Marek Kućmierz - zdjęcie główne

Trzustka w krytycznym stanie! Ból jest tak silny, że nie mogę jeść i spać! Proszę, pomóżcie!

Cel zbiórki: Leczenie, rehabilitacja, dojazdy

Organizator zbiórki:
Marek Kućmierz, 54 lata
Krzeszowice
Ostre martwicze zapalenie trzustki, pseudotorbiel trzustki, stan po stłuczeniu pani mózgu
Rozpoczęcie: 16 grudnia 2025
Zakończenie: 16 marca 2026
5001 zł
WesprzyjWsparło 89 osób
Wpłać, wysyłając SMS
Numer telefonu
75365
Treść SMS
0879015
Koszt 6,15 zł brutto (w tym VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-mobile

Przekaż mi 1,5% podatku

Numer KRS0000396361
Cel szczegółowy 1,5%0879015 Marek
Dostępne metody płatności:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regularne wsparcie daje Markowi poczucie bezpieczeństwa i pomoc w trudnej sytuacji, także po zakończeniu zbiórki.

Cel zbiórki: Leczenie, rehabilitacja, dojazdy

Organizator zbiórki:
Marek Kućmierz, 54 lata
Krzeszowice
Ostre martwicze zapalenie trzustki, pseudotorbiel trzustki, stan po stłuczeniu pani mózgu
Rozpoczęcie: 16 grudnia 2025
Zakończenie: 16 marca 2026

Opis zbiórki

Nazywam się Marek Kućmierz i pochodzę spod Krakowa. Od ponad 20 lat jestem wdowcem. Żona chorowała na guza mózgu, a zmarła, mając tylko 33 lata. To było dla mnie bardzo trudne przeżycie. Niestety, niedawno życie ponownie wystawiło mnie na próbę...

Kilka lat temu zacząłem odczuwać bardzo silne bóle brzucha. W styczniu 2022 roku lekarze zdiagnozowali u mnie martwicze ostre zapalenie trzustki oraz torbiele. Co gorsza, w wyniku wypadku doszło u mnie również do stłuczenia pnia mózgu. 

Niestety, ostatnio mój stan zdrowia drastycznie się pogorszył. Trzustka jest w stanie krytycznym, a bóle są nie do zniesienia mimo przyjmowanych leków. Nie śpię, nie jem i każdego dnia potwornie cierpię. Czasami czuję, że nie dam rady już więcej znieść...

Marek Kućmierz

Chirurg-onkolog z Krakowa, który mnie leczy, niedawno podjął decyzję o obwodowej resekcji trzustki po badaniu EUS. Pozostanie tylko głowa trzustki z guzem 4x3 cm. Ogon i trzon zostaną usunięte, bo torbiele uciskają przewód trzustkowy. Operacja jest wyznaczona na 25 stycznia 2026 roku.

Niestety, przede mną jeszcze długi proces leczenia, który wymaga ciągłej opieki szpitalnej i diagnostycznej, licznych badań oraz drogiej farmakoterapii. Koszty leczenia, a także dojazdów na wizyty są dla mnie ogromnym obciążeniem finansowym i znacząco przewyższają moje możliwości, ale wierzę, że dzięki Waszemu wsparciu będę mógł kontynuować walkę o swoje zdrowie.

Nawet najmniejsza wpłata jest dla mnie wielkim wsparciem i nadzieją na przyszłość. Choć to trudne – nie poddam się. Będę walczył, bo kocham życie i chcę żyć!

Marek

Wybierz zakładkę
Sortuj według