
Przerwać cierpienie, które trwa zbyt długo! Maja potrzebuje pomocy
Cel zbiórki: Operacja w European Institute Paleya, leczenie i rehabilitacja, dojazdy, pobyt
Przekaż mi 1,5% podatku
Przekaż mi 1,5% podatku
Cel zbiórki: Operacja w European Institute Paleya, leczenie i rehabilitacja, dojazdy, pobyt
Aktualizacje
PILNE❗️Potrzebujemy Waszej pomocy Został 1 dzień!
❗️MOBILIZACJA❗️
Mamy 1 dzień na zebranie pieniędzy! Ta zbiórka to jedyna szansa, by Maja mogła żyć bez bólu!Sytuacja jest dramatyczna, bo pozostały jedynie godziny...

Zbiórka mojej córeczki dobiega końca, a ja wciąż nie mogę uwierzyć, że wreszcie mamy szansę na operację!
Błagam, pomóżcie mi uwolnić córeczkę od bólu! Brakuje już tak niewiele!
Tata
Zostało 7 dni do końca zbiórki❗️ Błagam Cię o pomoc dla córki!
Błagam Was o życie bez bólu dla mojej córeczki! Sam nie mogę jej pomóc, nie umiem zdobyć takich pieniędzy!
Kiedy lekarz spojrzał na Maję powiedział tylko: “urodziła się kaleka". To było jak uderzenie w twarz… Tego dnia zaczęła się moja walka.

Minęły lata, Maja cierpi coraz bardziej, a ja jestem bezradny! Zniszczone biodro, kość udowa na granicy złamania, uszkodzony rdzeń – to wszystko tak bardzo boli!
Nie mogę już bezradnie patrzeć na to, jak moja córeczka płacze, dlatego błagam Was o pomoc!
Zostało nam tylko 7 dni, by zebrać te pieniądze! Proszę, pomóż, udostępnij, powiedz znajomym... To nasza jedyna szansa!
Tata
Z ostatniej chwili❗️PEŁNA MOBILIZACJA!
Jestem załamany, bo wciąż nie potrafię pomóc mojej córeczce, którą kocham nad życie!
Termin operacji wyznaczony na grudzień przepadł bezpowrotnie.

Próbowaliśmy wszystkiego, żeby operacja Mai się odbyła. Niestety nie udało się... Wypadliśmy z kolejki...Wierzylismy do końca ... Co dalej?
Musimy wpłacić 20 procent z 400 tys., żeby Maja znów otrzymała szansę w najbliższym terminie... Nie poddajemy się... Walczymy dalej...
Wciąż jest szansa na to, by pomóc mojej córeczce, by pokonać tę bezradność, która nie daje mi spać.
Pomóż mi uwolnić moje dziecko od cierpienia...
Tata
Opis zbiórki
Nigdy tego nie zapomnę… Kiedy lekarz spojrzał na Maję powiedział tylko tyle “urodziła Pani kalekę”. Podziałało, jak uderzenie w twarz… Z przerażenia, bezsilności wykrzyczałam mu w twarz, że na świat przyszedł cud, a choroba nóg nie czyni z mojej córeczki gorszego człowieka.
“Zrobię dla ciebie wszystko” - to zdanie powtarzałam wielokrotnie jeszcze będąc w ciąży, niczego nieświadoma. Przyjście Mai na świat chyba miało okazać się dla mnie sprawdzianem, czy stanę na wysokości zadania. Wiem, że nie mam innego wyjścia, muszę zrobić, co w mojej mocy, by ratować moje dziecko przed bólem i wyrokiem niepełnosprawności. Muszę zdążyć nim na ratunek będzie za późno!

Maja od urodzenia boryka się z poważnymi wadami, pierwsze badania wykazały polidaktylie i szpotawość lewej stopy, kolejne niedorozwój kości udowej, skróconą nóżką, zniekształcone biodro, zakotwiczenie rdzenia kręgowego. Kiedy myśleliśmy, że to koniec złych informacji spływały do nas kolejne. W końcu miałam w głowie tylko jedno pytanie: czy moja córeczka postawi kiedyś pierwszy krok?! Lekarze nie byli w stanie zapewnić, że to się wydarzy. Szukałam pomocy wszędzie, wysyłałam badania, stawialiśmy się na konsultacje, ale wszędzie proponowano nam leczenie na zasadzie “wykonamy operację i zobaczymy, co się stanie”. Na to nie mogłam się zgodzić.
Kiedy Maja miała 6 miesięcy jej nóżki zostały włożone w gips. Przez kilka tygodni leżała na wyciągu i krzyczała. Z bezsilności, bólu, przerażenia… Byłam tam i płakałam razem z nią. Byłam z nią, kiedy postawiła swój pierwszy kroczek w wieku 2 latek.

Po długich poszukiwaniach, w końcu znalazłam ratunek dla Majeczki! Kiedy od innej mamy usłyszałam o możliwości leczenia European Institute Paleya podobnych przypadków, w moim sercu znów zagościła nadzieja. Konsultacje, badania, diagnozy i w końcu informacja o tym, że by pomóc Mai, niezbędne będą 3 skomplikowane operacje. Zabiegi, których koszt to setki tysięcy złotych. Taka cena została wyznaczona za sprawność i życie bez bólu mojego dziecka.
Proszę, błagam, jeśli masz taką możliwość, daj szansę mojej córeczce! Ona wycierpiała już tak wiele… Do kolejnej takiej sytuacji dopuścić nie mogę!
Maja nie miała szczęścia, choroba boleśnie ją doświadczyła, a nam pokazała, jak wiele trzeba zrobić, by ratować własne dziecko przed potwornym wyrokiem. Maja uśmiecha się z ufnością, wierząc, że wszystko będzie dobrze. Pomóż mi sprawić, że naprawdę tak będzie.
- Iwona Miłoś210 zł
- Dudek Anna25 zł
Licytacja gogli
- Renata bransoletka15 zł
Darowizna przekazana przez skarbonkę Licytacje ❤️
- Wpłata anonimowa60 zł
Darowizna przekazana przez skarbonkę Licytacje ❤️
- Wpłata anonimowa20 zł