazowiecki: 08.03.2024  👉 Wizyta Starosty Sylwestra Sokolnickiego,  Krzysztofa "Diablo" Włodarczyka i Ewy Godlewskiej  👉  Dziennik Gazeta Prawna - Uczeń Gorzej widoczny 👉 Wysokie Obcasy - Edukacja włączająca. Kiedy szukałam przedszkola dla Alka, słyszałam: "Z takim dzieckiem to się siedzi w domu" 

47 800,00 zł ( 0,44% )
Brakuje: 10 590 498,00 zł
Fortior - Fundacja dla Wielu
Fortior - Fundacja dla Wielu

Medycy na Ulicy

To już 14 rok odkąd pomogliśmy na Dworcu Centralnym w Warszawie pierwszemu potrzebujący, który wpadł nam w ręce. Wiecie jak to było? Ania Jastrzębska, obecnie nasza Pani Prezes, jeden z najlepszych psychotruamatologów zajmujących się ofiarami szeroko pojętej przemocy. Wtedy skromna studentka psychologii, zupełnie nieświadoma co ją w przyszłości czeka. Wracała z zabezpieczenia medycznego. Wszak gdzieś studentka musiała zarobić na utrzymanie. W ciuchach ratownika, z torbami z medycznym sprzętem Ania wraz z przyjaciółmi została zaczepiona przez bezdomnego. Dzisiaj już mówimy osoba w kryzysie bezdomności, ale kilkanaście lat temu jeszcze nie było takiej świadomości czym jest kryzys. Pan poprosił o pomoc w opatrzeniu ran. I jak to prawdziwi ratownicy nie odmówili pomocy. I umówili się z Panem, że pomogą mu znowu. Po jakimś czasie Pan przyprowadził kolegów, tamci następnych i tak to trwa do dzisiaj. Pocztą pantoflową informację o możliwości uzyskania pomocy docierają nawet do ludzi mieszkających poza Warszawą.  Jak pomagamy? 1. Po prostu jesteśmy. Najważniejszym budulcem fundamentu jest zaufanie. Czasem jest tak, że najpierw trzeba wylać ten fundament, żeby pacjent pozwolił się w ogóle dotknąć. Absolutną podstawą jest poszanowanie dla każdego przychodzącego o pomoc. I małymi kroczkami idziemy do kolejnych sukcesów. 2. Wskazujemy drogę.Specjalizujemy się w pracy z pacjentem w kryzysie bezdomności wymagającym wsparcia psychologicznego i pomocy medycznej, ale czasem jest tak, że nie jesteśmy w stanie więcej pomóc. Toteż staramy się naszemu podopiecznemu wskazać co dalej ma zrobić, skoordynować przyjęcie w noclegowni, czy schronisku, wesprzeć w rozpoczęciu leczenia szpitalnego, przetransportować na SOR lub Izbę Przyjęć. W Warszawie jest też sporo organizacji opiekujących się osobami w kryzysie bezdomności toteż staramy się wzajemnie uzupełniać kompetencjami, czasem i możliwościami którymi każda z organizacji dysponuje.  3. Walczymy.W naszym zespole spotkacie lekarzy, ratowników medycznych, ratowników kwalifikowanych, pielęgniarki z różnymi specjalizacjami, psychologów, specjalistów traumy, pracowników socjalych, terapeutę uzależnień oraz prawnika. Założyliśmy, że zespół będzie składał się wyłącznie ze specjalistów. To było bardzo trudne zadanie, które nie jest łatwo utrzymać, ale warto. Dzięki zgranemu zespołowi możemy starać się o zapewnienie możliwie szerokiego spektrum pomocy - od wykonania opatrunku na palunia, przez wczesne wyłapanie symptomów zagrażających życiu, aż po resuscytację (tak, zdarzyło nam się reanimować kobietę w trakcie dyżuru, z sukcesem. Życie uratowane.) 3. Serwisujemy.Zdarzało się już nie raz, że jedyną pomocą, która mimo wszystko sprawiła ogrom radości Potrzebującemu była... naprawa wózka inwalidzkiego. Osoby w kryzysie bezdomności niestety nie stać na zakup, czy wymianę sprzętu ortopedycznego, wózka inwalidzkiego, ortezy zleconej po operacji. Wtedy idą w ruch młotki, klucze, pompka do roweru i telefon komórkowy. Co się da - naprawiamy własnoręcznie. Wózek, czy karetka - bez różnicy :-) Nie raz przekonaliśmy się, że kiedy potrzebne są kule, czy balkonik to można było liczyć na naszych wspaniałych Darczyńców, czyli Was i na kochanych Przyjaciół z zaprzyjaźnionych organizacji pomocowych.  4. Pracujemy na marzenia o lepsze jutro.Pomagamy naszym podopiecznym w uzyskaniu miejsca w ośrodku lub mieszkaniach treningowych z którego będą mogli wybić się w kierunku "normalności".Mówi się, że przeciętnego człowieka od bezdomności dzielą średnio trzy raty kredytu na miekszanie. To duże uogólnienie, ale jednak mocno pokazuje, że do katastrofy nie zawsze prowadzą uzależnienia. Znaczna większość naszych podpiecznych wpadła w nałóg w czasie kryzysu, ale początki były różne - przemoc, czasami nawet taka, że ciężko sobie wyobrazić, że takie rzeczy się dzieją, a najbardziej krwawe i straszne horrory stają się bajeczką; wypadki, niepełnosprawność, utrata najbliższych, czy stres pourazowy.W miarę poznawania pacjenta staramy się zapewnić możliwie najbardziej adekwatną pomoc do potrzeb. 