

Kinga walczy z ostrą białaczką szpikową❗️Wesprzyj ratowanie młodego życia❗️
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, sprzęt, dieta onkologiczna, pomoc w trudnej sytuacji
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Leczenie i rehabilitacja, sprzęt, dieta onkologiczna, pomoc w trudnej sytuacji
Aktualizacje
Znalazł się dawca szpiku dla Kini! Jednak nadal potrzebujemy wsparcia...
Kochani Darczyńcy!
Po 5-miesięcznej walce w końcu znalazł się dawca ze zgodnością 10 na 10 i już 16 lipca Kinia stawiła się do szpitala na ostatni etap swojej nowotworowej przygody – przeszczep szpiku kostnego!
Choć pobyt będzie trwał nawet do 7. tygodni w izolatce, to i tak czujemy w sercach szczęście, że ten koszmar może mieć szczęśliwe zakończenie. Poza ósemkami, które zniszczyła córce chemia, Kinia czuje się dobrze. Kondycyjnie jest jeszcze słaba, ale się nie poddaje i jest bardzo pozytywnie nastawiona na dalsze leczenie.
Niestety codzienność córki nie należy do najłatwiejszych, choć stara się funkcjonować normalnie. Dość mocno męczy się podczas wykonywania najprostszych obowiązków. Ale zdajemy sobie sprawę, że tak po prostu ta droga musi wyglądać.

Po przeszczepie konieczne będzie przystosowanie naszego domu do potrzeb Kingi. Wymogi są bardzo rygorystyczne, a dieta i leki będą bardzo kosztowne. Dlatego z całego serca prosimy o dalsze wsparcie!
Jako matka doznałam załamania i depresji na widok cierpiącej córki wygasającej po chemii, ale z czasem musiałam się otrząsnąć, ponieważ dziecko liczyło tylko na mnie. Na skutek dużego stresu zdiagnozowano u mnie tętniaka w głowie....
To dodatkowo mnie stresuje, ale dziś najważniejsza jest Kinia! Kamień spadł mi z serca, gdy otrzymaliśmy cudowną wiadomość związaną ze znalezieniem dawcy. Droga córki jeszcze trochę potrwa, ale wierzymy, że z Waszym wsparciem pokona tego najgorszego wroga i wyzdrowieje!
Agnieszka, mama Kingi
Opis zbiórki
W najgorszych snach nie wyśniłabym takiego koszmaru! Największemu wrogowi, nie życzyłabym takiego cierpienia... Kinga to moja jedyna, ukochana córka. Ledwo wkroczyła w dorosłość, a już musi się stanąć do walki o własne życie!
Jakiś czas temu córka poczuła się osłabiona, postanowiła wykonać badania krwi. Gdy przyszły wyniki, w jednej chwili zawalił się nasz cały świat – OSTRA BIAŁACZKA SZPIKOWA! Na początku marca 2024 roku Kinga stawiła się w szpitalu. Rozpoczął się nowy etap naszego życia – wycieńczająca codzienność pełna kroplówek.

Przez wiele tygodni patrzyłam, jak Kinia słabnie. Jak chemia wycieńcza jej organizm. Efekty uboczne są tragiczne: wymioty, utrata włosów, rozległy ból głowy, paląca skóra, problemy z dziąsłami... Serce matki pęka, gdy widzi swoje dziecko w takim stanie. Kinga jest już dorosła, ale teraz jak nigdy potrzebuje mojej pomocy. Aby ją wesprzeć, ja też obcięłam włosy. Zrobiłabym wszystko, by móc odebrać jej cierpienie.
Lada moment Kinga pierwszy raz od 5 tygodni wróci do domu. Ale tylko na chwilę… Wkrótce odbędzie się dalsze leczenie chemioterapią, które ma trwać 3 miesiące. Po tym czasie ma odbyć się przeszczep szpiku.

Staram się zapewnić córce wszystko, czego potrzebuje w tym niezwykle trudnym czasie. Kinga schudła już 8 kg, wszystkie ubrania są jej za duże… Córka wymaga specjalistycznej diety i suplementacji. Podczas chemii żywi się głównie nutridrinkami. Konieczny jest też zakup nowego materaca.
Miewamy różne dni. W domu jesteśmy we dwie, mamy tylko siebie. Wcześniej Kinga chodziła do pracy, szkoły, na siłownię. Zawsze była pełna energii, otaczała się przyjaciółmi. Dziś jesteśmy wdzięczne za wsparcie bliskich, bo każda pomoc jest nieoceniona. A każda wpłata to ogromny gest solidarności z Kinią. Przed nią przecież jeszcze całe życie…
Mama Kingi
- Wpłata anonimowa25 zł
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
- Wpłata anonimowa20 zł
Walcz dziewczyno będzie dobrze
- Wpłata anonimowa100 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- 10 zł
- 10 zł