Pilne!
Maja Wesołowska - zdjęcie główne

Nowotwór, amputacja nogi, PRZERZUT DO PŁUC❗️Pomóż, jak tylko możesz... Razem dla Mai❗️

Cel zbiórki: Proteza, leczenie i rehabilitacja

Zgłaszający zbiórkę:
Maja Wesołowska, 23 lata
Sztum, pomorskie
Kostniakomięsak uda prawego z przerzutem do płuca, zespół LiFraumeni, przewklekła infekcja endoprotezy stawu biodrowego
Rozpoczęcie: 18 lipca 2025
Zakończenie: 19 stycznia 2026
469 428 zł
WesprzyjWsparło 12 729 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0826891
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Cel zbiórki: Proteza, leczenie i rehabilitacja

Zgłaszający zbiórkę:
Maja Wesołowska, 23 lata
Sztum, pomorskie
Kostniakomięsak uda prawego z przerzutem do płuca, zespół LiFraumeni, przewklekła infekcja endoprotezy stawu biodrowego
Rozpoczęcie: 18 lipca 2025
Zakończenie: 19 stycznia 2026

Aktualizacje

  • Ostatnie dwa miesiące były najtrudniejszym czasem w moim życiu – proszę, bądźcie ze mną dalej!

    Kochani! 14 lipca przeszłam operację, która zmieniła całe moje dotychczasowe życie. W wieku zaledwie 23 lat bezpowrotnie utraciłam część siebie – lecz choć amputacja zabrała mi wiele, dała również możliwość rozpoczęcia nowego etapu…

    Mój stan zdrowia obecnie jest stabilniejszy, choć wciąż zmagam się z ogromnymi ograniczeniami po amputacji nogi. Najważniejsze jest jednak to, że lekarze dali mi już zielone światło na protezowanie, a to oznacza szansę na odzyskanie części samodzielności! 

    Codzienność po amputacji to ogromne wyzwanie. Każdy krok, każda czynność wymaga ode mnie mnóstwa wysiłku i często wsparcia bliskich. Proste rzeczy, jak poruszanie się czy utrzymanie równowagi, stały się trudne i męczące. Dużo czasu spędzam na ćwiczeniach i przygotowaniach do przyszłej rehabilitacji z protezą.

    Bywają dni lepsze i gorsze... Czasem bywają nawet takie chwile, gdy nie mam siły wstać z łóżka. W których obezwładnia mnie ból. Ale mimo wszystko się nie poddaję... Moim największym marzeniem jest to, by znów móc samodzielnie się poruszać. 

    Przede mną pierwsza wizyta u protetyka i szczegółowy kosztorys. Już teraz wiem, że oprócz samej protezy potrzebna będzie intensywna rehabilitacja, wizyty specjalistyczne oraz dalsze leczenie wspomagające, co generuje bardzo wysokie koszty.

    Ostatnie dwa miesiące były najtrudniejszym czasem w moim życiu – pełnym bólu, strachu, ale i nadziei. Dzięki operacji pozbyłam się wyniszczającej infekcji, a dzięki Wam mogę wierzyć, że nowe życie, pełne niezależności, jest w moim zasięgu. Dziękuję z całego serca za każdy gest dobra i proszę – bądźcie ze mną dalej. Wasze wsparcie daje mi siłę, by walczyć i wierzyć, że jeszcze stanę na własnych nogach.

    Z wdzięcznością,
    Maja 

Opis zbiórki

Mam na imię Maja. W 2023 r. w mojej nodze wykryto kostniakomięsaka – agresywny nowotwór. Diagnozę usłyszałam, stojąc na progu dorosłości – mając zaledwie 21 lat. 

Przeszłam przez piekło. 6 cykli chemioterapii, bolesne biopsje, aż 10 operacji prawej nogi… Niestety, mój stan wciąż się pogarszał. W wakacje 2024 roku noga zaczęła puchnąć i była mocno zaczerwieniona. 28 września 2024 roku po raz pierwszy wylał się z niej płyn protezowy – razem z dużą ilością ropy. Przez kolejnych 6 długich miesięcy walczyłam z całych sił, rozpaczliwie szukając ratunku i nadziei.

Wiosną 2025 roku padł jednak okrutny cios… Usłyszałam, że po tylu zabiegach i z tak rozrośniętym stanem zapalnym – noga nadaje się tylko do amputacji. Nagle wokół mnie zrobiło się bardzo ciemno i cicho… Świat się zatrzymał. Nie miałam jednak nawet czasu, by oswoić się z tym wyrokiem  – zaledwie parę dni później usłyszałam kolejny! 

Maja Wesołowska

Podczas tomografii komputerowej wykryto PRZERZUT DO PŁUC!

Lekarze musieli podjąć najtrudniejszą decyzję. Aby uratować moje życie, konieczna była amputacja nogi z wyłuszczeniem w stawie biodrowym – praktycznie nic mi z tej nogi nie zostało.

Amputacja to nie koniec walki – to początek nowego rozdziału w moim życiu. Potrzebuję nowoczesnej protezy modularnej z elektronicznym stawem kolanowym, która pozwoli mi odzyskać niezależność i wrócić do normalnego funkcjonowania.

Maja Wesołowska

Koszt protezy to kwota, która dla mojej rodziny jest całkowicie nieosiągalna. Niestety, przypadki takie jak mój są najtrudniejsze, ponieważ praktycznie nie ma kikuta do protezy. Potrzebuję długotrwałej rehabilitacji, regularnych kontroli medycznych oraz wsparcia psychologicznego. Przeszłam piekło – ale się nie poddaję…

Teraz marzę tylko o jednym – żeby znów stanąć na własnych nogach. Chcę studiować, pracować, podróżować, założyć rodzinę. To wszystko jest możliwe – jeśli uda mi się zdobyć odpowiednią protezę i przejść rehabilitację.

Dziś mojej nogi już nie ma. Ale ja wciąż tu jestem – i chcę wrócić do życia. Chcę stanąć na własnych nogach. Dosłownie i w przenośni. Proszę, pomóż mi. Nie musisz dawać dużo – wystarczy, że dasz z serca.

Maja

Wybierz zakładkę
Sortuj według