5. Edukujemy.Część z nas jest zawodowymi szkoleniowcami z wybranych specjalności medycyny, obrony cywilnej, BHP i PPoż, strzelectwa i taktyki pola walki. Wspólnie zadecydowaliśmy, że możemy dać coś od siebie i każdego roku przeprowadzamy przynajmniej kilka dwudniowych szkoleń z zakresu streetworkingu, pracy socjalnej oraz pierwszej pomocy. Szkolenia organizowane są dla pracowników i wolontariuszy organizacji pomocowych w całym kraju. Uczestniczyliśmy też wielokrotnie w ćwiczeniach m.in. WOT w zakresie antyterrostyki. Jeszcze przed pandemią ruszyliśmy z projektem dla szkół pt. "Bezdomność zaczyna się w domu". Chcielibyśmy w tym roku wrócić do tych spotkań, bo wnoszą one ogromną zmianę postrzegania świata w młodych umysłach.Sami też cały czas się uczymy i rowijamy pilnując najnowszych wytycznych i stale rozszerzając możliwości niesienia pomocy. W naszej karetce można znaleźć nowoczesny sprzęt medyczny, którego z roku na rok jest coraz więcej, a w gabinecie naszych psychologów znajdziemy sprzęt wykorzystywany w terapii znany z dużych nowoczesnych klinik (np. gogle wirtualnej rzeczywistości czy EMDR). Zdaje się, że jesteśmy jedyną organizacją w kraju zapewniającą dostęp do takiego sprzętu pacjentowi wychodzącemy z kryzysu bezdomności. 6. Żegnamy.Chociaż staramy się wrzucać aktualności na nasze media społecznościowe to jakoś z tym nie mogliśmy się przełamać. Za dużo emocji.Czasem największym naszym marzeniem jest wreście paść do łóźka albo żeby doba miała co najmniej 30 godzin. Mimo wszystko każdego roku staramy się odwiedzić cmentarze na których pochowano naszych podopiecznych. Edukacyjne podróże ułatwiają nam postawienie znicza na pomorzu, śląsku, czy kielecczyźnie, a Warszawskie cmenatrze zawsze staramy się odwiedzić w okolicach świąt Zadusznych. Niejednokrotnie pomagaliśmy też w zidentyfikowaniu zwłok. Jak narazie nasz "rekordzista" w miejskiej kostnicy na identyfikację czekał cztery lata. Dzięki skrupulatnej dokumentacji oraz relacjom wypracowanym z podopiecznymi ci ludzie mają szansę na godny pochówek. Staramy się też zawsze, żeby w okolicy Zaduszek i jeszcze raz w roku postawić znicz i uprzątnąć groby przynajmniej kilku z naszych podopiecznych, których nie ma już wśród nas. Cele na 2024 1. Zakup nowszej karetki.Ekologia i przepisy, które lada moment wejdą w życie spędzają nam sen z powiek. Tak samo skutecznie jak rdza, która wcina naszą obecną kareteczkę. Wedle nowych przepisów musimy mieć ambulans wyprodukowany po 2012r. A jeśli jakimś cudem udałoby się kupić taką po 2015 roku to mamy spokój z przepisami nawet po 2028r.Koszt zakupu to 80-100 tys. O resztę zadbamy dalej.Obiecujemy kupić najsolidnieszy sprzęt, żeby służył jak najdłużej. 2. Kontynuacja prowadzenia gabinetu pschologa.Tak jak pisaliśmy wyżej - jesteśmy chyba jedyną organizacją, która zapewnia dostęp do nowoczesnego sprzętu terapeutycznego. Chcielibyśmy móc robić to dalej, bo nasi podopieczni osiągają niesamowite rezultaty.Koszt 3500zł/ mies 3. Zakup okularów progresywnych.Pod koniec stycznia udało nam się zorganizować specjalistyczne badania wzroku i głowy dwóm naszym podopiecznym. Jeden z nich ma padaczkę i mocno popsute oczy. Nieodpowiednie okulary nasilają czestotliwość występowania ataków. Naszym marzeniem jest dać panu A. możliwość zmniejszenia ilości ataków.Koszt 4600zł (chyba, że znacie kogoś, kto zrobi taniej - progresywne z akomodacją). 4. Wsparcie mieszkańców mieszkań treningowych.Wprawdzie projekt finansowany jest z miasta, ale w momencie umieszczenia człowieka w mieszkaniu, kiedy nie ma nic, ani bielizny, ani zasiłku, ani nic to potrzebna są nakłady. Na przykład na żywność, czy jakiś podstawowy telefon do kontaktu z lekarzem, pracownikiem socjalnym czy pozyskania miejsca pracy.Koszt ok 10tys/ rok. 6. DefibrylatorNa sam koniec, jak już wszyscy bedą zabezpieczeni, chcielibyśmy wymienić defibrylator z kardiomonitorem. Nasz jest już mocno wysłużony, a sprawny kariomonitor pomógł nam już nie raz wykryć wczesne oznaki chorób serca u naszych podopiecznych. Jeśli cel zostanie spełniony w tym roku to chicelibyśmy zrobić akcję profilaktyczną badania ekg i podstawowych parametrów, aby móc wcześniej zapobiegać niż leczyć.Koszt ok 6 tys. 7. Zakup środków opatrunkowych na bierzące potrzeby.Dzięki Wam i kilku firmom mamy zapewnione podstawowe środki opatrunkowe na jeszcze jakiś czas. Jednak specjalistycznych opatrunków zawsze jest niewiele. Chcielibyśmy móc zapewnić opatrunki, które niestety są drogie ale niezbędne do leczenia ran.10-15 zł sztuka. ok 5tys/rok

