

UWAGA❗️Operacja albo proteza do końca życia❗️
Cel zbiórki: Przelot, transport, pobyt na miejscu w czasie leczenia w USA, sprzęt, rehab.
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Przelot, transport, pobyt na miejscu w czasie leczenia w USA, sprzęt, rehab.
Aktualizacje
Walka o nóżkę Lilianki trwa! Pomóż!
Jesteśmy Wam bardzo wdzięczni za dotychczasowe wsparcie. Wasza obecność tak wiele dla nas znaczy! Jednak przed naszą wnuczką nadal długa droga...
Lilianka jest już po jednej operacji w Stanach Zjednoczonych. Dzięki niej udało się nam wydłużyć nóżkę o 5 cm! Cały proces trwał aż 4 miesiące. Jednak wciąż jest ona krótsza od zdrowej o 7 cm... Dlatego to jeszcze nie koniec!
W tym roku czeka nas kolejna operacja. Już teraz wiemy, że nasza wnuczka wróci z niej z długim gipsem. Dlatego tak bardzo będzie potrzebowała nowych ortez i kilku par specjalnych butów. Ważna będzie też rehabilitacja już tutaj na miejscu, w Polsce. To jedyny sposób, by Lilianka mogła dalej chodzić! Niestety koszt tego wszystkiego jest ogromny...
Dziś raz jeszcze chcielibyśmy zwrócić się do Was z wielką prośbą o wsparcie finansowe. Prosimy, pomóżcie nam zawalczyć o zdrowie naszej wnuczki!
Elżbieta i Mirosław, dziadkowie Lilianki
Operacja już jesienią – potrzebna pomoc!
05.04.2024 odbyliśmy konsultację w Paley European Institute w Warszawie. Kość podudzia jest już gotowa do wydłużania!
Jesteśmy bardzo szczęśliwi, ponieważ otrzymaliśmy pozytywną decyzję dotyczącą refundacji leczenia Lilianki w USA.
Ta wiadomość sprawia, że będą mogły być realizowane zaplanowane procedury medyczne, będące kontynuacją leczenia operacyjnego i rehabilitacyjnego z ubiegłego roku.
Zanim jednak wyjazd stanie się realny, trzeba również zgromadzić ogromne środki na: przelot, wielomiesięczny pobyt, przejazdy, leki poszpitalne, ortezę… To są spore koszty, dlatego teraz zbiórkę przeznaczamy na ten cel.
Będziemy wdzięczni za każdą pomoc.
Elżbieta i Mirosław, dziadkowie Lilianki
Opis zbiórki
Gotowa jestem poświęcić wszystko, nawet własne zdrowie, aby moja ukochana wnuczka mogła cieszyć się swoim dzieciństwem. Niestety wiem, że choćbym poruszyła niebo i ziemię, nie zdarzy się taki cud, by tak się stało.
Lilianka ma nieco ponad 5 lat, ale los nigdy nie był dla niej łaskawy. Od urodzenia zmaga się z ciężką chorobą genetyczną obecnie objawiającą się wrodzonym stawem rzekomym kości piszczelowej. Niestety w wyniku długotrwałej choroby nowotworowej zmarł jej tata, pozostawiając ogromny smutek i żal. Odtąd Lilianką opiekujemy się my – jej dziadkowie.
Tak wiele nieszczęść spotkało naszą małą Lili. Tak bardzo chciałabym zdjąć z jej barków choć trochę ciężaru. Jedyną nadzieją na uratowanie jej nóżki jest leczenie w specjalistycznej klinice ortopedycznej doktora Paley'a – uznanego światowego specjalisty w leczeniu tego typu powikłań. Niestety koszt operacji, wyjazdu do USA, pobytu i dalszego leczenia jest ogromny! W tej sytuacji nie pozostaje nam nic innego, jak prosić Was o pomoc!

Rok 2023 minął bardzo szybko. Był to czas pełen trudnych wyzwań zarówno dla nas, jak i Lilianki – zakończył się jednak szczęśliwie. Nasza wnuczka po wielu zabiegach otrzymała nareszcie szansę na leczenie Paley Orthopedic & Spine Institute na Florydzie. Tam przeszła trzy skomplikowane operacje, mające na calu zwalczenie infekcji oraz stworzenia zrostu krzyżowego kości piszczelowej i strzałkowej.

Udało się! Mimo wielu komplikacji cały pierwszy etap leczenia zakończył się pomyślnie. Niestety, operowana nóżka jest o 11 centromerów krótsza i nie będzie rosła równomiernie ze zdrową. Na dzień dzisiejszy Liliance nie grozi już amputacja, jednak konieczne są kolejne zabiegi, by uzyskać pełną sprawność i życie bez bólu.
Tylko operacja za 1 100 000 złotych może uratować nóżkę Lilianki!

W ubiegłym roku dzięki Waszej pomocy Lilka otrzymała szansę na lepsze życie, jednak to dopiero początek walki o sprawną nóżkę. Jeżeli na czas nie będą kontynuowane następne zabiegi, wszystko przepadnie! Lilka straci szansę na sprawność! Grozić jej będzie proteza do końca życia, a może nawet amputacja!
Znów jesteśmy przerażeni, znów podejmujemy wyścig z czasem. Staramy się, aby zgromadzić ogromne środki na dwie operacje, rehabilitację, nową ortezę, przelot, ubezpieczenie i wielomiesięczny pobyt w USA oraz leki poszpitalne, a czasu mamy niewiele. Operacja wydłużania kości zaplanowana jest już na jesień 2024!

Wstępna wycena zaproponowanych usług medycznych to przeogromna dla nas kwota, która jeszcze może ulec zmianie. Wiemy, że bez Was nie poradzimy sobie, więc prosimy o pomoc dla naszej osieroconej Lilianki. Pęka nam serce, kiedy patrzymy na jej cierpienie i łzy. Nie możemy jednak pozwolić, aby poprzednie operacje poszły na marne. Nie wolno nam skazać jej na kalectwo do końca życia.
Los Lilianki jest wyjątkowo trudny, usłany cierniami i cierpieniem spowodowanym nie tylko chorobą, ale i stratą najbliższych. Robimy więc wszystko, aby zapewnić jej jak największe poczucie bezpieczeństwa i szczęścia. Często przekonujemy naszą wnuczkę, że jej ból, cierpienie i wytrwałość zostaną zwieńczone sukcesem. Mimo wielu problemów staramy się myśleć pozytywnie. Wiara, że wszystko się uda, dodaje nam sił.
Z całego serca prosimy o pomoc.
Elżbieta i Mirosław, dziadkowie Lilianki
- Marta20 zł
- Bogumiła50 zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Daria20 zł
- Wpłata anonimowa500 zł
- Dziecie Boże20 zł
Pan Bóg czyni cuda i jest naszym Panem i zbawicielem. Proszę o tym pamiętać