Zbiórka zakończona
Jakub Węgiełek - zdjęcie główne

Mała i ciasna łazienka to przekleństwo dla osoby niepełnosprawnej!

Cel zbiórki: Remont i dostosowanie łazienki do potrzeb Jakuba, leczenie i rehabilitację

Jakub Węgiełek, 28 lat
Dziecinów, mazowieckie
Mózgowe Porażenie Dziecięce
Rozpoczęcie: 14 listopada 2019
Zakończenie: 21 stycznia 2022
17 208 zł(100,16%)
Wsparło 387 osób

Cel zbiórki: Remont i dostosowanie łazienki do potrzeb Jakuba, leczenie i rehabilitację

Jakub Węgiełek, 28 lat
Dziecinów, mazowieckie
Mózgowe Porażenie Dziecięce
Rozpoczęcie: 14 listopada 2019
Zakończenie: 21 stycznia 2022

Opis zbiórki

Jestem w sytuacji, w której bezradność wzięła górę nad wszystkim. Długo broniłam się przed proszeniem o pomoc, ale stanęłam przed ścianą i nie mam innego wyjścia. Jestem wdową i samotnie wychowuję  poruszającego się na wózku niepełnosprawnego syna. Mieszka z nami też moja schorowana mama. Naszym największym problemem jest niedostosowana do potrzeb osoby niepełnosprawnej łazienka. Mała, ciasna… Nie da się już dłużej z nią funkcjonować. Niestety, nie stać mnie zupełnie na remont.

Jakub Węgiełek

Każdy dzień wygląda u nas tak samo. Opiekuję się na przemian synem i mamą. Kuba wymaga mojej ciągłej opieki. Ubieram go, karmię i myję. Tak samo było kiedy syn był niemowlakiem i to się nie zmieni do samego końca - mojego lub jego. Mojego dziecko przez te wszystkie lata z małego Kubusia stało się Jakubem, dorosłym mężczyzną ze wszystkimi tego konsekwencjami. 

Nasza łazienka to malutkie, powstałe z powierzchni wydzielonej w korytarzu pomieszczenie. Jest za ciasna, by pomieścić dwie osoby. Drzwi są z kolei zbyt wąskie, by wjechać do niej wózkiem, dlatego za każdym razem muszę brać syna na ręce. Kręgosłup daje już o sobie znać od wielu lat, dłużej już tak po prostu nie wytrzymam. 

Syn jest coraz starszy i cięższy, a ja coraz słabsza. Nie wiem, co zrobi, kiedy mnie zabraknie albo kiedy i mnie zdrowie do końca odmówi posłuszeństwa. Wyremontowana łazienka to ratunek dla moich pleców. Musimy poszerzyć drzwi, by Kuba wjechał do łazienki wózkiem i żebym nie musiała już go dźwigać. Marzę też o prysznicu z odpowiednim krzesełkiem, tak bym mogła swobodnie posadzić syna i umyć. Taki remont wiąże się jednak z ogromnymi wydatkami. 

Nasza sytuacja jest bardzo trudna, bo codzienność osoby z niepełnosprawnością to niekończące się pasmo wyzwań. Rehabilitacja Kuby i leki dużo kosztują. Po opłaceniu rachunków niewiele zostaje na życie. Sama nie dam rady wyremontować łazienki. Dlatego zwracam się o pomoc. Tylko z Waszym wsparciem może nam się udać, odmienić los, ułatwić zwyczajne funkcjonowanie. Zrzucić choć część trudności, których matce niepełnosprawnego dziecka nie brakuje. 

Alicja, mama Kuby

Wybierz zakładkę
Sortuj według

Ta zbiórka jest już zakończona. Zobacz innych Podopiecznych, którzy czekają na Twoją pomoc.

WesprzyjWesprzyj