122,00 zł ( 0,05% )
Brakuje: 212 644,00 zł
Caritas Poznań
Caritas Poznań

Pomóż samotnym matkom odnaleźć bezpieczny dom!

Dom Samotnej Matki w Kiekrzu to miejsce, gdzie kobiety, które są w trudnej sytuacji życiowej, znajdują bezpieczną przystań.  Od ponad 35 lat przebywające w ośrodku mamy i dzieci wspierają i otaczają opieką siostry ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej. Trafiają tutaj kobiety, które znajdują się w stanie błogosławionym oraz mamy z dziećmi, które nie mają, gdzie mieszkać oraz borykają się z wieloma trudnościami. Aktualnie ze względu na prowadzony Remont Domu Samotnej Matki nikt go nie zamieszkuje.  Gdyby udało się wyremontować wszystkie pomieszczenia, ośrodek mógłby przyjąć 12 kobiet wraz z dziećmi. ❗️Lista prac, które trzeba wykonać:👉wymiana instalacji: elektrycznej, wodno-kanalizacyjnej, grzewczej, 👉 przeciwpożarowej, 👉 oddymianie istniejącej klatki schodowej,👉 wymiana drzwi, 👉 malowanie pokojów,👉 zakup nowego wyposażenia.  Historie mieszkanek tego domu są różne. Nierzadko uciekają one przed przemocą ze strony partnera – ojca dziecka, szukając bezpiecznego miejsca dla swojej rodziny. Problemów i wyzwań, z którymi mierzą się na co dzień podopieczne i ich dzieci jest bardzo dużo. Tak jak mówi Pani Karolina – matka 2 dzieci: „Gdyby nie to miejsce, trudno byłoby mi samej poradzić sobie z trudnościami życia, z którymi w tamtym momencie życia się borykałam”. Wiele kobiet, które opuściły ten ośrodek, wspomina go z życzliwością, dzięki pobytowi w Domu Samotnej Matki dostały poniekąd nowe życie. Przez cały okres funkcjonowania placówki z pomocy skorzystało ponad 600 mam i blisko pół tysiąca dzieci. Dom samotnej matki zapewnia kompleksową pomoc:- psychologiczną, - terapeutyczną, - prawną i duchową, Są zajęcia z nauki gotowania, opieki nad dziećmi, kobiety biorą udział w szkoleniach i warsztatach mających na celu nabycie nowych umiejętności i pójście do pracy. Celem prowadzonego ośrodka jest zbudowanie siły w kobietach i ich dzieciach, aby były w stanie samodzielnie funkcjonować w społeczeństwie i nie wracać do złych wzorców, które niweczą trud terapii. Będziemy wdzięczni za każde okazane wsparcie i dołożenie swojej cegiełki do tego remontu, które jest nadzieją dla wielu kobiet i dzieci.

