Los ciągle rzuca kłody pod nogi Łukasza. Bez rehabilitacji nie ma szansy być sprawnym!

Sprzęt rehabilitacyjny
Zakończenie: 1 Marca 2022
Opis zbiórki
Łukasz urodził się z całkowitym brakiem jelita cienkiego. Żyje tylko dzięki żywieniu dożylnemu, podawanemu 7 dni w tygodniu, 12 godzin w nocy, specjalnym na stałe wszczepionym cewnikiem wprost do serca. To jednak niejedyny dramat naszego syna. Łukasz cierpi z powodu Mózgowego Porażenia Dziecięcego. Nasz syn jest uwięziony w swoim niedoskonałym ciele, nie potrafi siedzieć, raczkować, ale umysłowo rozwija się nadzwyczajnie!
Intensywne, niemal codzienne rehabilitacje, specjalistyczne wózki, foteliki, ortezy i inne sprzęty, pomagają mu rozwijać się, by uczęszczał do szkoły. Wspieramy go, jak umiemy, by żył wśród innych. Ten kończący się rok przyniósł jednak gwałtowne pogorszenie stanu zdrowia. Z dnia na dzień jego ciałem zawładnął niewyobrażalny ból i nieprzemijające napięcia. W ciągu pierwszych trzech miesięcy schudł, nie chciał opuszczać domu i ramion mamy, ciągle płakał, spinał się i niewiele spał.
Napięcia spowodowały zwichnięcie jednego i podwichnięcie drugiego biodra. Rezonans i inne specjalistyczne badania niczego nie wykazały. I wtedy padła diagnoza genetycznej choroby – dystonia uogólniona. Choroba, która jest uwarunkowana emocjonalnie. Oznacza to, że wszelkie emocje, czy to negatywne, czy dobre – mogą wzmagać to dramatyczne napięcie. Dopiero w sierpniu na turnusie rehabilitacyjnym wrócił do względnej sprawności.
Łukasz potrzebuje dalszej rehabilitacji i kolejnego turnusu rehabilitacyjnego. Z całego serca prosimy o pomoc w walce o zdrowie naszego syna. Wierzymy, że z pomocą nasz nas będzie miał szansę zrealizować swoje marzenia.
Rodzice Łukasza