

Serduszko Kubusia wymaga pilnej operacji! Bez niej może stać się najgorsze!
Cel zbiórki: Operacja serca w klinice kardiologicznej w Munster
Cel zbiórki: Operacja serca w klinice kardiologicznej w Munster
Opis zbiórki
Kubuś urodził się z bardzo poważną, wrodzoną wadą serca! Mając 6 miesięcy, był już po trzech poważnych operacjach. Niestety – to nie koniec walki! Konieczna jest kolejna operacja, by ratować serduszko!
Już w ciąży wiedzieliśmy o wadzie serca naszego dziecka. Jeździliśmy na badania echa serca płodu do Warszawy. Za każdym razem były to dramatyczne chwile, niedowierzanie i cały czas nadzieja, że to jednak nie jest prawdą, że to po prostu pomyłka. Niestety. Po porodzie okazało się, że wada serca jest cięższa niż wskazywały na to wyniki badań...
W 17. dobie życia synek przeszedł plastykę cieśni aorty. Po paru tygodniach jego stan nagle się pogorszył, był niewydolny krążeniowo i oddechowo. Lekarze znów musieli walczyć o życie Kubusia, przeprowadzając kolejną operację. Udało się! To był cud – usłyszeliśmy...

Minęły cztery miesiące, kiedy konieczna była kolejna operacja na otwartym sercu – założenie bandingu na tętnice płucną, gdyż ujawniło się nadciśnienie płucne wtórne. Cały ten czas był walką, wada była ciężka, złożona, wszystko zmieniało się jak w kalejdoskopie. Raz było lepiej, a innym razem serduszko wymagało kolejnego zabiegu lub operacji.
W październiku 2020 roku zaplanowano czwarte cewnikowanie serca, by zadecydować o kardiochirurgicznej operacji korekcji całkowitej serca. Wtedy otrzymaliśmy kolejny cios! Wyniki były złe, czyli jednym słowem zostało nam czekać na cud lub doczekać przeszczepu serca w wieku szkolnym.
Czuliśmy się bezradni, załamani, to były chyba najgorsze chwile odkąd borykamy się choroba Kuby. Postanowiliśmy poruszyć niebo i ziemię, nie chcieliśmy czekać. Zjeździliśmy prawie całą Polskę, by ratować nasze dziecko. Postanowiliśmy walczyć.
Jedyną naszą nadzieją okazał się światowej sławy profesor Malec, który operuje w prywatnej klinice w Munster w Niemczach. W lipcu tego roku odbyło się kolejne cewnikowanie serca – wyniki okazały się być lepsze i z ust profesora usłyszeliśmy, że nasz synek ma szansę na zdrowe serduszko. W końcu jest nadzieja, którą często traciliśmy. Teraz jest jednak problem finansowy....
Czas to pieniądz, ponieważ póki nie będziemy w pełnej gotowości finansowej, nie dostaniemy terminu operacji. Chcielibyśmy prosić Was o pomoc w ratowaniu serduszka Kubusia. Wierzymy, że z ludzką dobrocią i wrażliwością uda nam się zebrać potrzebne środki. Serdecznie dziękujemy!
Rodzice – Aneta i Paweł oraz brat Kubusia
- Wpłata anonimowa10 zł
🙏🙏🙏🙏🙏
- Bramka dla Franka licytacja200 zł
- Wpłata anonimowa10 zł
60 zł- Janusz Bendyk200 zł
- Wpłata anonimowa45 zł