Pilne!
Magdalena Juszczak - zdjęcie główne

Walczę o życie – moje dzieci mnie potrzebują❗️Proszę o wsparcie❗️

Cel zbiórki: Nierefundowane koszty leczenia, dojazdy, peruka, rekonstrukcja żuchwy

Zgłaszający zbiórkę:
Magdalena Juszczak, 48 lat
Zielona Góra, lubuskie
Osteosarcoma G3
Rozpoczęcie: 15 listopada 2024
Zakończenie: 19 lutego 2026
58 991 zł(15,84%)
Brakuje 313 350 zł
WesprzyjWsparło 1011 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0712588
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0712588 Magdalena

Cel zbiórki: Nierefundowane koszty leczenia, dojazdy, peruka, rekonstrukcja żuchwy

Zgłaszający zbiórkę:
Magdalena Juszczak, 48 lat
Zielona Góra, lubuskie
Osteosarcoma G3
Rozpoczęcie: 15 listopada 2024
Zakończenie: 19 lutego 2026

Aktualizacje

  • "Mam nadzieję, że los się jeszcze do mnie uśmiechnie…" – potrzebna pomoc dla Magdy!

    Po kolejnych konsultacjach okazało się, że guz, z którym się zmagam, jest nieoperacyjny...

    To był dla mnie bardzo bolesny moment, ale nie tracę nadziei. Szukamy innych opcji leczenia. Pojawiły się metody, które mogą dać mi szansę – ale niestety są płatne i nierefundowane.

    Niestety, środki finansowe nieubłaganie wyczerpują się, a każda moja wizyta wiąże się z ogromnymi kosztami transportu, do tego dochodzą konsultacje i nierefundowane leki. Dlatego bardzo proszę Was o wsparcie!

    Chciałam Wam też z całego serca podziękować za dotychczasową pomoc. Za każdą złotówkę, każde udostępnienie i każdą dobrą myśl. Dzięki Wam poczułam, że nie jestem sama w tej walce – że są ludzie, którym zależy, którzy wspierają i dają siłę.

    Proszę Was – jeśli możecie, zostańcie ze mną, w tym ciężkim okresie. Udostępnijcie zbiórkę, pomóżcie mi zawalczyć o zdrowie, o życie… o przyszłość.

    Z całego serca – dziękuję.
    Magda 

  • Walka Magdy trwa! Potrzebna pomoc!

    Niestety, nie mamy dobrych wieści, tak naprawdę jesteśmy w punkcie wyjścia i nie wiadomo, co dalej...

    W czerwcu rozpoznano u Magdy nowotwór złośliwy żuchwy. Zastosowana chemioterapia niestety nie spowodowała zmniejszenia guza. Nie ma też możliwości jego wycięcia... 

    Magda mogłaby nie przeżyć operacji! Lekarze powiedzieli wprost, że taka forma leczenia mogłaby skrócić jej życie, zamiast pomóc... Guza trzeba by było wyciąć z całą żuchwą...

    Nie poddajemy się i szukamy możliwości pomocy dla Magdy, gdzie tylko się da. Z całego serca prosimy o wsparcie!

    Rodzina i przyjaciele

Opis zbiórki

Mam na imię Magda, jestem mamą dwójki dzieci. Do niedawna myślałam, że jestem niezniszczalna. Co jakiś czas, życie dawało mi pstryczka w nos, ale jakoś się podnosiłam. W tym roku dostałam straszną diagnozę... Nowotwór złośliwy żuchwy... Bardzo proszę o wsparcie!

Moim największym osiągnięciem są moje dzieci. Syn spełnia swoje marzenia związane z lotnictwem, a córka świetnie się uczy w szkole podstawowej. Trzy lata temu podjęłam pracę. Wysłałam syna na studia lotnicze i już myślałam, że podniosę się z kolan i w końcu wszystko będzie się układać.

Pewnego dnia zrobiłam TK zatok. Zwykłe TK jak mówimy u nas w rejestracji. Niby banalne badanie… ale to, co pokazało, bardzo zaniepokoiło mnie, lekarzy, z którymi pracuję, pielęgniarki i techników. Tak bardzo cieszę się, że mam ich wokół siebie. Wszyscy łudziliśmy się, że ta tragiczna, wstępna diagnoza się nie potwierdzi. Trafiłam do Instytutu Onkologii w Warszawie. Biopsja, oczekiwanie 4 miesiące na wynik…

Niestety okazało się, że to: osteosarcoma G3 kąta i gałęzi żuchwy. To nowotwór złośliwy, inaczej nazywany kostniakomięsakiem. Jednak nie poddaję się. Postanowiłam przenieść się do ośrodka w Gliwicach. Już na pierwszej wizycie spotkałam się z bardzo dużym zaangażowaniem lekarzy. Wyszłam z poradni z umówionymi terminami i wstępnym planem leczenia. Jestem już po pierwszym cyklu chemii, czekam na drugi.

Nie mogę się pogodzić z faktem, że ofiarami tej choroby są moje dzieci. Syn przerwał studia i jest na urlopie dziekańskim. Dzielnie wozi mnie na wizyty i do szpitala. Nie spodziewałam się, że niespełna 23-letni chłopak jest w stanie przejąć obowiązki dorosłego mężczyzny. Córcia dzielnie zostaje w domu pod opieką cioci i stawia czoła swoim obowiązkom.

Co dalej? Wiem, że czeka mnie poważana operacja z rekonstrukcją stawów. Zmagam się z ciągłym bólem. Mówienie sprawa mi problem, mam szczękościsk. Staram się myśleć pozytywnie i nie załamywać się. Niestety jestem mamą samotnie wychowującą dwójkę wspaniałych dzieci, moja i ich przyszłość jest zagrożona.

Koszty leczenia wspomagającego i dojazdów są ogromne, moim marzeniem jest peruka z naturalnych włosów, bo niebawem stracę je od chemii. Wiem też, że rekonstrukcja szczęki wraz z odtworzeniem uzębienia może być liczona w setkach tysięcy złotych.

Dlatego jestem zmuszona prosić Was o pomoc. Ogromnie dziękuję za wszelkie wsparcie, jakie od wszystkich otrzymuję.

Magda z dziećmi

Magdalena Juszczak

➡️ Licytacje na Facebooku (otwiera nową kartę)

Wybierz zakładkę
Sortuj według
  • Anonimowy Pomagacz
    Anonimowy Pomagacz
    Udostępnij
    70 zł
  • Wpłata anonimowa
    Wpłata anonimowa
    Udostępnij
    100 zł
  • Paweł Okulewicz
    Paweł Okulewicz
    Udostępnij
    5 zł

    Egipt

  • Paweł Okulewicz
    Paweł Okulewicz
    Udostępnij
    5 zł

    Hiszpania

  • Paweł Okulewicz
    Paweł Okulewicz
    Udostępnij
    5 zł
  • Paweł Okulewicz
    Paweł Okulewicz
    Udostępnij
    5 zł

    Grecja