Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

By pierwszy krok nie pozostał na zawsze odległym marzeniem!

Lidia Weronika Derkacz
Zbiórka zakończona
Cel zbiórki:

Zakup ortez i wózka specjalnego z przyczepką do roweru

Lidia Weronika Derkacz, 9 lat
Wrocław, dolnośląskie
Mikrodelecja 18 chromosomu, niepełnosprawność sprzężona
Rozpoczęcie: 18 Czerwca 2019
Zakończenie: 18 Listopada 2019

Opis zbiórki

Lidia rozwija się w swoim tempie. Powoli, do przodu. Nie dla nas porównania rozwoju dzieci w tym wieku. Nigdy nie zrezygnujemy z walki o lepsze jutro dla naszej córeczki. Kiedy pojawiła się szansa, na namiastkę normalności postanowiliśmy, że będziemy walczyć. Bo w naszym przypadku nie ma nic pewnego. Życie wciąż nas zaskakuje. Od pojawienia się Lidii na świecie wiemy, że los bywa przewrotny, a droga wiedziona ciężką rehabilitacją bywa uciążliwa. Nie ma dla nas innego rozwiązania. Magicznej pastylki, która rozwiąże wszystkie nasze problemy. 

Lidia urodziła się o wiele za wcześnie. Kiedy przyszła na świat, wyglądała niczym Calineczka, miała zaledwie 30 centymetrów. Skrajne wcześniactwo, waga urodzeniowa 660 gramów. Już w szpitalu zdiagnozowano u niej poważną chorobę: mikrodelecję 18 chromosomu - to oznacza dla niej znaczne obniżenie odporności i obniżone napięcie mięśniowe. Przez to Lidka, mimo że niedługo skończy 6 lat, nie chodzi i nie raczkuje. Dopiero intensywna rehabilitacja i długotrwałe ćwiczenia doprowadziły do tego, że usiadła stabilnie. Każda nowa umiejętność córeczki jest dla nas wyjątkowym osiągnięciem. Zrozumie to każdy rodzic, który kiedyś walczył o życie i zdrowie swojego dziecka. 

Lidia Weronika Derkacz

Życie z chorym dzieckiem nie jest usłane różami, ale mamy sporo szczęścia, Lidia mimo wielu problemów fizycznych, doskonale rozwija się intelektualnie. I choć ostrzegano nas, że może być różnie, dziś jesteśmy dumni z naszej dziewczynki. Samodzielnie układa puzzle, rozwiązuje zadania i łamigłówki dla swojej grupy wiekowej. Największym problemem jest to, że nie może ruszyć za dziećmi do wspólnej zabawy. Kiedy patrzymy na jej smutek, złość bezsilności jesteśmy bliscy rozpaczy. Nasze dziecko nie zasługuje na takie doświadczenia! Robimy wszystko, co możemy, ale by zapewnić Lidii wszystko, czego potrzebuje, ale niezbędne są środki. Kwota, której potrzebujemy, jest ponad nasze możliwości. Jest pewne, że gdyby nie to nigdy nie odważylibyśmy się prosić o pomoc. 

Ta choroba jest jak pułapka. Ograniczenia ruchowe córeczki sprawiają, że znaczną część dnia spędzamy w domu. To dla nas coraz większy problem. Nawet zwyczajne wyjście na rehabilitację staje się wyzwaniem. Nie możemy pozwolić, by nasze zaangażowanie poszło na marne. Teraz jest ten czas, kiedy chcemy jej pokazywać świat, uświadamiać, że niepełnosprawność i choroba nie wykluczają jej z życia. Ona ma dopiero kilka lat, obserwuje uważnie wszystko, analizuje otoczenie. Co, jeśli z domu zapamięta głównie cztery ściany i rodziców, którzy mimo szczerych chęci nie byli w stanie dać jej tego, czego potrzebuje? Chwytamy się każdej możliwości. Potrzebujemy ortez, które pozwolą uniknąć operacji. Zabieg będzie prowadził do kolejnej jeszcze intensywniejszej rehabilitacji i utraty umiejętności, o które tak długo walczyliśmy.  Ortezy na noc, pasy rozciągające w dzień - nasza córeczka codziennie podejmuje walkę o pierwszy krok. A my, choć kiedyś mieliśmy wielkie nadzieje, teraz postanowiliśmy dać sobie czas. Wszyscy. Bo czasem to najlepsze rozwiązanie. 

Lidia Weronika Derkacz

Na liście naszych marzeń nie ma zbyt wielu punktów. Nawet jeśli, są one niewielkie. Na przykład wspólne wycieczki rowerowe. Dla większości rodziców to coś zwyczajnego nic wielkiego. Dla nas poważna wyprawa, do której niezbędny jest specjalistyczny wózek. Wózek, którego nie mamy. Na jego zakup niezbędne są środki, którymi nie dysponujemy. Nie chcemy, by życie Lidii ograniczało się do wizyt w przedszkolu pomiędzy przeziębieniami i czterech ścian domu. Chcemy pokazać jej świat - te wszystkie miejsca godne uwagi, zapewnić jeszcze więcej kontaktu z dziećmi, pokazać różnorodność i możliwości. W Was nasza nadzieja! 

Lidia bardzo przeżywa każdą porażkę, choć dopiero zdaje sobie sprawę z własnych ograniczeń. Dostrzega różnicę pomiędzy sobą i rówieśnikami. To dla niej szokujące i bolesne doświadczenie. Chcemy dla niej zdrowia i małej części normalnego życia, podobnego do tego, które wiodą jej zdrowi rówieśnicy. Do tego niezbędna jest Wasza pomoc - sami nie zdamy tego egzaminu, a Lidia na nas liczy. Wasze zaangażowanie to uśmiech dla naszego dziecka i szansa na poprawę sprawności. 

Ta zbiórka jest już zakończona. Możesz wesprzeć aktualną zbiórkę.

Pomóż mi nagłośnić zbiórkę

Baner na stronę

Obserwuj ważne zbiórki