Ostatnia szansa Krzysia to operacja mózgu! Walczymy o życie do 14.10!

Usunięcie naczyniaka mózgu w klinice w Tubingen
Zakończenie: 14 Października 2020
Opis zbiórki
Dwa tygodnie – tylko tyle mamy czasu, aby zebrać blisko 200 tysięcy złotych na operację mojego syna. Krzyś od 6 lat walczy z guzem mózgu niewiadomego pochodzenia. Tak naprawdę nawet nie wiemy, czy to guz, czy naczyniak. Przez tyle czasu zmieniała się diagnoza, rokowania. Jedno jest pewne – choroba zagraża życiu mojego dziecka.
W Polsce kilkukrotnie przekładano operację, a ja wiem, że nie ma na co czekać. Każdy kolejny dzień zwłoki może zakończyć się tragicznie. Nie mogę pozwolić, aby mój syn zmarł, nie doczekawszy się pomocy.
Utraty pamięci, ADHD, krwawienia z nosa! Diagnoza przyszła w 2015 roku – śmiertelny nowotwór w głowie – glejak – kilka lat życia i praktycznie żadnego ratunku...
Rzeczywistość okazała się łaskawsza – Krzyś żyje, choć tajemnicza masa w jego głowie nie daje mu spokoju! Nieustanne bóle, krwawienia i najgorsze – padaczka! W tej chwili jej ognisk w mózgu jest tak dużo, że aby ja powstrzymać, trzeba by usunąć cały mózg! Taka jest w tej chwili opinia lekarzy, a my nie możemy nic z tym zrobić! Jedyna nadzieja to operacja za granicą, która po 5 latach uwolni Krzysia od tego strasznego cierpienia! Guz sieje coraz większe spustoszenia w głowie Krzyśka. Syn ma ogromne problemy z pamięcią, niekontrolowane wybuchy agresji.
Ostatnie badania wykazały, że guz zaczął krwawić, a to stwarza śmiertelne zagrożenie dla życia mojego synka! Nie można już dłużej czekać!
Wyniki Krzyśka wysłaliśmy do kliniki w Tubingen. Lekarze dali nam nadzieję. Chcą się podjąć operacji. Ta musi się odbyć jak najszybciej, ponieważ guz zaczął krwawić. Aby Krzyś został wpisany na listę pacjentów, musimy zebrać środki na operację w ciągu 2 tygodni! Niewyobrażalnie wysoka dla nas kwota i tak mało czasu, by ją zebrać... Bez Twojej pomocy nie uratuję mojego dziecka! Proszę, pomóż!
Małgosia, mama Krzysia