

Magdalena Kasprzak, 37 lat
Wpłać, wysyłając SMS
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Pomóż Magdzie!
Jeszcze niedawno żyłam jak wiele innych mam. Ale wszystko się zmieniło… Diagnoza spadła na mnie jak wyrok: rak nerki. Pamiętam ten dzień i uczucie, jakby świat się zatrzymał, a grunt uciekł spod nóg.
Po operacji pojawiła się iskierka nadziei. Myślałam, że najgorsze już za mną. Ale los miał dla mnie kolejne ciosy… Podczas badań lekarze odkryli zmiany na wątrobie i tarczycy. Później przyszedł kolejny dramat, potworne krwotoki, przez które w sierpniu zeszłego roku musiałam pożegnać się z macicą. Zespół Lyncha, mutacja CHEK2, nowotwór, który nie chce się zatrzymać. Nie mogę pracować. Nie mogę zapewnić im bezpieczeństwa, którego tak bardzo potrzebują. Zbieram nie na marzenia tylko na życie. Na leczenie, które daje szansę, że mama zostanie z nimi jak najdłużej. Każda złotówka to dla mnie nie tylko wsparcie finansowe. To nadzieja. To dowód, że obok mnie są ludzie, którzy potrafią przytulić...
Nie proszę o wiele, tylko o szansę, by żyć. Dziękuję z całego serca za każdą pomoc, dobre słowo i za to, że jesteście. Pomóżcie mi przetrwać ten najtrudniejszy czas życia.
Magda
- Lidia20 zł
- Akaku15 zł
- Akaku10 zł