

Pomóż mi wyjść z domu, nim stanie się dla mnie więzieniem...
Cel zbiórki: Krzesło schodowe
Cel zbiórki: Krzesło schodowe
Aktualizacje
Zmiana kwoty zbiórki!
Jesteśmy załamani...
Okazało się, że doszło do nieporozumienia między nami, a PCPR. Z bólem serca jesteśmy zmuszeni zwiększyć kwotę zbiórki.Po zebraniu potrzebnej dokumentacji i przesłaniu do PCPR okazało się, że dofinansowanie krzesełka schodowego wynosi jedynie 10 tys. zł, a dofinansowanie 40tys. zł dotyczyło platformy przychodowej, która okazała się za szeroka do naszej klatki schodowej.
Stanęliśmy pod ścianą... Musimy zebrać znacznie więcej środków, niż zakładaliśmy na początku. Bardzo prosimy o pomoc dla Ksawerego...
Tak bardzo cieszyliśmy się, widząc zieleniejący pasek, widząc Wasze ogromne wsparcie! Teraz okazuje się, że będziemy potrzebować go znacznie więcej...
Musimy wierzyć, że mimo wszystko się uda...
Magdalena, mama Ksawerego
Opis zbiórki
Ksawery jest niepełnosprawny od urodzenia. Chwila jego narodzin, choć najpiękniejsza, była jednocześnie związana z ogromnym strachem o jego życie. Synek urodził się z przepukliną oponowo-rdzeniową, wodogłowiem i rozszczepem kręgosłupa. Potrzebuje Twojej pomocy, by dalej dzielnie walczyć z chorobą...
Pierwszą operację przeszedł tuż po narodzinach. Po miesiącu okazało się, że wodogłowie rośnie i potrzebne jest założenie zastawki komorowo-otrzewnowej. W pierwszym roku życia miał ją wymienianą aż cztery razy, bo dren się zapychał. Cały ten rok to głównie pobyty w szpitalu, lęk o jego zdrowie i powtarzające się pytania, ile jeszcze da radę wytrzymać...

Gdy synek miał niespełna trzy lata, potrzebna była kolejna operacja odkotwiczenia rdzenia kręgowego. Dziś patrzymy na Ksawerego z dumą, a także łzami wzruszenia. Widzimy, jak ogromne postępy robi! Jest dzielnym, małym bohaterem, który pokonuje przeciwności związane z chorobą. Sam jednak nie jest w stanie poradzić sobie ze wszystkim.
Mimo że w tym roku synek kończy cztery lata, na samodzielne chodzenie na razie nie ma szans. Mięśnie są za słabe, niektóre w ogóle nie funkcjonują, a do tego ma zwichnięte biodro, które wymaga operacji. Ta już wkrótce!
Mieszkamy na czwartym piętrze, a synek cały czas rośnie. Powoli brakuje nam siły, by znosić i wnosić go do mieszkania. Każde wyjście na rehabilitację, do lekarza, czy chociażby do przedszkola jest dla nas wielkim obciążeniem. Krzesełko schodowe to odciążenie na długie lata. Dzięki niemu moglibyśmy bez problemu wyjść z domu! To marzenie, którego nie jesteśmy w stanie spełnić, bo jego cena, mimo częściowego dofinansowania, jest dla nas wciąż zbyt duża.
Prosimy o pomoc!
Ksawcio z rodzicami
_______________________
➡️ Weź udział w licytacjach i pomóż Ksaweremu: Bazarek Charytatywny dla Ksawerego Kokosza (otwiera nową kartę)
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowa25 zł
- Anonimowa Pomagaczka5 zł
- Michał K.195 zł
Kończmy tą zbiórkę ;)
- Wpłata anonimowa5 zł