

By nie uzależniać życia od choroby… Pomóżmy Karolince❗️
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, pompa
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, pompa
Aktualizacje
W naszym życiu nadal nadzieja przeplata się ze strachem! POMOŻESZ?
Witajcie kochani. Mamy garść najnowszych informacji, po badaniach w marcu 2023 – dokładnie rok po diagnozie, wiemy już, że C-peptyd u Karolinki wynosi 0,9 co oznacza, że nie wszystkie komórki beta wysp trzustkowych zostały zniszczone i ciągle jest co ratować u naszego dziecka. Na to, że ciągle jesteśmy w remisji wskazuje również dosyć niskie zapotrzebowanie na insulinę – DDI, które z 7 dni utrzymuje się na poziomie mniejszym niż 10 jednostek a stosunek DDI do masy ciała wynosi <0,3.
To bardzo dobra wiadomość. Wierzymy, że jest to efekt maksymalnego zaangażowania (naszego i córki) w wypełnianie zaleceń diabetologów oraz szukania wszelkich możliwych dodatkowych sposobów na ograniczenie stanu zapalnego w jej organizmie (suplementacja, medycyna naturalna, praca z psychologiem, osteopatą, terapia czaszkowo-krzyżowa itd.).

Według lekarzy prowadzących Karolinkę terapia TREG ciągle stanowi dla nas opcję walki z cukrzycą córki. Jest nią również zupełnie nowy amerykański lek – nowa nadzieja dla chorych na cukrzycę typu I. Terapia w USA jest skuteczna, lecz niestety bardzo kosztowna.
Cały cykl leczenia, czyli 14 dni, kosztuje około 200 tys. dolarów.
Nowy lek na cukrzycę został zatwierdzony przez FDA w listopadzie 2022 r. To przeciwciało monoklonalne blokujące limfocyty T, by nie atakowały one komórek trzustki produkujących insulinę.
Zgodnie z rekomendacjami FDA, można stosować go u osób od 8. roku życia, które są w drugim stadium choroby cukrzycy typu 1., a więc pacjenci, którzy mają nieprawidłowy poziom cukru we krwi, ale ich organizm nadal może wytwarzać insulinę.
Kolejną dobrą informacją jest to, że dzięki wsparciu cudownych osób (tych znanych nam osobiście jak i całkowicie obcych) Karolinka korzysta już z najnowszej pompy insulinowej co bardzo ułatwia nam codzienne funkcjonowanie.
Niestety jak to w życiu bywa są tez informacje złe. W marcowych badaniach ujawniono u Karolinki przeciwciała przeciwko tarczycy co oznacza, że proces niszczenia własnych komórek rozpoczął się również tam. Czekają nas kolejne wizyty u kolejnych specjalistów.
Jeżeli nie zdążymy skorzystać z najnowszych terapii przed zakończeniem remisji i tak się nie poddamy. Zrobimy wszystko by znaleźć sposoby leczenia i poprawę jakości życia naszego dziecka. Po całkowitym zniszczeniu komórek beta wysp opcją pozostanie przeszczep wysp trzustkowych lub trzustka bioniczna. Każde dziecko zasługuje na to, by walczyć o jego zdrowie, Karolinka się nie poddaje i dzielnie znosi ból i ograniczenia, więc my jako rodzice również nie zamierzamy się poddawać. Dziękujemy, że wspieracie nas w tej walce. To na razie tyle z nowości, trzymajcie za nas kciuki. Życzymy Wam kochani przede wszystkim zdrowia, Wam i waszym bliskim. O wszelkich zmianach będziemy informowali na bieżąco.
Karolinka i jej rodzice
Opis zbiórki
Żyliśmy sobie spokojnie, a dziewczynka o wielu pomysłach, planach, wiecznie uśmiechnięta i rozgadana — to w wielkim skrócie nasza córka. Karolinka miała swoje ulubione zajęcia, kochała pływać i od zawsze pełna zachwytu nad zwierzętami mówiła, że będzie weterynarzem. Nagle jednego dnia wszystko stanęło do góry nogami. Nasza córka miała wyjątkowo duże zapotrzebowanie na wodę, była nieswoja i bardzo nas zaniepokoiła. Ku wielkiemu zdziwieniu kontrolny pomiar domowym glukometrem wskazał wtedy wynik 488! Później pamiętamy już tylko światła karetek, szpital i diagnozę — cukrzyca typu I…
Chyba żaden rodzic nie jest przygotowany na takie informacje. Towarzyszyły nam w tamtej chwili łzy, ogrom pytań i niedowierzanie. Jak to możliwe, że spotkało to akurat nas i że stało się to tak nagle? Po konsultacjach i próbie zrozumienia tego, co mówią do nas lekarze, wiedzieliśmy jedno — będziemy szukać wszystkich możliwych rozwiązań.

W obecnej chwili każdy dzień uzależniamy od tego, co pokazuje pomiar pompy. Nakłucia, kontrola, dawkowanie leków, glukoza… i tak właściwie cały czas. Karolinka nie może rozpocząć żadnej codziennej aktywności bez wcześniejszego sprawdzenia stanu cukru w jej organizmie. Nie ma mowy o spontaniczności oraz o tzw. życiu tu i teraz. Jak to zaakceptować, gdy ma się tak niewiele lat? Jak pomóc zrozumieć, że najfajniejsze chwile dzieciństwa ulatniają się przez palce?
Wiedzieliśmy, że musimy działać i długo szukaliśmy sposobów na normalne życie dla Karoliny. Córka zakwalifikowała się do wzięcia udziału w terapii TREGS, która może przynieść rewelacyjne skutki. Beztroska i swoboda mogą na nowo zagościć w jej życiu! To byłaby bezcenna szansa dla naszej małej wojowniczki!
Niestety koszt terapii to ponad 300 000 złotych… Ta kwota przekracza znacznie nasze możliwości finansowe, a potrzeby wciąż rosną. W chorobie Karolinki bardzo ważne jest też zakupienie nowocześniejszej pompy, która pozwoliłaby jej uwolnić się od codziennego strachu…

Karolcia jest naszym oczkiem w głowie. Pomimo tego jak wiele cierpi i ile traci, uśmiech nie schodzi z jej buzi. Nie narzeka, wszystko przyjmuje z pokorą i nadal wierzy, że jeszcze będzie w przyszłości spełniała swoje marzenia. My jako rodzice zrobimy wszystko, żeby jej w tym pomóc!
Bardzo prosimy o pomoc, o nawet najmniejsze wsparcie, które pozwoli nam zapewnić córce beztroskie dzieciństwo i piękną przyszłość.
Z góry dziękujemy za każdy gest Waszych serc!
Rodzice Karolinki
- X zł
- JiM50 zł
- Anonimowy Pomagacz100 zł
- Magda Kurzepa100 zł
- Wpłata anonimowaX zł
Darowizna przekazana przez skarbonkę Ślonsko rajza - bieg dla Karolinki
Charytatywni Allegro175,50 zł