Cel? nauka chodzenia – Kiedy? Teraz! Proszę o pomoc!

Zakup ortez, dwa turnusy rehabilitacyjne
Zakończenie: 2 Stycznia 2024
Opis zbiórki
Operacja rdzenia kręgowego się nie odbyła! Jesteśmy zrozpaczeni. Nie udało nam się zebrać potrzebnej kwoty. Zaplanowana jest kolejna operacja na przyszły rok.
Teraz naszym celem jest nauka chodzenia. Możemy to osiągnąć tylko dzięki intensywnej rehabilitacji, turnusom i specjalnym ortezom na nóżki, które będą je rozciągać podczas snu. Dzięki przebytym zajęciom nas synek się wzmocnił, ale ze względu na aktywny wzrost, spastyczność w nogach ciągle się pojawia. Bardzo prosimy o pomoc!
Poznaj naszą historię:
Kyryl urodził się jako wcześniak, przez co od pierwszych chwil swojego życia musiał stoczyć dramatyczną walkę. Patrzyłam na moje ukochane dziecko, które nie mogło samodzielnie oddychać. Kyrylek był podłączony do respiratora, a ja modliłam się, żeby wszystko się dobrze skończyło.
W drugim miesiącu życia synek przeszedł skomplikowaną operację oczu, a w trzecim rozpoczęła się intensywna rehabilitacja. Walka o zdrowie Kyrylka trwa do dziś. W ciągu ostatnich sześciu lat odwiedziliśmy liczne centra rehabilitacji, wypróbowaliśmy niezliczone metody walki o sprawność synka, dzięki czemu udało nam się wypracować pierwsze postępy.
Niestety, mimo tego całego wysiłku, pozbycie się spastyczności nie jest takie proste. Syn cały czas rośnie, a problem zwiększa się wraz z jego rozwojem. To właśnie z powodu bolesnych przykurczy mięśni Kyryl nadal nie zrobił swojego pierwszego kroku. Syn jest całkowicie uzależniony od pomocy innych osób. Nie jest w stanie samodzielnie zjeść albo się napić. Nie może zadbać o siebie i wykonać podstawowych czynności, które nie sprawiają problemu innym dzieciom w jego wieku.
Na szczęście istnieje sposób na walkę o sprawność mojego syna. Jest to operacja rdzenia kręgowego, która pomoże na zawsze wygrać z naszym wrogiem. Po zakończeniu leczenia istnieje szansa na to, że Kyryl nauczy się chodzić. Znaleźliśmy szpital w Szczecinie, który się zgodził nas przyjąć, ale wciąż od wymarzonej operacji dzieli nas jej koszt. Dla naszej rodziny jest to ogromna kwota, ponieważ, uciekając przed wojną w Ukrainie, straciliśmy wszystko: mieszkanie, pracę, środki do życia... Jesteśmy zmuszeni prosić Was o pomoc.
Nasz synek bardzo chciałby żyć normalnie. Operacja i rehabilitacja sprawią, że będzie funkcjonował tak samo, jak jego rówieśnicy. Bardzo proszę, pomóżcie naszemu synowi spełnić jego największe marzenie!
Mama