Łukasz Wesołowski, 39 lat
Choroba weryfikuje wszystkie marzenia. Sprawia, że wszystko wokół blednie w obliczu walki o zdrowie.
Odkąd był dzieckiem, Łukasz zmaga się z wodogłowiem. Zamontowano mu specjalną zastawkę, która umożliwiała mu funkcjonowanie przez kolejne 20 lat. Niestety, zastawka się zepsuła, co prowadziło do kolejnych operacji. W ich wyniku doszło do poważnego uszkodzenia nerwu wzrokowego!
Rozpoczęta terapia to jednak nie koniec. Łukasza, ukochanego tatę czeka jeszcze szereg koniecznej rehabilitacji. Dalsze wsparcie pomoże mu w walce o powrót do zdrowia!