12 338,00 zł ( 1,22% )
Brakuje: 998 300,00 zł
Zupa na Głównym
Zupa na Głównym

Zupa na Głównym - pomóż nam pomagać!

Zupa na Głównym pomaga osobom w trudnej sytuacji życiowej: ubogim i w kryzysie bezdomności. W każdą sobotę nieprzerwanie od ponad 6 lat wolontariusze przygotowują ciepły posiłek, kanapki, kawę i herbatę. Jest też domowe ciasto, które dzięki wsparciu poznaniaków gości w naszej kawiarence. Cała akcja odbywa się na PST Dworzec Zachodni. Wydawany przez nas posiłek o godzinie 17.30 często jest pierwszym w tym dniu. Zaspokojenie głodu jest ważne. Nikt w XXI wieku nie powinien  być głodny, ale to jakże ważne  działanie traktujemy jako pretekst do spotkania, rozmowy oraz pomocy. Zwykłe "cześć, co słychać?" potrafi zdziałać cuda. Na każdym takim spotkaniu jest nasz pracownik socjalny oraz niezastąpiony zespół medyczny. Oni jeszcze długo pozostają na peronie po tym jak skończy się wydanie 100 litrów zupy, ponad 180 kanapek, 35 litrów kawy i herbaty, wiele porcji ciasta.  Długa kolejka jest też na zapisach na rzeczy i kosmetyki. Dedykowane paczki wydajemy we wtorki w tym samym miejscu. Naszą ideą jest mądre pomaganie. Na przystanku, w czasie naszej sobotniej akcji, każdy wolontariusz jest zaangażowany w konkretne działanie po to, aby nie przeoczyć  człowieka, który gotowy jest na zmianę swojego życia. Przekłada się to na wtorkowe indywidualne spotkania w naszej siedzibie z pracownikiem socjalnym, lekarzem psychiatrą, psychologiem i prawnikiem. Bywa, że zamiast znalezienia pracy podsuwamy pomysł o terapii uzależnień, ale zawsze decyzja należy do naszego Zupowego Przyjaciela.  Osoby zmotywowane po zakończeniu terapii mogą liczyć na dalsze  nasze wsparcie, korzystając z konsultacji ze  specjalistami oraz uczestnicząc w grupie wsparcia. Mamy też 2 mieszkania przygotowane dla maksymalnie 12 osób, w których przez rok mogą mieszkać osoby wychodzące z kryzysu, utrzymując abstynencję, pracując zawodowo i rozwiązując swoje problemy z przeszłości. Przygotowują się  do samodzielnego, nowego życia.   W każdą środę działa świetlica dla Pań. Miejsce dedykowane tylko dla naszych Zupowych Przyjaciółek. Mają możliwość kąpieli i wyprania oraz wysuszenia swoich rzeczy. Jest śniadanie i dobra kawa. Dostępny telefon i komputer. Regały z książkami. Namiastka domu.   Na utrzymanie tych działań potrzebne są pieniądze. Wiele możemy zrobić pracą wolontaryjną, ale za pewne rzeczy, usługi  i produkty trzeba zapłacić. Trudno odmówić pomocy jeżeli ktoś o nią prosi. Mówi się, że pieniądze szczęścia nie dają, ale my wiemy, że pomagają uniknąć wielu nieszczęść. Pomóż nam pomagać! ❤️ Wolontariusze z Zupy na Głównym https://zupanaglownym.org.pl/  

11 590,00 zł ( 57,95% )
Brakuje: 8 410,00 zł

Obserwuj ważne zbiórki