Maciek Pabiasz, 7 lat

Maciek nie miał łatwego startu… Urodził się z szeregiem wad genetycznych. Pierwszy miesiąc życia chłopiec spędził w szpitalu, w ciągu drugiej doby od przyjścia na świat, jego maleńkie serce zatrzymało się. Lekarze zdołali wprawić je w ruch dopiero po godzinnej reanimacji. Maciek zaczął samodzielnie oddychać dopiero po dwóch tygodniach. Zatrzymanie akcji serca spowodowało niedowład połowiczy mięśni, który uniemożliwił mu pełzanie, siadanie i raczkowanie. Maciek miał także chore nerki oraz stopy końsko-szpotawe. Rodzice postanowili zawalczyć o zdrowie synka. Aby w przyszłości chłopiec był sprawny, konieczne okazały się operacje obu stópek. Po nich rozpoczęła się regularna rehabilitacja. Dzięki niej Maciek każdego dnia może robić postępy. Przed nimi jeszcze jednak bardzo długa droga! Pomóżmy!