Białaczka nie ustępuje – mały Klemek walczy z bezlitosną chorobą! Pomóż❗️

Klemens Pakulski

Białaczka nie ustępuje – mały Klemek walczy z bezlitosną chorobą! Pomóż❗️

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0127985
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz
Cel zbiórki:

Leki, wizyty lekarskie, rehabilitacja, sprzęt medyczny, dojazdy

Organizator zbiórki: Fundacja Siepomaga
Klemens Pakulski, 3 latka
Głobino, pomorskie
Ostra białaczka limfoblastyczna typu B
Rozpoczęcie: 26 Kwietnia 2021
Zakończenie: 7 Października 2023

Opis zbiórki

Jeszcze niedawno świętowaliśmy roczek naszego synka Klemensa – był tort, prezenty i wspólna radość. Dzisiaj to wspomnienie ściska za serce i pojawia się strach, ogromny strach... Od kilku miesięcy walczymy, by te urodziny nie były jedynymi, które będziemy pamiętać. Ostra białaczka limfoblastyczna – diagnoza, która zabrzmiała jak wyrok. Jedyne co możemy zrobić, to nie poddawać się i wierzyć, że choroba wreszcie ustąpi...

Rozpoznanie nowotworu spadło na nas niczym grom z jasnego nieba. Szok, przerażenie, szukanie ratunku. Wszystko w dobie obostrzeń pandemicznych. Od marca Klemek przebywa na leczeniu w gdańskim szpitalu razem z mamą. Teraz rozpoczął się czwarty cykl chemioterapii. Jest ciężko, jego organizm jest coraz słabszy, coraz bardziej zmęczony ilością leków, sterydów i kroplówek, które musi przyjmować. 

Klemens Pakulski

Jako ojciec i mąż robię co w mojej mocy, by pomóc przetrwać ten koszmar. Wiele leków jest nierefundowanych, a koniecznych w dalszym leczeniu. Część jest sprowadzana zza granicy. Potrzebne są pieluszki, których synek zużywa nawet 30 na dobę… Cały czas pracuję, ale co drugi, trzeci dzień jeżdżę do żony i synka pokonując setki kilometrów, zapewniając im czyste ubrania i jedzenie dla żony. Przebywają  w izolatce – nie mogą jej opuścić, nie możemy się zobaczyć...

Klemens Pakulski

Ostatnie sześć miesięcy kursuję między domem, pracą a szpitalem. Jesteśmy w tym razem, choć osobno. Dorota jest przy synku, dbając o niego i opiekując się nim. Ja muszę zaopiekować się całą resztą, by niczego im nie zabrakło. Nie wiemy ile potrwa jeszcze leczenie, ani kiedy stan synka będzie na tyle stabilny, że będzie mógł wrócić do domu.

Choroba Klemka wywróciła nasze życie do góry nogami. Wszystko, co do tej pory było znane, pewne i bezpieczne – runęło. Każdy dzień to lista zadań do wykonania, lista która nie ma końca. Bez wsparcia byłoby jeszcze trudniej. W tym strasznym czasie nadzieją są ludzie, którzy otwierają swoje serca. To daje nam siłę, by walczyć.


Karol – tata Klemensa

Wpłać wysyłając SMS

Numer 75365
Treść 0127985
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
Wyślij SMS teraz

Obserwuj ważne zbiórki