Marek Słowiński_leczenie i rehabilitacja

Skarbonka została założona z inicjatywy organizatora, który odpowiada za jej treść.
Witajcie Kochani
Mam na imię Marek i mam 51 lat. Od pięciu lat choruję na stwardnienie zanikowe boczne (SLA).
Choroba postępuje powoli, lecz nieustannie.
W moim przypadku zostały porażone zarówno ręce, jak i nogi. Nie jestem w stanie samodzielnie funkcjonować, a opiekę nade mną sprawuje moja kochana żona Zosia z pomocą moich dzielnych trzech córek. Jedynym sposobem na spowolnienie choroby jest ciągłe leczenie pod okiem neurologów oraz rehabilitacja przy użyciu specjalistycznego
sprzętu. Koszty zabiegów są nie do udźwignięcia dla mojej rodziny, dlatego zwracam się do Was z ogromną prośbą o wsparcie mojego leczenia, rehabilitacji oraz zakupu niezbędnych środków higienicznych.
Już teraz dziękuje wszystkim Dobrym Aniołom, które zechcą wesprzeć moją walkę z chorobą.



Wszystkie środki zebrane na skarbonce trafiły
bezpośrednio na docelową Organizację:
Witajcie Kochani
Mam na imię Marek i mam 51 lat. Od pięciu lat choruję na stwardnienie zanikowe boczne (SLA).
Choroba postępuje powoli, lecz nieustannie.
W moim przypadku zostały porażone zarówno ręce, jak i nogi. Nie jestem w stanie samodzielnie funkcjonować, a opiekę nade mną sprawuje moja kochana żona Zosia z pomocą moich dzielnych trzech córek. Jedynym sposobem na spowolnienie choroby jest ciągłe leczenie pod okiem neurologów oraz rehabilitacja przy użyciu specjalistycznego
sprzętu. Koszty zabiegów są nie do udźwignięcia dla mojej rodziny, dlatego zwracam się do Was z ogromną prośbą o wsparcie mojego leczenia, rehabilitacji oraz zakupu niezbędnych środków higienicznych.
Już teraz dziękuje wszystkim Dobrym Aniołom, które zechcą wesprzeć moją walkę z chorobą.



Wpłaty
- Wpłata anonimowa100 zł
- Wpłata anonimowa50 zł
- Wpłata anonimowa360 zł
- Wpłata anonimowa20 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
Siły dla całej Rodziny!
- 100 zł
