Zbiórka zakończona
Leoś Woźnicki - zdjęcie główne

Leoś traci wzrok❗️Ratujmy go przed ciemnością – pomocy!

Cel zbiórki: Konsultacje lekarskie, badania oczu w Stanach Zjednoczonych

Organizator zbiórki:
Leoś Woźnicki, 5 lat
Ruda śląska, śląskie
Podejrzenie choroby Norriego
Rozpoczęcie: 12 maja 2021
Zakończenie: 9 września 2022
179 795 zł(115,28%)
Wsparły 4302 osoby

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0130872 Leon

Cel zbiórki: Konsultacje lekarskie, badania oczu w Stanach Zjednoczonych

Organizator zbiórki:
Leoś Woźnicki, 5 lat
Ruda śląska, śląskie
Podejrzenie choroby Norriego
Rozpoczęcie: 12 maja 2021
Zakończenie: 9 września 2022

Aktualizacje

  • Leczenie Leosia w USA

    Dziękujemy Wam wszystkim! Leon jest już po pierwszej operacji w Stanach Zjednoczonych. Jest leczony w klinice Will Eye Hospital w Filadelfii, pod opieką doktora Yonekawy. Doktor podjął się operacji lewego oka, choć nie ukrywał, myślał, że stan oczek jest lepszy. 20 września doktor Yonekawa wraz ze swoim zespołem operował lewe oczko Leosia. Przykleili laserowo siatkówkę. Po wizytach kontrolnych, które odbyły się 21 i 29 września lekarze byli zadowoleni. Nie wdała się żadna infekcja, więc mogliśmy wrócić do domu.

    Leoś Woźnicki

    Jeśli jesteście ciekawi, co z prawym okiem to nie mamy dobrych wieści. Lekarz bał się podjąć operacji, widział ryzyko i nie wie, czy w ogóle jej się podejmie. Skupiamy się jak na razie na ratowaniu lewego oczka. Dla rodziców i rodziny to już i tak wiele – uratować chociaż jedno oczko... W Polsce nikt nie dawał nam szans i nadziei, kazali pogodzić nam się z tym, że nasz syn nie będzie widział... Na razie nie wiemy, czy siatkówka po operacji się przykleiła, potrzeba czasu i długiego leczenia, żeby mówić o efektach.

    Przed operacją Leon nie miał żadnych szans na widzenie, a po operacji lekarz daje szanse. Obecnie wiemy, że następna wizyta za pół roku – 2 marca. Wtedy będziemy wiedzieć, czy siatkówka się przykleiła. Teraz Leon jest pod opieką Regionalnej Pomocy dla Niewidomych w Chorzowie, uczęszcza na rehabilitację. Wiemy, że ma poczucie światła, a to dobry znak.

    O wszystkim będziemy informować na bieżąco. Dziękujemy Wam za pomoc i mamy nadzieję, że zostaniecie z nami dalej!

Opis zbiórki

Sytuacja jest bardzo zła! Ostatnie badania potwierdziły u Leosia chorobę Norriego, która skazuje naszego synka na życie w ciemności! W Polsce lekarze rozkładają ręce – tu nie ma nadziei na operację… Szansą na ratunek jest leczenie w Stanach Zjednoczonych! Zaliczkę do szpitala musimy wpłacić do 24 maja! Proszę, pomóż ratować naszego synka przed ciemnością! Póki jest nadzieja...

Przecież wszystko miało być dobrze... Idealna ciąża, badania, które nie wskazywały żadnych nieprawidłowości, poród o czasie. Każdy znak na niebie i ziemi nie pozostawiał złudzeń – nasz synek miał być zdrowym chłopcem. 

Leon Woźnicki

Leoś urodził się 7 maja 2020 roku. Już wtedy zauważyłam u niego oczopląs, ale lekarze mówili, że wszystko jest w porządku i to normalne u dzieci. Minie… Niestety mijały miesiące, a oczopląs nadal się utrzymywał. Zaczęliśmy szuka pomocy na własną rękę. Badanie neurologiczne nie budziło niepokoju, USG przezciemiączkowe również. Dopiero wizyta u okulisty sprawiła, że zaczęliśmy się naprawdę bać... Usłyszeliśmy, że synek nie widzi lub widzi bardzo słabo i musimy jak najszybciej udać się do szpitala. 

Leoś miał 4 miesiące, kiedy zostaliśmy przyjęci na oddział w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Katowicach. Po tygodniowym leczeniu podejrzewano, że synek ma zapalenie ostre i podostre tęczówki i ciała rzęskowego oraz zapalenie siatkówki spowodowane wirusem cytomegalii. Wysłano nas do Centrum Zdrowia Dziecka, gdzie wykluczono to podejrzenie. Wtedy po raz pierwszy usłyszeliśmy o chorobie genetycznej Norriego…

To wtedy po raz pierwszy usłyszeliśmy, że nasz synek może nigdy nie widzieć! Co gorsza, każdy kolejny specjalista uważał, że dla Leosia nie ma ratunku… Byliśmy zdruzgotani. Dla całej rodziny to był ogromny szok…  Po kilku tygodniach wykonaliśmy badania genetyczne w kierunku choroby Norriego, które potwierdziło tę diagnozę. W Polsce nikt nie podejmie się operacji, obecnie nie ma na to sposobu.

Leon Woźnicki

Nie mogliśmy do siebie dopuścić myśli, że nasz synek nigdy nie zobaczy tego, jak piękny jest świat. Udało nas się nawiązać kontakt z mamą dziecka z podobnym problem. To ona poleciła nam klinikę w Stanach Zjednoczonych, która daje szansę na ratowanie wzroku! Niestety kosz samych badań i konsultacji lekarskich jest ogromny, dlatego zdecydowaliśmy się na ten apel. Potrzebujemy setek dobrych serc, które zdecydują się nam pomóc. Tylko tak możemy ocalić Leosia przed ciemnością. Prosimy, bądź z nami...

Rodzice Leosia

Leon Woźnicki

Możesz również pomóc, biorąc udział w licytacjach na FB ➡️ Licytacje dla Leona (otwiera nową kartę)

Ta zbiórka jest zakończona, ale Leoś Woźnicki wciąż potrzebuje Twojej pomocy.

WesprzyjWesprzyj