

Straciłem nogę, nie chcę tracić nadziei... Pomożesz mi wrócić do samodzielności❓
Cel zbiórki: 6-miesięczny turnus rehabilitacyjny, elektroniczna proteza modularna nogi
Wpłać, wysyłając SMS
Cel zbiórki: 6-miesięczny turnus rehabilitacyjny, elektroniczna proteza modularna nogi
Opis zbiórki
Ten wypadek zabrał mi bardzo wiele, ale przede wszystkim zabrał mi wolność. Nie mogę już robić tego, co kochałem – jeździć na rowerze podziwiając przyrodę, nie mogę już zarabiać na życie jako budowlaniec. Nie mogę się swobodnie poruszać, ponieważ nie mam nogi. Ciesze się, że żyję, ale niesamowicie trudno jest mi ruszyć z miejsca. Jestem młody, nie chcę utknąć na wózku, sam, bez dostępu do świata i środków na życie…
Amputowano mi nogę po wypadku, w którym 26.10.21 kierowca busa zajechał mi drogę. Jechałem na skuterze i nie miałem zbyt wielu szans, żeby tego uniknąć. W szpitalu spędziłem ponad 3 miesiące. Leżałem tam unieruchomiony, patrząc całymi dniami w sufit. Nie wiedziałem wtedy jednak, że najgorsze dopiero przede mną.
Nie mogłem w to uwierzyć, że pewnego dnia obudziłem się bez nogi… Nie docierało to do mnie! Dopiero gdy próbowałem sam wstać… Łapałem się na tym, że moją pierwszą myślą rano było to, że dziś może wsiądę na rower… A za chwilę dochodziły do mnie fakty, które bezlitośnie przekreślały moją poranną myśl.

Mieszkam w miejscowości oddalonej od jakiegokolwiek centrum. Dodatkowo, do mojego domu trzeba dojść drogą polną. Nie potrafiłem sobie wyobrazić, jak ja mam tę trasę pokonywać, jak się poruszać? Czy to oznacza, że już na zawsze zostałem uwięziony we własnym domu?
Cały czas potrzebuję pomocy innych osób, a przecież jestem młody i nie czuje się z tym faktem dobrze. To ja chciałbym pomagać innym…
Na chwilę w tej tragicznej historii pojawił się powód do szczęścia. Pojawiła się szansa na samodzielność. Dzięki nowoczesnej protezie nogi mógłbym poruszać się prawie tak sprawnie, jak przed wypadkiem. Oczywiście dodatkowo potrzebna byłaby rehabilitacja, bo brak nogi, wpływa na całe ciało. Na postawę, siłę, sprawność…
Niestety… Gdy okazało się, ile to wszystko kosztuje, moja radość zgasła. To ogromna suma pieniędzy, o których mogę tylko pomarzyć. Nie mam żalu do sprawcy tego wypadku. Nie czuje nienawiści, chęci zemsty, czy kary. Zdążyłem mu nawet o tym powiedzieć.
Chciałbym tylko być znów sprawny, samodzielny i wolny. I zapomnieć o tym wszystkim…
Zbiórka jest moją jedyną szansą, by to marzenie się spełniło. Bardzo proszę o pomoc. Bez Was sobie po prostu z tym nie poradzę. Nie zarobię sam tych pieniędzy, a im dłużej będę czekał, tym trudniej będzie zrealizować
Maciek
- KMP150 zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowa200 zł
- Wpłata anonimowa10 zł
- Wpłata anonimowaX zł
- Wpłata anonimowa10 zł
Nie podawaj się Maciuś